Żona prezydenta dostanie wynagrodzenie. To element nowej ustawy o zarobkach ministrów, której projekt trafił właśnie do Sejmu. Po wejściu w życie nowych przepisów na uposażenie będą mogły liczyć także byłe pierwsze damy.
Wysokość wynagrodzenia przysługującego małżonkowi Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej ma stanowić 55 proc. wysokości wynagrodzenia, przysługującego zgodnie z ustawą prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej.
Agata Kornhauser-Duda będzie mogła zatem liczyć na maksymalnie 13 540 zł miesięcznie. 12 275 zł będzie stanowiła pensja, a 1 265 zł to maksymalna kwota dodatku stażowego.
Przypomnijmy, że to nowość bowiem ani obecna pierwsza dama, ani małżonki poprzednich prezydentów nie dostawały uposażenia. To jednak nie wszystko. PiS chce też, by pierwsza dama podlegała ustawie o ograniczeniu działalności gospodarczej. Oznacza to, że będzie m.in. musiała składać oświadczenia majątkowe.
O zmianach
Jako pierwsza o zmianach pisała "Rzeczpospolita" jednocześnie wskazując, że status pierwszej damy został wypracowany jeszcze w okresie międzywojennym. Przyjęto w nim, że żona prezydenta nie pracuje, a w zamian poświęca się działalności charytatywnej i funkcjom reprezentacyjnym. Rodzi to jednak duże konsekwencje. Rezygnacja z pracy oznacza nie tylko utratę możliwości rozwoju zawodowego, ale też składek emerytalnych.
"Zgodnie z przyjętym zwyczajem małżonek Prezydenta RP w czasie jego kadencji nie wykonuje działalności zarobkowej, w tym także rezygnuje z zatrudnienia w jakiejkolwiek formie. W związku z powyższym zachodzi potrzeba przyznania małżonkowi Prezydenta RP wynagrodzenia z tytułu zwyczajowo wykonywanych obowiązków" - wskazano w uzasadnieniu.
Jak tłumaczył na wtorkowej konferencji poseł PiS Łukasz Schreiber, który będzie prowadził nowelizację ustawy w Sejmie, "to praca często po 100 godzin tygodniowo". - Dzisiaj to prezydent musi opłacać za swojego współmałżonka składki na ZUS. Oznacza to wypadnięcie z systemu na co najmniej 5 lat. To sytuacja bardzo niekomfortowa - dodał.
Nowelizacja przewiduje też przyznanie wynagrodzenia byłym pierwszym damom i podwyżkę pensji byłych prezydentów. Anna Komorowska, Jolanta Kwaśniewska i Danuta Wałęsa dostaną po 10 155 tys. zł. Wynagrodzenie dla pierwszych dam ma być wypłacane dożywotnio.
Podwyżki wynagrodzeń
Zgodnie z projektem najwięcej zyska premier Beata Szydło, która obecnie zarabia 16,7 tys. zł brutto. Jej pensja ma wzrosnąć do 24,1 tys. zł. Wynagrodzenie prezydenta, od którego ma być uzależniona pensja pierwszej damy, ma zaś zwiększyć się z 20,1 do 24,6 tys. zł.
Zobacz materiał z programu "Świat w południe" w TVN24 BiS o majątkach polityków (11.05.2016):
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl, "Rzeczpospolita"