Przełomowe prawo dla dostawców. Ten kraj może być pionierem

shutterstock_2593924501
Nastolatkowe w Australii nie mogą korzystać z mediów społecznościowych. Pierwszy taki zakaz na świecie
Źródło: Ada Wiśniewska/Fakty po Południu TVN24
Australia może stać się pierwszym krajem, który wprowadzi płace minimalne dla dostawców jedzenia. Uber Eats i DoorDash zawarli umowę z krajowym związkiem transportowym. Jeśli zostanie zatwierdzona, stawki mogą wzrosnąć nawet o 25 proc.

W ramach porozumienia Uber Eats i DoorDashem a związkiem pracowników transportu (Transport Workers' Union - red.) złożono wniosek do australijskiej Komisji ds. Sprawiedliwego Traktowania Pracowników (Fair Work Commission - red.). Jeśli zostanie zatwierdzony, w lipcu 2026 roku dostawcy jedzenia działający na terenie Australii będą zarabiali co najmniej 31,30 australijskich dolarów (74,13 zł) za godzinę. To będzie oznaczało wzrost o ok. 25 proc. dla niektórych kurierów. Obecnie otrzymują wypłatę za każdą dostawę, a nie przepracowany czas.

Obowiązek ubezpieczenia i dostęp do danych

Umowa zrówna ich wynagrodzenie z płacą minimalną uzyskiwaną przez australijskich pracowników dorywczych. Jednocześnie amerykańskie firmy będą musiały wykupić ubezpieczenie od wypadków swoich zleceniobiorców, dać im dostęp do danych i dostarczać więcej szczegółów na temat każdego zamówienia. Uber Eats i DoorDash to najwięksi gracze na australijskim rynku dostaw.

- Przez zbyt długi czas pracownicy dorywczy byli pomijani - oceniła w trakcie konferencji prasowej minister zatrudnienia Amanda Rishworth.

Jak podkreśliła, rząd uznał, że to "niesprawiedliwe, że nie mieli zapewnionych minimalnych standardów i musieli polegać na napiwkach aby przeżyć".

- To nie jest australijski sposób postępowania - podkreśliła.

Praca mimo niebezpiecznych warunków

- Zmiana, którą obserwujemy jest ogromna - powiedział w trakcie tego samego wydarzenia Utsav Bhattarai, który dorabia jako dostawca w stolicy kraju Canberze.

Jak zaznaczył, pracował mimo chorób i niebezpiecznych warunków pogodowych, aby opłacić rachunki.

- Jeszcze jedno zamówienie, jeszcze jedna godzina, po prostu trzeba dalej działać... takie były warunki, w jakich żyli ci kierowcy - wyjaśnił.

Lepsze warunki pracowników tymczasowych

W ubiegłym roku rząd Australii, na którego czele stoi Anthony Albanese, uchwalił ustawę definiującą pracowników tymczasowych jako "podobnych do etatowych". Dzięki nowej legislacji zyskali prawo do negocjowania minimalnego wynagrodzenia i warunków pracy.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Zobacz także: