Obecnie są 432 i zdjęcia robią tylko, gdy przekroczymy prędkość, ale wkrótce może się to zmienić. Trwają bowiem prace nad modułowymi fotoradarami ze sztuczną inteligencją.
Urządzenia mają strzec bezpieczeństwa na drogach w różnych sytuacjach, między innymi w trakcie przejazdu na czerwonym świetle, mają mierzyć prędkości na kilku pasach ruchu i obserwować, czy skręcamy z odpowiedniego pasa.
Dodatkowo dowodami wykroczeń nie będą jak do tej pory tylko zdjęcia z fotoradarów. - Te urządzenia będą dokładniejsze i pewniejsze od tych, które robimy teraz. Na przykład w materiale dowodowym poza samym zdjęciem, będzie można użyć nagrania wideo z samego zdarzenia - wskazuje Jakub Główka z Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów.
- Same sensory zastosowane w radarze będą miały dużo dokładniejsze pomiar prędkości, pozycji pojazdu i odległości oraz dokładnej lokalizacji, gdzie pojazd się znajdywał w danym momencie - dodaje.
Kiedy na drogach
Dzięki zwiększonemu obszarowi pomiaru urządzenia mogą trafić na autostrady i drogi szybkiego ruchu. Będzie można je montować i konfigurować zależnie od potrzeb.
- Nasze centrum znajduje się na etapie przygotowania wniosku o dofinansowanie dla nowego projektu zwiększenia efektywności i skuteczności systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym - mówi Wojciech Król z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Wniosek ma zostać złożony do końca lutego tego roku.
- Zamierzamy część urządzeń wymienić, oczywiście chcielibyśmy ażeby te urządzenia były innowacyjne, nowoczesne, wyposażone w nowoczesne technologie - wskazuje Wojciech Król.
Ulepszone fotoradary mają być gotowe w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Czy i kiedy zostaną włączone do obecnego systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym okaże się pod dokładnych badaniach i testach.
Autor: mb / Źródło: TVN Turbo
Źródło zdjęcia głównego: TVN Turbo