Premier Donald Tusk mówił w środę o trwającej analizie tego, co działo się w Orlenie i Lotosie. - Chcę tylko powiedzieć, że wszystko to, co w tej chwili wiem, tylko na podstawie materiałów przygotowanych przez poprzedników, stawia w paskudnym świetle i pana Sasina, i pana Obajtka - poinformował szef rządu. Jak wskazywał, chodzi nie tylko o kwestię fuzji Orlenu z Lotosem. - Już niedługo, także opinia publiczna pozna szokujące aspekty działania niektórych przedstawicieli rządu i szefostwa Orlenu - zapowiedział premier Tusk.
W lipcu 2023 roku Najwyższa Izba Kontroli sporządziła raport dotyczący m.in. fuzji Orlenu z Lotosem po kontroli w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Dziennikarze "Czarno na białym" Łukasz Frątczak i Dariusz Kubik dotarli do nadal nieopublikowanego dokumentu. Według NIK Saudi Aramco zapłaciło o 7,2 miliarda złotych mniej za część Lotosu, niż była ona warta.
O ustalenia NIK-u był pytany premier Donald Tusk podczas środowej konferencji prasowej.
Premier Tusk o Orlenie i Lotosie
- Nie chcę wyprzedzać faktów, jeżeli chodzi o ustalenia przecież nie tylko Najwyższa Izba Kontroli się tym zajmuje, inne służby państwowe także, czyli analizą tego, co działo się w Orlenie i Lotosie. Mówimy nie tylko o fuzji, w ostatnich tygodniach i miesiącach, byliśmy świadkami wielu bulwersujących zdarzeń wokół aktywności Orlenu, Lotosu, pana (Daniela - red.) Obajtka - mówił szef rządu.
- Chcę tylko powiedzieć, że wszystko to, co w tej chwili wiem, tylko na podstawie materiałów przygotowanych przez poprzedników, stawia w paskudnym świetle i pana (Jacka - red.) Sasina, i pana Obajtka. Proszę o odrobinę cierpliwości, badamy te sprawy i będziemy wyciągali konsekwencje prawne i organizacyjne - zapowiedział premier Tusk.
- Nie chcę epatować państwa, nie robimy tego po to, żebym miał temat na konferencje prasowe. To dotyczy jednak bardzo poważnych naszych interesów, więc tutaj ostrożność jest wskazana. Ale możecie być państwo pewni, że już niedługo, także opinia publiczna pozna szokujące aspekty działania niektórych przedstawicieli rządu i szefostwa Orlenu w kontekście Lotosu, ale także w kontekście planów inwestycyjnych, energetycznych - wskazywał szef rządu.
- W sumie, to też rzecz ciekawa, że nawet dla kogoś takiego jak pan (Mariusz - red.) Kamiński to było niedopuszczalne, to co robili jego koledzy z rządu. I o tym też niedługo opinia publiczna się dowie - dodał.
Fuzja Orlenu z Lotosem
W poniedziałkowym oświadczeniu Orlenu padano, że "połączenie Orlen z Grupą Lotos miało kluczowe znaczenie dla wzmocnienia bezpieczeństwa surowcowo-paliwowego kraju". "Dzięki tej transakcji Rafinera Gdańska ma również zapewnione środki na inwestycje niezbędne, aby dostosować swój biznes do wymogów polityki klimatycznej UE" - wskazano. Stanowisko to nosi tytuł "Oświadczenie ORLEN dotyczące rzekomych ustaleń NIK dotyczących połączenia z Grupą LOTOS".
Jak zaznaczono w stanowisku, „sprzedaż części aktywów Lotosu, wynikająca z realizacji środków zaradczych wskazanych przez Komisję Europejską, została zrealizowana zgodnie z wyceną rynkową tych aktywów, z pełnym poszanowaniem przepisów prawa i pod nadzorem organów państwa”. „Biorąc to pod uwagę, zarzuty Najwyższej Izby Kontroli wobec fuzji Orlen-Lotos nie mają uzasadnienia” - ocenił koncern.
W 2022 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi XX Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego zarejestrował połączenie PKN Orlen z Grupą Lotos.
Wcześniej, w styczniu 2022 r., zgodnie z wymogami KE, Orlen przedstawił środki zaradcze planowane w związku z przejęciem Grupy Lotos. M.in. informowano, że węgierski MOL przejmie 417 stacji paliw sieci Grupy Lotos w Polsce, a Orlen kupi od MOL 144 stacje paliw na Węgrzech, oraz 41 stacji paliw na Słowacji. Obszar logistyki paliw i asfaltu w ramach spółki Lotos Terminale kupi Unimot. Natomiast Lotos Biopaliwa kupi firma Rossi Biofuel.
Jak informował Orlen, wynegocjował, że Saudi Aramco kupi 30 proc. akcji gdańskiej rafinerii Grupy Lotos i uzgodnił długoterminowy kontrakt na dostawy od 200 tys. do 337 tys. baryłek ropy dziennie, przy czym docelowy wolumen dostaw saudyjskiego surowca powinien wynieść 20 mln ton rocznie.
W lipcu 2023 roku Najwyższa Izba Kontroli sporządziła raport dotyczący m.in. fuzji Orlenu z Lotosem po kontroli w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Dziennikarze "Czarno na białym" w TVN24 Łukasz Frątczak i Dariusz Kubik dotarli do nadal nieopublikowanego dokumentu. Według NIK Saudi Aramco zapłaciło o 7,2 miliarda złotych mniej za część Lotosu, niż była ona warta.
Szersze omówienie całego raportu, do którego dotarli reporterzy TVN24, łącznie z tłumaczeniem Jacka Sasina już w środę, 24 stycznia w "Czarno na białym" na antenie TVN24 o 20.30 a także w TVN24 GO.
Źródło: tvn24.pl