Zarząd Rafako zapewnia, że jest zdeterminowany, by wyprowadzić spółkę na prostą. Najbliższe tygodnie mają pokazać, czy uda się uniknąć wniosku o upadłość. - Staramy się firmę wyprowadzić na prostą, ale jest ryzyko upadłości - powiedział Dawid Jaworski, nowy prezes Rafako.
Rafako to polska spółka, dostarczająca specjalistyczne rozwiązania dla sektora energetycznego, ciepłownictwa oraz branży ropy i gazu w Polsce i za granicą. Rafako było wykonawcą wartego ponad 6 mld zł nowego bloku energetycznego Taurona o mocy 910 megawatów w Jaworznie. Spółki przez wiele miesięcy spierały się w związku z problemami w działaniu bloku.
W ostatnią środę spółka Rafako poinformowała, że jej zarząd zdecydował o przystąpieniu do sporządzenia wniosku o ogłoszenie upadłości, co nie jest jednoznaczne z podjęciem decyzji o złożeniu takiego wniosku.
Wskazano wtedy, że dla decyzji w tej sprawie kluczowe będą takie okoliczności jak m.in. wyrażenie zgody przez kluczowych wierzycieli spółki na odroczenie terminów płatności wymagalnych rat układowych, zawarcie porozumienia z wierzycielami będącymi wystawcami gwarancji należytego wykonania wystawionej na rzecz Tauron Wytwarzanie czy zawarcie przez spółkę porozumienia z JSW Koks.
"Staramy się firmę wyprowadzić na prostą"
- Zarząd Rafako jest zdeterminowany, by wyprowadzić spółkę na prostą. Pracujemy nieustannie, mamy olbrzymie wsparcie załogi. Przedstawiliśmy warunki, których osiągnięcie pozwoli spółce w sposób bezpieczny przejść przez burzliwy okres i doprowadzić do szczęśliwego finału, czyli do docelowej transakcji inwestorskiej. Wierzymy, że to się uda, ale to duże wyzwanie menadżerskie - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową Michał Sikorski, członek rady nadzorczej Rafako, delegowany do czasowego wykonywania czynności członka zarządu.
Nowy prezes Rafako Dawid Jaworski wyjaśnił, że "opublikowanie komunikatu o przygotowaniach do złożenia wniosku powinno również wszystkim interesariuszom spółki uświadomić, jakie czynności musimy wykonać w perspektywie do końca miesiąca". - Staramy się firmę wyprowadzić na prostą, ale jest ryzyko upadłości. Jeżeli wymienione warunki nie zostaną spełnione, to my jako zarząd nie będziemy mieć innego wyjścia jak złożyć wniosek o upadłość spółki - powiedział Jaworski.
Na początku października br. Dawid Jaworski został powołany na stanowisko prezesa Rafako w miejsce Macieja Stańczuka, a Michał Sikorski został oddelegowany do zarządu z rady nadzorczej.
Rafako w "bardzo trudnej sytuacji"
Prezes Rafako wskazał, że zarząd ma 30 dni od momentu objęcia swojej funkcji na złożenie wniosku o upadłość, jeżeli są ku temu przesłanki.
- Na początku listopada powinniśmy więc złożyć wniosek, jeśli nie będziemy widzieć innej możliwości. Spółka była już w bardzo trudnej sytuacji kilka miesięcy temu w związku ze sporem z Tauronem. Wniosek o upadłość był już przygotowywany, ale ostatecznie udało się wyjść wtedy z impasu. Teraz na pierwszy plan wyszły inne problemy, które wtedy nie były priorytetowe. Dzisiaj natomiast dramatycznie skurczył nam się czas - wyjaśnił Dawid Jaworski.
Właścicielem pakietu kontrolnego akcji Rafako jest spółka PBG, która jest w upadłości likwidacyjnej. Posiada pośrednio i bezpośrednio 26,4 proc. akcji Rafako. - Jest już postanowienie sądu o zatwierdzeniu układu, który spowoduje, że w perspektywie najbliższych miesięcy spółka PBG ostatecznie zostanie zlikwidowana i pakiet akcji Rafako zostanie rozdysponowany pomiędzy obligatariuszy spółki PBG. Syndyk podejmuje wszelkie czynności, by w imieniu obligatariuszy PBG sprzedać ten pakiet akcji w całości - powiedział prezes Jaworski.
W lipcu ofertę kupna pakietu akcji Rafako należących do PBG złożyła firma PG Energy, należąca do Pawła Gricuka. Oferta zakłada również objęcie przez inwestora akcji w podwyższonym kapitale zakładowym Rafako. Zarząd wierzy, że "transakcja zostanie zrealizowana".
Pożyczka z Polskiego Funduszu Rozwoju
Jak poinformowali przedstawiciele zarządu Rafako, ważnym kamieniem milowym dla spółki będzie koniec października i płatność raty układowej. - Z końcem października mamy płatność dużej raty układowej w wysokości kilku milionów złotych. Rozmawiamy z wierzycielami i liczymy, że podpiszemy porozumienia z największymi z nich o odroczeniu płatności przynajmniej części raty. To już by nam dawało jakiś oddech. W rozmowach wspierają nas instytucje rozwojowe i jesteśmy w miarę pewni, że ten etap będziemy w stanie zamknąć - powiedział Dawid Jaworski.
- Drugim, nie mniej ważnym obszarem, są rozmowy z instytucjami gwarantami na Jaworznie, które mają wierzytelność 240 milionów złotych z tytułu pociągniętej gwarancji, która rozliczała ugodę z Tauronem. Rozmowy zostały zamrożone na przełomie czerwca i lipca, banki podjęły decyzję o zablokowaniu kont w naszej spółce zależnej E003B7, która była spółką specjalnego przeznaczenia pod budowę Jaworzna. Jest tam zablokowana bardzo duża kwota i prowadzone są teraz rozmowy z gwarantami o tym, by umożliwić tej spółce funkcjonowanie i rozliczenie podwykonawców. Banki muszą też z nami podpisać umowę standstill, że nie będą podejmować kroków egzekucji - dodał prezes.
Rafako ma promesę na finansowanie pomostowe w wysokości 15 mln zł z PFR Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych, spółki będącej częścią Grupy Polskiego Funduszu Rozwoju. - Warunkiem wypłaty pożyczki jest możliwość zabezpieczenia się funduszu np. na udziałach w spółkach zależnych, czy przepływach z kontraktu z JSW Koks. Obecnie PFR TFI nie może się na niczym zabezpieczyć, gdyż instytucje finansowe mają zastaw m.in. na nieruchomościach. Wystąpiliśmy do gwarantów o zwolnienie z zabezpieczenia w postaci udziałów w naszych dwóch spółkach zależnych. Wstępnie gwaranci widzą taką możliwość, prowadzimy konstruktywny dialog - przekazał Jaworski.
Jednocześnie prezes Rafako podkreślił, że "problemem jest szybkość procedowania, rozmowy muszą nabrać tempa, bo nie mamy czasu".
Przedstawiciele zarządu zapewnili, że firma nie polega tylko na potencjalnej wypłacie pożyczki z PFR. - Zarząd realizuje wszystkie możliwe działania, aby pozyskać płynność także wewnętrznie, swoimi zasobami. Pracujemy nad kolejnymi porozumieniami, które też będą skutkować udrożnieniem zatrzymanych płatności - powiedział Michał Sikorski. Prezes Jaworski wskazał m.in. na zawarcie ugód z muzeum w Toruniu i z Energą. Firma jest też w procesie mediacji z JSW Koks.
Spółka Rafako jest notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Akcje firmy od początku roku potaniały o ponad 40 proc.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Zbigniew Meissner/PAP