Rząd idzie na wielkie zakupy. Ogłosił centralny przetarg na 258 samochodów dla jednostek administracji publicznej. - Przetarg jest organizowany tak naprawdę po to, żeby ciąć koszty - mówił rzecznik rządu Rafał Bochenek.
Na stronie Centrum Obsługi Administracji Rządowej widnieje ogłoszenie przetargu na dostawę 258 samochodów osobowych i ciężarowych. Pojazdy mają trafić między innymi do ministerstw i urzędów wojewódzkich. Jest wśród nich 40 luksusowych limuzyn.
Rzecznik rządu pytany o tę sprawę na czwartkowej konferencji prasowej, tłumaczył, że centralny "przetarg jest organizowany tak naprawdę po to, żeby ciąć koszty". - Ma służyć przede wszystkim oszczędnościom, bo od samego początku mówiliśmy, zwłaszcza krytykujących naszych poprzedników, iż marnowali publiczne pieniądze - wskazał Bochenek.
Jak dodał, rząd szacuje, że "oszczędności w związku z nabyciem samochodów technicznych mogą sięgać nawet 30 procent". - Myślę, że jest to dość konkretna kwota dla budżetu państwa - ocenił.
- A jeśli chodzi o sposób zarządzania tego typu kwestiami, koordynacją pewnych przetargów, oszczędnościami, to myślę, że już raz pokazaliśmy, że potrafimy dobrze gospodarować środkami publicznymi. To pokazują działania, które odejmujemy dla Polaków, programy społeczne, które przekładają się też na świetne wyniki gospodarcze - dodał Bochenek.
Pytania do marszałka
O sprawę zakupu limuzyn na środowym briefingu był również pytany marszałek Senatu Stanisław Karczewski. - Nie analizowałem tego i nie wiem czy są takie potrzeby; jeśli są takie potrzeby, to zupełnie naturalne. I ministrowie i przedstawiciele ministerstw powinni mieć samochody nowe, samochody w dobrym stanie technicznym. To jest zupełnie normalne - powiedział polityk Prawa i Sprawiedliwości. Jednocześnie podkreślił, że nie zna sprawy.
Limuzyny i ciężarówki
Przetarg na samochody ogłosiło 12 kwietnia Centrum Obsługi Administracji Rządowej, które realizuje zakupy dla urzędów. Auta mają trafić do ministerstw: edukacji, infrastruktury, finansów, kultury, sportu spraw wewnętrznych, sprawiedliwości i zdrowia. Mają dostać je także urzędy wojewódzkie, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, Urząd Patentowy, Wyższy Urząd Górniczy, a nawet Biuro ds. Substancji Chemicznych. Szacowany koszt całego zakupu to 23 mln zł. Specyfikacja samochodów jest szczegółowo opisana w ogłoszeniu o przetargu. Na liście są m.in. auta ciężarowe, hatchbacki klasy średniej, ale także 40 limuzyn. Te ostatnie muszą posiadać m.in. centralny zamek z czujnikiem zbliżeniowym, automatyczny system parkowania, podgrzewane fotele, kamerę cofania, przyciemnione tylne szyby, system wspomagający ruszanie pod górkę oraz ostrzegający przed niepożądaną zmianą pasa ruchu.
Autor: mb / Źródło: TVN24, PAP