Tak długo, jak nie dojrzejemy do tego, że urlop tacierzyński to coś normalnego, a chorym dzieckiem może się zajmować na równi każdy z rodziców, tak długo kobiety w najważniejszych latach dla rozwoju ich karier będą musiały dokonywać wyboru pomiędzy opieką nad dzieckiem a rozwojem zawodowym - zauważył cytowany w raporcie "Niezależna finansowo Polka. Jak o pieniądzach myślą kobiety?" Maciej Przygórzewski, główny analityk walutowy w Walutomat.
Autorzy raportu "Niezależna finansowo Polka. Jak o pieniądzach myślą kobiety?" powołali się na dane World Economic Forum, z których wynika, że kobiety wykonujące te same obowiązki co mężczyźni, otrzymują wynagrodzenie niższe o 8,7 proc.
Podano, że zniwelowanie luki płacowej w skali globalnej zajmie kolejne 132 lata. W Europie Środkowo-Wschodniej, czyli również w Polsce, prognozuje się, że zajmie to 107 lat. Raport Dun and Bradstreet pokazuje, że odsetek kobiet pełniących funkcję prezesów w 2021 roku wynosił 19,5 proc, a odsetek członków zarządu 25 proc., co oznacza, że mimo ponad 40 proc. udziału kobiet na polskim rynku pracy, aż 80 proc. stanowisk prezesów i 75 proc. stanowisk członków zarządu zajmują mężczyźni. "To jest szklany sufit, z którym kobiety zmagają się od lat. Nadal funkcjonuje przekonanie, że kobiety mają mniejsze kompetencje spowodowane macierzyństwem i istnieją mocno zakorzenione w naszej mentalności role społeczne. Wszystkie te elementy wpływają na mniejszą niezależność finansową kobiet, czy chociażby chęć inwestowania" - oceniono w komunikacie prasowym.
Pokutuje model, że wychowanie dzieci to rola kobiety
W raporcie pokazano badania Urzędu Statystycznego Unii Europejskiej, które wskazują, że różnica w zatrudnieniu mężczyzn i kobiet wzrasta wraz z liczbą wychowywanych dzieci. Wskaźnik zatrudnienia dla bezdzietnych mężczyzn wyniósł 75 proc, podczas gdy dla bezdzietnych kobiet – 67 proc.. W przypadku jednego dziecka było to już odpowiednio 87 proc. i 72 proc, dwojga – 91 porc. i 73 proc, a trojga i więcej – 85 porc. i 58 proc. Taki wzorzec jest widoczny w większości krajów Unii Europejskiej, również w Polsce.
Maciej Przygórzewski, główny analityk walutowy w Walutomat zauważył, że w Polsce w dalszym ciągu niestety pokutuje model, że wychowanie dzieci to rola kobiety.
"Tak długo, jak nie dojrzejemy do tego, że urlop tacierzyński to coś normalnego, a chorym dzieckiem może się zajmować na równi każdy z rodziców, tak długo kobiety w najważniejszych latach dla rozwoju ich karier będą musiały dokonywać wyboru pomiędzy opieką nad dzieckiem a rozwojem zawodowym. Najlepszym dowodem jak daleko jesteśmy jeszcze od tej sytuacji jest fakt, że podczas pisania tego tekstu autokorekta poprawia słowo tacierzyński na macierzyński traktując je jako błąd" - podkreśla w raporcie "Niezależna finansowo Polka. Jak o pieniądzach myślą kobiety?".
Olga Kozierowska, prezeska Fundacji Sukcesu Pisanego Szminką, pomysłodawczyni konkursu Bizneswoman Roku dodała, że w Polsce cały czas funkcjonuje stereotyp, że w razie potrzeby to kobieta ma zrezygnować z pracy, aby zająć się dzieckiem, domem czy starszym członkiem rodziny.
"Wzmacnia go fakt, że bardzo często to mąż zarabia więcej i rodzina nie może sobie pozwolić na rezygnację z jego dochodu czy zmniejszenie go. Luka płacowa w Polsce wciąż jest wysoka, w dodatku kobiety często w ramach tak zwanej kary za macierzyństwo wolniej awansują czy nie otrzymują podwyżek. A posiadanie własnych finansów oznacza wolność i możliwość wyboru, samorealizacji, wyrwania się z potencjalnie przemocowego środowiska. Same zmiany mentalności nie wystarczą i przebiegają zbyt wolno. By osiągnąć niezależność finansową kobiet w Polsce, potrzebujemy zmian systemowych" - podkreśliła.
Edukacja finansowa i bezpieczeństwo
Autorzy raportu wskazali również problem związany z niską świadomością ekonomiczną, która powoduje poważne konsekwencje. Powołano się na dane z raportu OECD, z którego wynika, że prawie jedna trzecia Polaków ocenia poziom własnej wiedzy finansowej jako niski lub bardzo niski. Rozumieją niektóre podstawowe pojęcia finansowe, ale jednocześnie trudno jest im przełożyć tę znikomą wiedzę na jakiekolwiek działania. Ten niski poziom wiedzy znajduje odzwierciedlenie w stosunkowo niewielkiej liczbie Polaków inwestujących środki na rynkach finansowych lub posiadających dodatkowe oszczędności emerytalne.
Na pytanie, czy edukacja finansowa mogłaby poprawić sytuację niezależności finansowej Polek, Łukasz Grygiel, przedsiębiorca, który prowadzi szkolenia i warsztaty z tematyki finansów osobistych, odpowiada, że zdecydowanie tak. "Szczególnie jeśli spojrzymy na edukację finansową szerzej. Pełny jej zakres obejmuje nie tylko twardą wiedzę finansową i ekonomiczną, ale także określony zestaw umiejętności oraz przekonań i motywacji. Do osiągnięcia niezależności finansowej potrzebny jest spory kapitał, wysokie dochody oraz umiejętność oszczędzania i inwestowania. Tego można się nauczyć, jednak o wiele ważniejsze i trudniejsze jest wykształcenie odpowiednich nawyków czy też nauczenie się przedsiębiorczego podejścia do życia. Szczególnie w sytuacji, gdy takiej edukacji brakowało w czasach szkolnych" - przekazał.
Nina Vincenz-Krajewska, rzeczniczka prasowa Giełdy Papierów Wartościowych zaznaczyła, że kobiety myśląc o pieniądzach, w dłuższej perspektywie łączą je z bezpieczeństwem i stabilnością w przyszłości. "W krótszej – są dla nich środkiem do realizacji zamierzeń (np. dokształcania się) i marzeń (np. podróży). Niestety kobiety wciąż dużo rzadziej inwestują niż mężczyźni, co wynika z niższej akceptacji ryzyka utraty funduszy i mniejszej pewności swoich umiejętności w zakresie lokowania kapitału". - zauważyła.
"Jak już jednak zaczną, to cechują się większą konsekwencją w realizacji strategii inwestycyjnych i wypracowują średnio wyższe stopy zwrotu. Jak wynika z badań – mimo wciąż niższych zarobków na porównywalnych stanowiskach – kobiety oszczędzają więcej ze swojej pensji niż mężczyźni i są mniej impulsywne w decyzjach inwestycyjnych" - wytłumaczyła.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock