Związkowcy zapowiedzieli, że w najbliższy poniedziałek, 24 stycznia odbędzie się strajk generalny w firmie Solaris Bus & Coach. Według spółki może to wpłynąć negatywnie na działanie przedsiębiorstwa. Od kilku miesięcy trwa spór zbiorowy między dwoma związkami zawodowymi działającymi w Solarisie, czyli OPZZ Konfederacją Pracy i Solidarnością a zarządem firmy.
O strajku zdecydowali pracownicy podczas referendum strajkowego. Organizacja międzyzakładowa NSZZ "Solidarność" oraz organizacja międzyzakładowa OPZZ Konfederacja Pracy podały, że w referendum zagłosowało 51,7 proc. uprawnionych, za przeprowadzeniem strajku generalnego opowiedziało się 92,7 proc. głosujących.
Strajk w Solarisie
"To jednoznaczny i miażdżący wynik. Daje nam to silny mandat do dalszych działań. W związku z tym, z uwagi na niespełnienie żądania dotyczącego wzrostu wynagrodzenia pracowników Solaris Bus & Coach oraz wynik referendum strajkowego, w dniu 24 stycznia 2022 r. o godz. 6:00 rozpocznie się strajk generalny pracowników spółki, który będzie trwał do odwołania" - poinformował NSZZ "Solidarność" w Solaris Bus & Coach.
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych przypomniało w czwartkowym komunikacie, że negocjacje w Solaris Bus & Coach rozpoczęły się we wrześniu 2021 roku. Związkowcy domagali się wzrostu wynagrodzenia o 800 zł brutto.
"W czasie rozmów kilkukrotnie wychodzili naprzeciw oczekiwaniom pracodawcy i obniżyli oczekiwania do 400 zł brutto. Ugodowe propozycje zostały odrzucone. Pracodawca zaproponował podwyżki procentowe, co powoduje, że tylko wąska grupa najlepiej zarabiających pracowników – menedżerów firmy, otrzyma wysokie podwyżki kosztem reszty załogi" - podało OPZZ.
W komunikacie podano, że w ubiegłym tygodniu, tuż przed zakończeniem referendum strajkowego, pracodawca poinformował, że wprowadza podwyżki ze skutkiem od 1 stycznia 2022 roku bez podpisywania porozumienia ze związkami zawodowymi. "Przyznał 5 proc. podwyżki wynagrodzenia zasadniczego (nie mniej niż 270 zł brutto). Trzy grupy zawodowe otrzymały dodatek w wysokości 80 zł brutto, brygadziści – 200 zł. Nagła decyzja pracodawcy nie zmieniła nastawienia załogi, która czuje się oszukana. Z uwagi na możliwości finansowe firmy, oczekuje podwyżek na zdecydowanie wyższym poziomie" - podkreślono w komunikacie.
OPZZ zaapelowało do pracodawcy, by nie dopuścił do strajku generalnego i zakończył spór.
Solaris odpowiada
Rzecznik Solarisa Mateusz Figaszewski przesłał Polskiej Agencji Prasowej oświadczenie spółki, w którym wskazano, że zapowiedziana na 24 stycznia akcja strajkowa "może wpłynąć negatywnie na działanie przedsiębiorstwa, co w przyszłości nie tylko utrudni rozmowy o podwyżkach płac, ale może także zachwiać stabilnością miejsc pracy".
"Pracodawca w pełni respektuje prawo organizacji związkowych do podjęcia strajku. Oczywiście z poszanowaniem wszystkich przepisów, w szczególności tych dotyczących możliwości kontynuowania pracy przez pracowników naszej firmy, którzy nie popierają strajku i się do niego nie przyłączają. Jednocześnie wyrażamy głębokie ubolewanie, że strona związkowa zdecydowała się na podjęcie, w naszym odczuciu nieproporcjonalnych działań, jakim jest decyzja o strajku" - wskazano w oświadczeniu.
Według pracodawcy od samego początku, na każdym etapie negocjacji, strona związkowa "wykazywała pozorowaną chęć rozmów i wypracowania porozumienia kończąc jednostronnie poszczególne fazy negocjacji po zaledwie dwóch spotkaniach".
"Mimo wielokrotnych propozycji zawarcia porozumienia, było ono odrzucane przez liderów związkowych. Dlatego 14 stycznia pracodawca jednostronnie przyznał wszystkim pracownikom firmy podwyżki w wysokości 5 proc. wynagrodzenia. Dodatkowa grupa około 800 pracowników bezpośrednio produkcyjnych otrzymała dodatkową podwyżkę - dotyczy to elektryków, spawaczy, lakierników i brygadzistów. Jest to część wynagrodzenia zasadniczego" - podano w oświadczeniu.
Według Solarisa podwyżki w takiej wysokości oznaczają łącznie w skali całej firmy podniesienie budżetu płacowego o blisko 17 mln zł rocznie. Z przekazanych informacji wynika, że w ostatnich trzech latach spółka przeznaczyła na podwyżki dla swoich pracowników łącznie ponad 60 mln zł.
Spółka zaapelowała do strony związkowej i jej liderów o zaprzestanie strajku, powrót do rozmów i jak najszybsze wypracowanie porozumienia. Jednocześnie podkreślono, że wynik referendum strajkowego nie zmieni decyzji firmy o przyznanych podwyżkach.
Zakłady w Wielkopolsce
Solaris Bus & Coach sp. z o.o. to jeden z europejskich liderów produkcji autobusów i trolejbusów. Firma we wrześniu 2018 roku dołączyła do hiszpańskiej grupy CAF, która jest obecna w 40 krajach na świecie. Prezesem zarządu Solaris Bus & Coach jest Javier Calleja.
Zakłady Solarisa są zlokalizowane w województwie wielkopolskim. Zakłady budowy konstrukcji stalowych znajdują się w Środzie Wielkopolskiej, centrum logistyczne - w Jasinie, serwis centralny - w Murowanej Goślinie. Siedziba główna firmy znajduje się w Bolechowie-Osiedlu pod Poznaniem.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: solarisbus.com