Ostatnia decyzja Rady Polityki Pieniężnej to już nie jest wspieranie rządu w jego rozdawnictwie, to jest branie udziału w kampanii wyborczej - stwierdził w programie "Jeden na jeden" w TVN24 Bogusław Grabowski, były członek RPP. Według ekonomisty większość członków Rady "dbała o stabilność rządów Jarosława Kaczyńskiego".
Były członek RPP został poproszony o opinię w sprawie ostatniej decyzji RPP o obniżce stóp procentowych o 75 punktów bazowych.
- To jest level pro (najwyższy poziom - red.) w upolitycznieniu banku centralnego i polityki pieniężnej pod wodzą pana (prezesa NBP) Adama Glapińskiego. (...) Oni prowadzili politykę pieniężną w sprzeniewierzeniu w stosunku do konstytucyjnego i ustawowego mandatu dbania o stabilność pieniędza. Oni dbali o stabilność rządów Jarosława Kaczyńskiego, sprzyjając rządowi - powiedział Grabowski.
Dodał, że "ostatnia decyzja to już nie jest sprzyjanie popytowi, rozwojowi". Jego zdaniem jest to "polityka akomodacji (w stosunku do) działań rządu", a "nie sprzyjanie stabilności cen".
- To znaczy, jeżeli rząd chce pobudzić popyt, to my (RPP) nie będziemy dla stabilności cen go polityką pieniężną ograniczali, ale będziemy pomagali. Utrzymywali ujemne realne stopy procentowe (poziom stóp minus inflacja - red.), pomagali ekspansji kredytów. Można stworzyć takie wrażenie, że jest co wydawać, że w tym portfelu coś jest, co zostało z tej raty, to można wydać. A jak nie ma, to w razie czego drukujemy, tak jak to było w covidzie - stwierdził były członek RPP.
Według ekonomisty ostatnia decyzja RPP "to już nie jest wspieranie rządu w jego propopytowej polityce, w jego rozdawnictwie, w transferach", a jest "to branie udziału w kampanii wyborczej".
- Przecież ta obniżka stóp nie wpłynie na sytuację gospodarczą do 15 października w sposób inny niż pokazanie takiego obrazu, że wszystko mamy najgorsze za sobą, covid minął, tak zwana putinflacja minęła, ta dwucyfrowa (inflacja) minęła - wyjaśnił.
I dodał: - To jest wpisywanie się nie w popieranie polityką pieniężną rządu, tylko popieranie go w kampanii wyborczej, dlatego ta decyzja była tak radykalna i dlatego z takim szokiem inwestorów się spotkała.
Reakcją na zaskakującą decyzję RPP o obniżce stóp procentowych o 75 punktów bazowych było gwałtowne osłabienie złotego, które powiększyło się dodatkowo po czwartkowej konferencji szefa NBP Adama Glapińskiego.
Inflacja i stopy procentowe w Polsce
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) zdecydowała się podczas wrześniowego posiedzenia obniżyć stopy procentowe NBP o 75 punktów bazowych. Oznacza to, że stopa referencyjna spadnie do poziomu 6,00 procent.
Większość ekonomistów największych banków w Polsce spodziewała się obniżki stóp procentowych, jednak w mniejszej skali - o 25 punktów bazowych.
Z danych GUS wynika, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2023 r. wzrosły rdr o 10,1 proc. wobec 10,8 proc. rdr w lipcu. Rynek oczekiwał sierpniowego odczytu inflacji na poziomie 10,0 proc.
Cel inflacyjny polskiego banku centralnego to 2,5 proc. z przedziałem odchyleń +/- 1 pkt proc.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24