Na światowych rynkach mocno spadają ceny ropy naftowej. To efekt informacji, że osiągnięto porozumienie między światowymi mocarstwami a Iranem na temat programu nuklearnego, co sprawi, że w świat popłynie irańska ropa. Niższa cena surowca może uderzyć w Rosję, zyskają natomiast polscy kierowcy.
Niewiele ponad 51 dolarów płacą obecnie inwestorzy za baryłkę ropy naftowej WTI. Tanieje również ropa Brent, której baryłka kosztuje obecnie 57 dolarów. Spadająca od kilkunastu dni ceny ropy to efekt informacji o tym, że po wielu latach porozumienie z Iranem jest coraz bliżej. Dziś światowe agencje podają, że mocarstwa dogadały się z Teheranem.
Coraz taniej
Warto przypomnieć, że jeszcze dwa tygodnie temu ropa naftowa kosztowała kilkanaście procent więcej. Pod koniec czerwca za baryłkę ropy WTI należało zapłacić blisko 60, a za Brent ponad 63 dolary. Wojciech Jakóbik z BiznesAltert.pl twierdzi, że kolejne spadki cen ropy nastąpią, gdy Iran zwiększy eksport surowca.
- Teheran planuje mocny powrót na rynek. Będzie to jeden z głównych czynników utrzymywania się niskiej ceny surowca, która szybko nie wróci do poziomów znanych z pierwszej połowy zeszłego roku, jak 100 dolarów i więcej. Iran dołoży nowe ilości ropy naftowej do nadpodaży już wykreowanej przez łupkową rewolucję w USA. W ten sposób irańska ropa będzie dopalaczem zmian, które już następują. To kolejna zła wiadomość dla starych potęg naftowych tracących pozycje jak Rosja - ocenia Jakóbik.
Uderzy w Rosję?
Zdaniem eksperta zniesienie sankcji wobec Iranu pozwoli Teheranowi na zwiększenie eksportu ropy naftowej może wpłynąć na kraje, których budżety uzależnione są sprzedaży surowców. Kraje takie jak Rosja będą musiały się modernizować. - Może to pociągnąć za sobą zmiany społeczne - kolorowe rewolucje, zmiany obyczajowe. W ten sposób wpływ baryłki ropy naftowej może się ujawnić w najmniej spodziewanych obszarach życia społecznego. Reżimy stojące na ropie naftowej już się szykują na te zmiany, a odpowiedzią będzie niekoniecznie okrągły stół i demokratyzacja.
Szansa dla Polski?
Jakóbik uważa, że wraz z planami zwiększenia eksportu ropy przez Iran, Teheran będzie musiał zainwestować w rozwój sektora energetycznego. - Zachodnie spółki już ustawiają się w kolejce do rozmów na ten temat. Także Polacy mogą skorzystać, oczywiście na miarę swoich możliwości, bo główne skrzypce będą tam grać firmy o największych możliwościach jak Shell i BP - ocenia Jakóbik. Porozumienie mocarstw z Iranem wpływa nie tylko na światowe ceny ropy naftowej. Na własnych portfelach mogą odczuć je także polscy kierowcy. Zdaniem Pawła Kordali, analityka rynków surowcowych z XTB ceny ropy do końca roku pozostaną na dość niskich poziomach.
Taniej na stacjach
- Od 3 lat na rynku brakowało około 1 mln baryłek ropy dziennie z Iranu. W wyniku sankcji z 2012 roku Teheran znacznie ograniczył eksport ropy, bo europejskie rafinerie nie mogły kupować surowca z Iranu. A teraz rynki liczą, że to się szybko odwinie w drugą stronę. Liczą, że ropa trafi do rafinerii i Iran sprzeda swoje zapasy surowca - mówił na antenie TVN24 Biznes i Świat Kordala. - W ciągu miesiąca zobaczymy spadki na paliwach w Polsce. Jeżeli cena baryłki ropy Brent będzie w okolicach 55 dolarów a dolar będzie kosztował około 3,75 zł, to przez cały rok możemy mieć cenę benzyny 95 poniżej 5 złotych - szacuje analityk.
Autor: msz/tol//bgr / Źródło: tvn24bis.pl,
Źródło zdjęcia głównego: shell.com/(CC BY-NC-ND 2.0)