Odsetki i opłaty od pożyczek udzielanych przez firmy pożyczkowe kosztują nas w skali roku przynajmniej 3 miliardy złotych. A to bardzo ostrożne szacunki - pisze w środę "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak podaje gazeta, 2,4 mld zł to wartość ubiegłorocznych przychodów zaledwie siedmiu dużych przedsiębiorstw z branży.
Setki firm
"Niektórzy spośród znaczących graczy nie podali jak dotąd wyników za 2017 r. Na rynku funkcjonuje też wiele niewielkich podmiotów. Jakie są ich łączne przychody, nie wiadomo. Wiadomo natomiast, ile ich jest: prowadzony od kilku miesięcy przez Komisję Nadzoru Finansowego rejestr instytucji pożyczkowych liczy niemal 400 pozycji" - czytamy w dzienniku. "Największy udział w rynku ma niezmiennie Provident - pionier pożyczek pozabankowych, który działa w Polsce już ponad 20 lat. Wartość portfela pożyczek wynosi tam prawie 1,7 mld zł. Nie jest to jednak najbardziej rentowna firma. To miano należy do podmiotów, które specjalizują się w pożyczaniu pieniędzy przez internet. Vivus może pochwalić się niemal 60-proc. stopą zwrotu z kapitału i zyskiem, który drugi rok z rzędu przekracza 90 mln zł. A jego portfel pożyczkowy w końcu ub.r. nie przekraczał 300 mln zł. Takie zyski to efekt udzielania pożyczek na krótkie terminy, nierzadko liczone w dniach" - informuje "DGP".
Autor: msz / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock