Ponad 283 tysiące przedsiębiorców nie odebrało listu z informacją o numerze konta, na które od nowego roku powinni przekierowywać wszystkie wpłaty do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Bez znajomości numeru rachunku nie można w sposób prawidłowy zapłacić obowiązkowych składek. Przedsiębiorcy ryzykują dodatkowo karami, zajęciem rachunku firmy, a także problemami z wizytą u lekarza.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych wysłał do przedsiębiorców już ponad 3,4 mln listów z informacją o indywidualnym numerze konta, na które powinni przekierować wszystkie wpłaty do ZUS po 1 stycznia 2018 r. Jednak spora część z nich nie została w ogóle odebrana.
Ile?
Z danych, które redakcji tvn24bis.pl przesłał rzecznik ZUS Wojciech Andrusiewicz wynika, że zwroty to aż 708 tys. listów, czyli 21 proc. ogółu. Jednak lwia część z tej liczby, czyli 424 tys. to przesyłki nieodebrane przez nieaktywnych przedsiębiorców. Jeśli zaś chodzi o aktywnych płatników ZUS, to ilość zwrotów wynosi 283 tysiące listów. - Oddziały wysłały ponowną korespondencje do aktywnych płatników w ilości 225 tys. przesyłek. Ponad 23 tysiące aktywnych płatników odebrało numer rachunku składkowego (NRS) na sali obsługi. Do końca roku wszyscy aktywni zostaną poinformowani. Równocześnie odziały próbują się kontaktować z płatnikami nieaktywnymi, którzy nie odebrali korespondencji. W ich przypadku często potrzeba tu ponownego ustalenia adresu - wyjaśnił Wojciech Andrusiewicz.
Przedsiębiorcy ryzykują zajęcie konta
Przedsiębiorcy, którzy nie odbiorą listu z informacją o nowych numerach kont, na które od nowego roku powinni przekierowywać wszystkie wpłaty do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, mogą mieć poważne kłopoty. Dlaczego? Bo płatnik, który nie będzie znał swojego numeru rachunku w ZUS, nie będzie mógł opłacić składek.
To z kolei oznacza ryzyko karnych opłat, zajęcia rachunku, a nawet ustanowienia hipoteki na należącej do firmy nieruchomości. Dodatkowo przedsiębiorca w 2018 roku nie będzie mógł opłacić tylko bieżących składek na ubezpieczenia społeczne bez uregulowania zaległości, aby skorzystać np. ze świadczeń chorobowych.
"Jego wpłata pokryje najpierw zaległości z odsetkami, a dopiero potem bieżące składki. Jeśli wpłata będzie zbyt niska, przedsiębiorca nie opłaci bieżących składek. Nie będzie więc podlegał dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu" - przestrzega ministerstwo pracy na swojej stronie internetowej. Osoby prowadzące firmy powinny wiedzieć, że od stycznia przyszłego roku ZUS zamieni dotychczasowe kilka rachunków do wpłat na jeden. To z przelewanych na ten rachunek pieniędzy Zakład sam rozdzieli kwotę na poszczególne składki. W przypadku, gdy przedsiębiorca nie otrzyma listu, może zadzwonić do ZUS (Centrum Obsługi Telefonicznej), numer rachunku można otrzymać także w każdej placówce Zakładu.
Autor: msz//dap / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock