- Bez transformacji energetycznej nasze firmy nie mają szans, żeby być konkurencyjne. Wobec tego musimy tę sprawę absolutnie jak najszybciej starać się rozwiązać - oceniła w rozmowie z TVN24 BiS Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan. Odniosła się także do kryzysu migracyjnego oraz kwestii "skokowego wzrostu płacy minimalnej".
W Sopocie dobiega końca 13. edycja Europejskiego Forum Nowych Idei (EFNI). W trakcie kongresu ekonomiści, eksperci, a także przedstawiciele nauki, kultury oraz polityki dyskutowali o globlanych trendach, nowych ideach, a także wyzwaniach gospodarczych w Polsce i na świecie.
Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan, pytana przez TVN24 BiS o największe zagrożenia dla rozwoju firm, o których dyskutowano w trakcie EFNI, wyjaśniła, że "były tam dwa najsilniejsze tematy".
- Jeden to był skokowy wzrost płacy minimalnej. I tutaj dla wielu firm to jest naprawdę istotne zagrożenie, bo one i tak są na bardzo niskich marżach, więc przesunięcie tych wzrostów na konsumentów będzie raczej niemożliwe. Boimy się, że to po prostu poszerzenie szarej strefy - mówiła.
- Natomiast druga rzecz to są ceny energii. I tutaj na EFNI bardzo dużo o tym mówiliśmy. O tym też mówił premier (Donald) Tusk w swoim wystąpieniu. Bo mamy świadomość, że po prostu bez transformacji energetycznej nasze firmy nie mają szans na to, żeby być konkurencyjne. Wobec tego musimy tę sprawę absolutnie jak najszybciej starać się rozwiązać - wyjaśniła.
Jak zaznaczyła, na przykład w czwartek, ze względu na sprzyjającą pogodę, dostawy energii z OZE z nadwyżką pokrywały aktualne zapotrzebowanie energetyczne kraju. - Więc widać po prostu, w którym kierunku musimy iść - dodała.
Górników "trzeba traktować poważnie"
Bochniarz pytana o czynniki utrudniające transformację energetyczną, takie jak wpływowe związki zawodowe na Śląsku, wyjaśniła, że kluczowe będzie "nieukrywanie prawdy" i wysłuchanie drugiej strony.
- Wydaje się, że wnioski z tego panelu były jednoznaczne, że po prostu mamy tam w tej chwili około 70 tysięcy ludzi (w sektorze górnictwa - red.). Trzeba ich traktować poważnie, odpowiedzialnie, nie ukrywać prawdy i nie mamić tym, że tutaj węgiel był z nami i będzie na zawsze - przekazała.
- Na pewno ludzie są racjonalni i jeżeli będą wiedzieli, że te deklaracje, które rząd złoży, że one będą dotrzymane, to na pewno się na to zgodzą, bo nikt nie chce funkcjonować w bankrutującej dziedzinie gospodarki - podsumowała.
Przeczytaj również: Tusk o budowie drugiej elektrowni jądrowej: Polska będzie musiała szukać partnerów
"To problem nie tylko dla Polski"
W trakcie rozmowy Henryka Bochniarz poruszyła też temat kryzysu migracyjnego, przyznając, że "jest to problem nie tylko dla Polski, ale dla Unii Europejskiej". - Może dobrze się stało, że premier zdetonował ten temat i teraz będzie szukanie jakiegoś kompromisu - stwierdziła.
- Ja bym nie wpadała od razu w jakąś panikę, tylko raczej patrzyła na to, czy możemy znaleźć rozwiązania, które z jednej strony dadzą nam szansę na to, żeby ten problem w sposób humanitarny załatwić, a z drugiej strony (takie, które) nie będą powodowały poczucia zagrożenia bezpieczeństwa - przekazała.
Dodała, że w trakcie forum kwestia bezpieczeństwa była poruszana wielokrotnie i "nie wolno tego tematu lekceważyć".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Andrzej Jackowski