Terminal płatniczy - gdzie kupić i na co zwrócić uwagę

Jak podał NBP, udział płatności zbliżeniowych w ogólnej liczbie płatności kartami w pierwszym kwartale po raz pierwszy w historii przekroczył próg 90 procent. W marcu 2020 roku podniesiono limit, do którego płatność kartą zbliżeniową nie wymaga podania kodu PIN, z 50 do 100 złotych. Jak wskazano, celem zmiany było zwiększenie "zakresu płatności, które pozwalają ograniczyć kontakt klientów z kasjerami oraz urządzeniami wyposażonymi w klawiaturę służącą do wprowadzania kodu PIN w punktach handlowo-usługowych".

Pandemia COVID-19 jeszcze bardziej wzmocniła trend, który od wielu lat można było zaobserwować na polskim rynku - coraz częściej płacimy nie tylko bezgotówkowo, ale i bezdotykowo. Według NBP "na przestrzeni ostatnich lat na rynku polskim nastąpiła prawdziwa rewolucja w sposobie korzystania z kart płatniczych, polegająca na ogromnym wzroście liczby kart zbliżeniowych oraz wzroście liczby transakcji zbliżeniowych".

Na koniec marca br. karty zbliżeniowe stanowiły 86,4 procent wszystkich kart płatniczych. W Polsce w pierwszym okresie było 37,3 miliona kart płatniczych z funkcją płatności zbliżeniowych. W pierwszym kwartale 2020 roku odnotowano 1 miliard 208 milionów transakcji zbliżeniowych.

Coraz częściej płacimy bezgotówkowo, więc posiadanie w placówce handlowej terminala płatniczego jest już nie tylko zaletą, ale coraz częściej obowiązkiem. To jasne, że brak terminala może oznaczać zmniejszenie utargu firmy - zwłaszcza, że często się zdarza, że klienci płacący kartą płatniczą wydają większe kwoty niż w przypadku zakupu z użyciem gotówki. Nie mówiąc już o kartach kredytowych, które pozwalają na transakcje nawet będąc "na minusie".

W dobie pandemii coraz bardziej zwracamy uwagę na bezpieczeństwo, więc to kolejny powód, dlaczego warto mieć terminal. Klienci nie muszą nosić gotówki, a przedsiębiorcy nie muszą jej przechowywać ani odwiedzać banku w celu wpłacenia dziennego utargu. Poza tym szybciej i łatwiej obsługuje się klientów - nie trzeba wydawać reszty.

Niewątpliwą wadą terminali płatniczych jest koszt ich obsługi. Po pierwsze trzeba opłacać abonament - comiesięczny koszt dzierżawy terminala. Po drugie pobierana jest prowizja od transakcji.

Przy wyborze terminala płatniczego na pewno trzeba sprawdzić, czy obsługuje transakcje: zbliżeniowe kartą, zbliżeniowe telefonem, chipem poprzez włożenie karty do terminala oraz paskiem magnetycznym poprzez przesuniecie karty.

Kluczowa jest też wysokość abonamentu oraz prowizji. Warto jednak spojrzeć jeszcze na inne aspekty, takie jak czas księgowania czy możliwość otrzymywania raportów online z przeprowadzonych transakcji.

Dodatkowymi atutami może być możliwość przeprowadzenia szkolenia dla pracowników z zakresu działania i obsługi terminala czy też dostęp do instrukcji w wersji elektronicznej. Warto również zwrócić uwagę na warunki serwisowania i gwarancji oraz na koszty związane z rozwiązaniem umowy.

Oprócz płatności bezgotówkowych, niektóre terminale pozwalają zwiększyć przychody firm dzięki dodatkowym usługom.

Jedne z najpopularniejszych to: cash back, czyli możliwość wypłacenia gotówki podczas płatności kartą, DCC, czyli obsługa kart zagranicznych) i możliwość przeprowadzenia transakcji w walucie swojej karty oraz doładowania telefonów.

Terminale stacjonarne (POS) wybierane są np. w przypadku sklepów, gdzie płatność dokonywana jest w tym samy miejscu - przy kasie. Ten rodzaj terminala jest tańszy np. od mobilnego, dlatego wybierają go początkujący w biznesie.

Terminale mobilne przydają się, gdy płatności od klientów przyjmowane są poza budynkiem - na przykład w przypadków dostaw na wynos czy taksówek.

Kolejnym rodzajem jest terminal mPOS - niewielki czytnik kart płatniczych, który łączy się ze smartfonem lub tabletem wyposażonym w oprogramowanie. Terminale mPOS są jednymi z najtańszych w użytkowaniu (brak opłat dzierżawy i brak kosztu karty SIM), ale cenę podwyższają stawki za obsługę płatności.

Czwarty rodzaj to terminal aplikacyjny - smartfon lub tablet wyposażony w oprogramowanie, które pozwala pobierać opłaty zbliżeniowe.

Terminale płatnicze można zamówić poprzez operatora - na przykład Polskie ePłatności, PayTel, Elavon, eCard, eService czy First Data Polcard. W przypadku posiadania konta firmowego warto jednak rozważyć wybór terminala w banku, gdyż często oferowane są one wtedy na korzystnych zasadach.

Dzierżawa stacjonarnego terminala płatniczego to koszt w okolicy 50 zł miesięcznie - plus minus 25 zł. Niekiedy dochodzi jeszcze opłata aktywacyjna oraz usługa instalacyjne, które mogą kosztować nawet kilkaset zł. Pamiętać należy jeszcze o prowizji od transakcji, która może wynosić ok. 0,5-0,7 proc.

Na rynku pojawia się jednak coraz więcej ofert oraz promocji - np. pierwszy rok bez abonamentu czy bezpłatny zakup terminala. Ponadto jest coraz większy wybór.

Terminale mobilne są droższe, ale je kupujemy na własność. Cena to kilkaset złotych, ale w tym wypadku operatorzy pobierają większe prowizje w okolicy 1,5 proc. od transakcji.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>