Wicepremier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że tylko radykalna reforma systemu emerytalnego zapewni Polakom spokojną starość. Tyle, że przedstawiony przez niego program nie obejmie ponad 1/3 zatrudnionych - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Automatyczne oszczędzanie w III filarze emerytalnym ma dotyczyć wyłącznie pracujących w sektorze prywatnym. Nie obejmie więc np. urzędników, nauczycieli, czy policjantów - czytamy w "DGP".
Nie ma pieniędzy
Dlaczego? Powód jest prozaiczny. Plan Morawieckiego przewiduje, że część środków na emerytury będzie pochodziła od pracodawców. A w budżecie nie ma ekstra pieniędzy na to, by wsparcia na przyszłość swoim pracownikom udzieliło państwo.
Koszty reformy emerytalnej:
Autor: ToL//km / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock