Po kryzysach wiemy, że państwo nie może być postrzegane jako wróg przedsiębiorców, a bardzo często jest potrzebne, żeby wpłynąć na rzeczywistość gospodarczą - powiedział w poniedziałek w Toruniu premier Mateusz Morawiecki. Stwierdził, że dyskusje o gospodarce należy wnieść na poziom zgody narodowej.
Szef rządu podczas wystąpienia na rozpoczętym w poniedziałek XXX "Welconomy Forum in Toruń" podkreślił, że żyjemy w czasach przełomu gospodarczego i geopolitycznego.
- Widzimy doskonale, co dzieje się wokół nas. Ma to duży związek z wojną na Ukrainie, ale nie tylko. Już przecież przed wojną na Ukrainie trzęsły się w posadach założenia globalizacji, które przez 30 lat były jednym z kluczowych paradygmatów gospodarczych - powiedział.
Premier o "czasach ekonomiczno-społecznego przełomu"
- Żyjemy również w czasach ekonomiczno-społecznego przełomu, ponieważ dawne reguły, dawne paradygmaty gospodarcze ulegają gwałtownej zmianie. Niektóre z nich przestają w ogóle być aktualne. Wiele nabrało charakteru mitów, z którymi dzisiaj już nikt się za bardzo nie liczy, a jeszcze do niedawna były aksjomatami polityki makroekonomicznej, polityki gospodarczej całego świata - stwierdził Morawiecki.
Premier jako przykład podał kapitał, który miał nie mieć narodowości, miał swobodnie cyrkulować po świecie i zawsze być wartością dodaną.
- Po poprzednim kryzysie finansowym, po obecnych perturbacjach finansowych wiemy doskonale, że tak nie jest; że wraz z kapitałem może przyjść rozchwianie gospodarcze; że kapitał ma narodowość. Że państwo nie tylko nie jest, nie może być postrzegane jako wróg przedsiębiorców, ale też że państwo bardzo często jest potrzebne, żeby wpłynąć na rzeczywistość gospodarczą na zasadzie interwencji albo na zasadzie redukcji czy eliminacji problemów, które są niezależne od przedsiębiorców - ocenił Morawiecki.
Dlatego - jak dodał - tak istotne jest trwające w Toruniu jubileuszowe forum gospodarcze. Zwrócił uwagę, że podczas tego spotkania ludzie z różnych opcji politycznych mogą i powinni dyskutować nad tym, jak w najbliższych latach ułożyć model gospodarczy RP.
Szef rządu zaznaczył, że ten czas przełomu, z którym mamy do czynienia, należy we właściwy sposób zaadresować. - Musimy rozpoznać jego podstawowe wyzwania i w taki sposób kształtować naszą politykę gospodarczą, żeby na te wyzwania we właściwy sposób odpowiedzieć - mówił Mateusz Morawiecki.
Jego zdaniem w dyskusji o sukcesie gospodarczym często niedostrzegane są finanse publiczne. - A zdrowy system finansów publicznych może wspierać biznes i ekonomię państw - dodał.
"Ważne jest, aby polityka gospodarcza była stabilna"
Premier przypomniał, że podczas pandemii rząd przekazał przedsiębiorcom 200 mld zł "na przetrwanie". - To niezbędne, aby utrzymać ówczesną siłę gospodarki polskiej i aby móc dzisiaj mówić o gospodarce dobrobytu, która ma ambicje tworzyć rozwiązania coraz bardziej innowacyjne, a z drugiej strony odpowiadać na wyjątkowe wyzwania współczesności - podkreślił Morawiecki.
Zwrócił uwagę, że uzdrowienie finansów publicznych było potrzebne także do likwidacji wysokiego bezrobocia w Polsce. - Wchodząc w kolejny okres po pandemii, który charakteryzuje się wielkimi napięciami geopolitycznymi, ważne jest, aby polityka gospodarcza była stabilna, przewidywalna i aby regulacje dla przedsiębiorców również takie były - dodał szef rządu.
Jak stwierdził, w obszarze stabilności prawa i przewidywalności regulacji na pewno "można i trzeba zrobić jeszcze bardzo dużo dobrego". Uproszczenia wymaga też, przyznał, system podatkowy.
- Mówię o tym, bo nie chcę, aby powstało wrażenie, że przedstawiam tylko dobre strony, udane projekty, te dzieła, z których jestem dumny, jak naprawa finansów publicznych, jak ocalenie milionów miejsc pracy, drugie najmniejsze bezrobocie w Polsce, jak przyciąganie kapitału zagranicznego, który jest rozsadnikiem technologii - zaznaczył Morawiecki.
Premier o "zgodzie narodowej"
Wyraził nadzieję, że z dyskusji na forum "wyłonią się kolejne ciekawe myśli, dotyczące modeli gospodarczych na przyszłość". Zdaniem szefa rządu dyskusje o gospodarce powinno się "wprowadzić na poziom zgody narodowej". - Polska racja stanu wymaga właśnie tego, abyśmy potrafili wyciągać poza nawias aktualnego sporu politycznego te aspekty naszego rozwoju, które charakteryzują się polską racją stanu - powiedział.
- Wierzę, że pomimo temperatury politycznej, w którą wchodzimy przed wyborami w październiku, mimo wszystko jest to możliwe - podsumował Morawiecki.
Źródło: PAP