Pracujemy nad stosownymi zapisami, aby już na stałe wprowadzić pracę zdalną do Kodeksu pracy - poinformowała w piątek minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg. Dodała, że konkretne zmiany resort zaproponuje po wakacjach.
Maląg zaznaczyła, że z pracy zdalnej w czasie epidemii koronawirusa skorzystało wielu pracowników i pracodawców. Dodała, że propozycja pracy zdalnej pozwoliła na realizowanie zadań zarówno w administracji, jak i w każdym obszarze, gdzie praca zdalna była możliwa do wprowadzenia.
"Pracujemy nad stosownymi zapisami"
- Kiedy obserwowaliśmy, jaki procent pracowników, jaki procent pracodawców skorzystało z tego narzędzia, okazało się, że rzeczywiście ponad 50 proc., a w niektórych instytucjach nawet i więcej - skorzystało z pracy zdalnej - powiedziała szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej w Programie III Polskiego Radia. Dodała, że o uregulowanie pracy zdalnej na stałe wnioskowali zarówno pracownicy, pracodawcy jak i strona społeczna.
- Pracujemy nad stosownymi zapisami, aby już na stałe wprowadzić pracę zdalną do kodeksu pracy. Oczywiście będziemy konsultować wszystkie zapisy zarówno ze stroną społeczną, stroną pracodawców poprzez Radę Dialogu Społecznego - zapewniła.
Maląg podkreśliła, że resortowi zależy na wprowadzeniu zapisów, które będą korzystne dla pracowników jak i pracodawców. Zaznaczyła również, że praca zdalna ma ważny aspekt prorodzinny, gdyż umożliwia rodzicom łączenie rodzicielstwa z pracą.
Konkretne zmiany mają zostać zaproponowane po wakacjach.
O tym, że MRPiPS pracuje nad nowelą kodeksu pracy, która na stałe ureguluje zasady pracy w domu, poinformowała piątkowa "Rzeczpospolita". Jak wskazuje "Rz", przepisy pozwalające na polecenie pracy zdalnej miały obowiązywać wyłącznie w czasie epidemii, by ograniczyć kontakty w miejscu zatrudnienia i ryzyko przenoszenia koronawirusa. Okazało się jednak - jak zaznaczono w materiale - że praca zdalna przyjęła się w praktyce i wiele firm planuje dłuższe wykorzystywanie tej możliwości.
Źródło: [PAP, Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock