Tesla wniosła pozew przeciwko kalifornijskiemu hrabstwu Alameda, po tym gdy lokalne władze nie zgodziły się na ponowne otwarcie jej fabryki samochodów - poinformował Elon Musk na Twitterze. Miliarder zagroził też, że Tesla przeniesie swoją główną siedzibę do innego stanu.
"Tesla natychmiast przeniesie swoją centralę i przyszłe projekty do Teksasu/Nevady" – napisał na Twitterze.
Dodał, że firma wniosła pozew przeciwko hrabstwu Alameda, po tym gdy lokalne władze nie zgodziły się na otwarcie fabryki Tesli, powołując się na środki bezpieczeństwa związane z sytuację epidemiczną.
Według danych z John's Hopkins University w Kalifornii z powodu koronawirusa zmarły 2632 osoby.
Obostrzenia w Kalifornii
Od 23 marca wszystkie działania produkcyjne "oprócz koniecznych" zostały zawieszone w zakładzie Tesli w Fremont, niedaleko San Francisco z powodu obostrzeń wydanych przez hrabstwo Alameda. Fabryka zatrudnia ponad 10 tysięcy pracowników i produkuje rocznie 415 tysięcy samochodów.
Władzie Kalifornii złagodziły w tym tygodniu pewne obostrzenia, umożliwiając przedsiębiorstwom wznowienie działalności. Jednak niektóre hrabstwa mają własne kryteria dotyczące kolejności znoszenia ograniczeń.
W hrabstwie Alameda wszystkie firmy muszą pozostać zamknięte do końca maja.
"To, czy utrzymamy działalność produkcją we Fremont, zależy od tego jak Tesla będzie traktowana w przyszłości" – napisał na Twitterze Musk.
W ostatnim czasie Musk wielokrotnie krytykował "faszystowskie" - jego zdaniem - obostrzenia związane z pandemią COVID-19. "Uwolnijcie natychmiast Amerykę" – napisał w zeszłym miesiącu na Twitterze.
Źródło: BBC