Jedną z najgłupszych rzeczy jakie możesz zrobić ze swoimi pieniędzmi, to je wydać. To słowa Roberta Wilsona, inwestora, który dorobił się blisko miliarda dolarów na Wall Street. Zachęcał do oszczędzania i ryzykowania, bo to lepszy sposób na życie, niż doraźna konsumpcja, często jeszcze na kredyt. Wiadomo, trudno oszczędzać, a do pierwszego miliona łatwiej dojść jak ma się 900 tysięcy. Ale jeśli ktoś zainwestował w akcje, to na koniec tego roku otwiera butelkę szampana i liczy zyski.
Polska giełda wyróżniała się pozytywnie na tle europejskich rynków, ale też w zderzeniu z gigantem, czyli z USA. Oczywiście porównuję tylko 2017, bo za oceanem jak ktoś kupił akcje w marcu 2009 roku, to robi interes życia (strategia kup i trzymaj). Warszawa na tle świata: - WIG20 +26 proc. - S&P500 +20 proc. - DAX +12 proc. - CAC40 +9 proc. - FTSE 250 +15 proc. Na rynku zysk nie rozkłada się po równo, a indeks to tylko wskaźnik. Więc warto zajrzeć głębiej. Jeśli ktoś inwestował w największe spółki, czyli WIG20, lub nieco mniejsze mWIG40, to gratuluję. Jednak zagadką są spółki małe. Indeks sWIG80 rzutem na taśmę zakończył rok nad kreską, było dużo zawirowań. Zarządzający funduszami mówili, że korekta musiała przyjść po świetnym 2016tym, w dodatku zadyszka firm i wyhamowanie zysków. Polska giełda w 2017: - WIG +23 proc. - WIG20 +26 proc. - mWIG40 +15 proc. - sWIG80 +2 proc.
Najlepsze inwestycje
Często słychać, że giełda to ryzyko, że spółki dziś są, jutro ich nie ma. Tak, ryzyko jest wyższe niż np. przy inwestycji w papiery skarbowe. Ale za wyższym ryzykiem idzie potencjalnie wyższy zysk. Poza tym można znaleźć spółki które są duże, stabilne i trudno wyobrazić sobie ich poważne problemy. Wybierasz dla przykładu bank. Największy w Polsce, PKO BP. Kupujesz akcje za 10 tys. zł w styczniu tego roku. Dziś jesteś prawie 6 tysięcy złotych do przodu (minus podatek od zysku). Fenomenalnie zachowały się też papiery LPP (producent odzieży m.in. pod marką Reserved). Akcje wróciły, używając terminologii komentatorów sportowych, po długiej podróży. Przypominam, że jedna akcja kosztowała w lutym 2014 roku aż 10 tys. zł. Potem spadki, wahania, ale ten rok to już prawdziwy rajd z szansą na powrót do magicznej kwoty sprzed 3 lat. Trafił nam się rok, gdzie można było zamknąć oczy i losować, co by tu kupić z WIG20. Absolutnie nie namawiam na taką strategię, ale zwracam uwagę, że 18/20 największych spółek zakończyło rok z zyskiem dla inwestorów. Zawiodły tylko AssecoPoland i Eurocash. Pięć najlepszych inwestycji z WIG20: - PKO BP +58 proc. - LPP +58 proc. - Lotos +52 proc. - Alior +44 proc. - Energa +43 proc. Spółki z mWIG40 też dały zarobić, choć obraz nie był tak kolorowy. W podsumowaniu roku może nie powinienem pisać o firmie, która nie jest nawet rok na giełdzie, ale wobec takiego zysku milczeć się nie da. Supermarkety Dino zadebiutowały w kwietniu. Jeśli ktoś trzyma, to po mniej niż roku ma o 100 proc. więcej kasy w portfelu. Na kolejnej pozycji spółka, która już przyzwyczaiła nas do świetnych rezultatów, producent gier CD Projekt. Inwestorzy mogli zarobić 90 proc. w rok. TOP5 z mWIG40: - Dino +110 proc. - CD Projekt +88 proc. - Bank Millennium +74 proc. - Benefit +67 proc. - Emperia +58 proc. W indeksie mWIG40 były też negatywne zaskoczenia. Do niedawna hitowe akcje takich spółek jak Forte (meble), Amica (AGD), Neuca (leki), okazały się w 2017 jednymi z najgorszych. Ktoś zainwestował 10 tys. zł. w jedną z nich, to ma na koniec roku w portfelu średnio o 3 tys. zł mniej.
Jakie prognozy
Warren Buffet słusznie powtarza, że jak zainwestujesz dziś, nie odniesiesz korzyści z wczorajszej aprecjacji. Dlatego zapytałem kilku zarządzających, którzy na co dzień mają pod opieką miliardy złotych, co przed nami w 2018 roku i gdzie można szukać okazji do inwestycji, tak żeby za rok szampan smakował jeszcze bardziej. Oto kilka wskazówek: Tomasz Korab, Eques Investment TFI "Na giełdzie da się zarobić, ale tylko selektywnie. Będzie gorzej niż w 2017. W Polsce jest bardzo dobrze, ale może być problem na rynku pracy. Jak nie będzie pracowników, przedsiębiorstwa przestaną się rozwijać. Uważać na budowlankę. Okazji można szukać tam, gdzie firmy zarabiają na konsumpcji." Aleksander Jawień, IFM Global Funds "Stawiamy na surowce, akcje rynków wschodzących i Eurolandu. Działa dodruk pieniądza w Strefie Euro i Japonii, a gospodarka jest rozpędzona. Uwaga na obligacje! Wyższa inflacja to wyższe stopy w USA i spadki ich cen. Metale ziem rzadkich i złoto mogą być czarnym koniem w 2018." Marek Buczak, Quercus TFI "Hossa na świecie dojrzewa. Dolar będzie słabszy, a to dobra informacja dla rynków wschodzących. Mamy dobre dane makro, niewielkie ryzyko wyhamowania PKB. Spółki paliwowe będą słabsze, rozgrywane będą banki i warto je obserwować. Mocna może być energetyka. Zagadką są małe spółki, mogą zachowywać się lepiej niż duże. Na świecie stawiam na Rosję, to może być hit." Dobry obraz giełdy może psuć jedynie fakt, że wartość spółek, które zadebiutowały w tym roku to ok. 7,5 mld zł., a spółek które z parkietu zeszły...ponad 8 mld zł. Czyli rynek się kurczy, bo debiutanci nie uzupełnili ubytku. Wynik negatywny, bo wycofano z publicznego obrotu Synthos, spółkę należącą do Michała Sołowowa, człowieka nr 2 na liście najbogatszych Polaków. Inwestycyjne podsumowanie roku powinno zawierać też hit, czyli Bitcoin. 1500 proc. wzrostu w rok! Jednak ostatnie dni to huśtawka +/-15 proc., a to już jazda bez trzymanki. Oddzielmy, mimo wszystko, kasyno od giełdy...
Autor: Mateusz Walczak / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: tvn24