PKN Orlen zakłada, że ostateczna decyzja Komisji Europejskiej w sprawie przejęcia Grupy Lotos zapadnie do końca czerwca. Koncern przesłał KE odpowiedź na jej zastrzeżenia związane z transakcją i plan środków zaradczych - powiedział członek zarządu spółki do spraw rozwoju Zbigniew Leszczyński.
Odnosząc się do projektu, Leszczyński przypomniał, że 8 kwietnia PKN Orlen otrzymał z KE tzw. "Statement of Objections", czyli oficjalną listę zastrzeżeń, dotyczącą planowanej transakcji przejęcia kapitałowego gdańskiej Grupy Lotos. Dodał, iż 4 maja płocki koncern złożył odpowiedź na zastrzeżenia KE wraz z propozycją środków zaradczych. - Jednak nie komentujemy szczegółów w tym zakresie – zastrzegł.
Decyzja do końca czerwca
Leszczyński wyjaśnił, iż PKN Orlen oczekuje obecnie na przeprowadzenie market testu przez KE, podkreślając, że od jego wyniku zależy dalsze procedowanie. Jak dodał, "market test powinien potrwać około dwa tygodnie, ale biorąc pod uwagę obecne ograniczenia, może to potrwać nieco dłużej".
Zaznaczył, iż w międzyczasie odbędzie się quasi rozprawa sądowa, po której KE wyda decyzję. - Zakładamy, że ostateczny termin wydania decyzji to będzie 30 czerwca 2020 roku – oświadczył Leszczyński podczas środowej konferencji prasowej.
Odpowiadając na pytanie o przewidywany termin zamknięcia transakcji związanej z przejęciem Grupy Lotos, członek zarządu ds. sprzedaży detalicznej Patrycja Klarecka uściśliła: "decyzji możemy się spodziewać do końca czerwca, a sama transakcja mogłaby się odbyć jesienią".
Nawiązując do projektów realizowanych przez PKN Orlen, Leszczyński wspomniał, iż 30 kwietnia płocki koncern nabył 80 proc. akcji innej gdańskiej spółki – Grupy Energa, stając się tam właścicielem ok. 85 proc. ogólnej liczby głosów na Walnym Zgromadzeniu. - Oznacza to, że PKN Orlen formalnie stał się właścicielem gdańskiej firmy. To największa tego typu transakcja na polskim rynku paliwowo-energetycznym – podkreślił Leszczyński.
Członek zarządu PKN Orlen ds. rozwoju dodał, że w tym przypadku proces zakupu został zrealizowany w ciągu zaledwie czterech miesięcy i w tym czasie koncern spełnił wszystkie warunki potrzebne do przeprowadzenia tej transakcji.
Informując na początku kwietnia o "Statement of Objections" w sprawie przejęcia kapitałowego gdańskiej Grupy Lotos, PKN Orlen ocenił, iż pisemne zgłoszenie przez KE uwag ułatwi tej spółce "dostosowanie propozycji środków zaradczych do wytycznych Komisji i ich formalne złożenie w najbliższym czasie". Koncern przyznał wówczas, iż spodziewa się pozytywnej decyzji dotyczącej przejęcia Grupy Lotos w zakładanym wcześniej terminie - do końca pierwszej połowy tego roku.
"Jesteśmy zdeterminowani"
- Jesteśmy zdeterminowani, żeby przeprowadzić transakcję przejęcia Grupy Lotos – ocenił wtedy prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, Wskazywał m.in., że "obecna sytuacja na rynku paliwowo-energetycznym najlepiej pokazuje, że firmy muszą dywersyfikować działalność, ponieważ zwiększa to ich odporność na wahania makroekonomiczne i sytuację geopolityczną".
Szef PKN Orlen mówił na początku kwietnia, że "przejęcie Grupy Lotos to racjonalny krok biznesowy", który "w dłuższej perspektywie wzmocni obie firmy i zapewni ich funkcjonowanie oraz utrzymanie konkurencyjnej pozycji na międzynarodowym rynku", a przy tym "wpłynie także na wzrost bezpieczeństwa energetycznego Polski". Obajtek mówił też, że wydane przez KE zastrzeżenia nie są dla PKN Orlen zaskoczeniem i jest to "naturalny etap w bardziej skomplikowanych postępowaniach, a takim jest właśnie fuzja z Grupą Lotos".
- Komisja przedstawia swoje uwagi pierwszy raz w tak pełnej formie na piśmie. Z pewnością dokładnie je przeanalizujemy i odniesiemy się do nich, składając jednocześnie formalną propozycję środków zaradczych. Wierzymy, że rozwieją one wątpliwości Komisji – podkreślał na początku kwietnia prezes PKN Orlen.
Ważny krok
PKN Orlen informował wcześniej, że "fuzja z Grupą Lotos to ważny krok w kierunku budowy silnego multienergetycznego koncernu, o międzynarodowym potencjale, skutecznie konkurującego na wszystkich rynkach". Wskazywał przy tym, że "połączenie firm zapewni im mocniejszą pozycję w negocjacjach cenowych z kontrahentami z USA, krajów Bliskiego Wschodu czy Rosji, a także ułatwi nawiązanie współpracy z nowymi partnerami".
Według PKN Orlen, "transakcja ta będzie miała szczególne znaczenie dla zapewnienia bezpieczeństwa paliwowo-energetycznego Polski oraz Europy Środkowo-Wschodniej". W ocenie koncernu przejęcie kapitałowe Grupy Lotos oznacza również "większe możliwości finansowe na realizację dużych, wymagających wielomiliardowych nakładów, projektów inwestycyjnych, korzystnych dla polskiej gospodarki oraz środowiska, np. planowanej inwestycji w budowę morskich farm wiatrowych".
"Fuzja to także szansa dla obu firm na wejście w nowe obszary działalności i jeszcze szybsze rozwijanie tych, w których są już aktywne. W przypadku Grupy LOTOS jest to np. elektromobilność" – informował wcześniej PKN Orlen. Zapewniał przy tym, że "Lotos zachowa pełną odrębność podatkową", co oznacza dalsze wpływy do budżetu Gdańska "na takich samych zasadach, jak obecnie", a siedziba spółki pozostanie w Gdańsku.
Proces przejęcia kapitałowego Grupy Lotos został zainicjowany w lutym 2018 r., podpisaniem listu intencyjnego ze Skarbem Państwa, który posiada w gdańskiej spółce 53,19 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. W kwietniu 2018 r. w Grupie Lotos rozpoczął się proces due dilligence, czyli badanie jej kondycji handlowej, finansowej, prawnej i podatkowej pod kątem przejęcia. Następnie, w lipcu 2019 r., PKN Orlen złożył w KE formalny wniosek o zgodę na koncentrację. Z kolei w sierpniu 2019 r. podpisane zostało porozumienie pomiędzy koncernem a Skarbem Państwa i Grupą Lotos "określające ramową strukturę transakcji przejęcia gdańskiej spółki".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: orlen.pl