Prezydent Donald Trump nie jest zadowolony z planu prezesa Apple, Tima Cooka. Koncern planuje produkcję iPhone'ów przeznaczonych na rynek amerykański w nowo wybudowanych zakładach w Indiach. - Wczoraj miałem mały problem z Timem Cookiem – powiedział prezydent USA w czwartek w Katarze.
Podczas spotkania z przedsiębiorcami w Dausze Trump powiedział też, że Indie zaproponowały USA nową umowę handlową. Porozumienie zawiera obniżenie do zera ceł na 60 proc. kategorii produktów i preferencje dla 90 proc. towarów importowanych przez Indie z USA.
Trump skrytykował jednocześnie prezesa Apple'a Tima Cooke'a za przenoszenie produkcji iPhone'ów do Indii, zaznaczając, że powinna się ona odbywać w USA.
- Miałem wczoraj mały problem z Timem Cookiem. Powiedziałem mu: Tim jesteś moim przyjacielem. Dobrze cię traktowałem. Przywozisz 500 miliardów dolarów, ale teraz słyszę, że budujesz fabryki w Indiach. Nie chcę, żebyś budował w Indiach - powiedział Trump w czwartek w Katarze, cytowany przez CNN.
Komentarz Trumpa dotyczy decyzji Apple o przeniesieniu produkcji iPhone'ów sprzedawanych w USA z Chin do Indii, aby uniknąć wyższych ceł. Firma szacuje, że cła mogą zwiększyć jej koszty o 900 milionów dolarów w tym kwartale.
Apple przenosi produkcję do Indii
"Apple od lat pracowało nad przeniesieniem części produkcji do Indii, budując tam fabryki i zatrudniając pracowników. Firma nie ma możliwości produkowania iPhone’ów w USA, a ze względu na skomplikowany łańcuch dostaw, prawdopodobnie nieprędko zacznie tam wytwarzać swój najpopularniejszy produkt" - wyjaśniło CNN.
Chociaż administracja Trumpa chce, by Apple produkowało iPhone'y w USA, analitycy uważają to za niemal niemożliwe ze względu na wysokie koszty. Według Dana Ivesa z Wedbush Securities cena iPhone'a mogłaby wzrosnąć do 3,5 tysiąca dolarów, gdyby był produkowany w USA.
Amerykańskie firmy nie wracają do USA
Trump wprowadził wysokie cła na niemal wszystkie towary importowane do USA, aby wspierać krajową produkcję, poprawić bilans handlowy i zdobyć środki na planowane obniżki podatków.
Choć niektóre firmy, w tym Apple, ogłosiły zwiększenie produkcji w USA, aby uniknąć ceł, budowa fabryk trwa lata, a amerykańska siła robocza jest droga. Firmy nie mogą z dnia na dzień przestawić się na produkcję w USA.
W lutym Apple ogłosiło plan inwestycji 500 miliardów dolarów w rozbudowę zakładów w USA w ciągu najbliższych czterech lat, co ma stworzyć 20 000 miejsc pracy. Inwestycja ta jest częścią wcześniejszych działań firmy, by zdywersyfikować łańcuch dostaw poza Chiny, m.in. w odpowiedzi na problemy produkcyjne w czasie pandemii. Obejmuje m.in. zwiększenie produkcji komputerów Mac Pro w Teksasie.
Źródło: CNN, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA