Polska przeznaczy dodatkowo 200 miliardów złotych na obronność w ciągu następnych 15 lat, by zmodernizować swą armię w obliczu narastającej agresji ze strony Rosji - powiedział wiceminister obrony Tomasz Szatkowski w wywiadzie dla Reutersa.
W wywiadzie, którego omówienie Reuters opublikował w środę, Szatkowski wskazał, że jest to zgodne z planami stopniowego zwiększania wydatków na obronność do poziomu 2,5 proc. PKB. - To nie jest błaha suma - podkreślił.
Więcej na obronność
Reuters odnotowuje, że polski rząd uzgodnił w czerwcu stopniowe podnoszenie wydatków na obronność z 2 proc. do 2,5 proc. PKB. Agencja dodaje, że oznacza to, iż roczne wydatki na obronność prawie się podwoją do ok. 80 miliardów złotych do 2032 roku.
Szatkowski, "architekt nowej narodowej koncepcji obronności" powiedział, że chociaż resort obrony będzie otrzymywał niemal wszystkie środki potrzebne do realizacji tej strategii, konieczne będzie także dokonanie pewnych "trudnych wyborów" - pisze Reuters. Agencja wskazuje, że planowane jest "prawie dwukrotne zwiększenie rozmiarów armii" i unowocześnienie sprzętu. Pisze też, że na modernizacji mniej skorzysta marynarka wojenna. Resort obrony odwołał ostatnio zakup dwóch klas okrętów, łącznie z wielozadaniowymi fregatami wykorzystywanymi do ochrony innych okrętów. - Nie stać nas na rozbudowę floty transportowej - cytuje Reuters Szatkowskiego. "Zwiększone wydatki na artylerię, inżynierię (engineering), czy śmigłowce bojowe nastąpią kosztem rozbudowy sił powietrznych" - zaznaczono. Agencja pisze, że Warszawa planuje nabycie myśliwców piątej generacji. Według Szatkowskiego nie stanie się to do drugiej połowy następnej dekady. Reuters zauważył, że Szatkowski bronił planów wydatkowych, które są krytykowane jako "nierealistyczne". - Nikt nie może nas zwolnić z obowiązku planowania i tworzenia spójnej wizji oraz wykazania, że są na to pieniądze - coś, co dzieje się po raz pierwszy na taką skalę w historii polskiego planowania obronnego - powiedział Szatkowski.
Ćwiczenia wojskowe
W materiale omawiającym wywiad Reuters zwraca też uwagę, że rosyjskie ćwiczenia wojskowe Zapad-2017 na Białorusi i w zachodniej Rosji w przyszłym miesiącu budzą obawy z powodu braku przejrzystości; NATO obawia się, że oficjalna liczba uczestniczących w nich żołnierzy może być zaniżona. Reuters pisze, że sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg będzie w Polsce w czwartek i w piątek, by sprawdzić rozmieszczenie wojsk USA na wschodzie kraju oraz żeby spotkać się z przedstawicielami władz Polski, Rumunii i Turcji.
Autor: tol/ms / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: mon.gov.pl | st. kpr. Paweł Burchardt/kpr. Marcin Lampka/CGDP/por. Błażej Łukaszewski