Nie zakładamy scenariusza upadku banku po wyrokach Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie kredytów frankowych - stwierdził szef Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) Jacek Jastrzębski. Jego zdaniem polski sektor bankowy jest dobrze skapitalizowany i charakteryzuje się w miarę dobrą płynnością.
- Nie zakładamy takiego scenariusza i jesteśmy przekonani, że są w naszych rękach, w rękach sieci bezpieczeństwa, wszelkie narzędzia nadzorcze do tego aby takim scenariuszem zapobiegać - powiedział na antenie RMF FM przewodniczący KNF zapytany o to, co by się stało, gdyby jakiś bank upadł po wyrokach TSUE. W opinii przewodniczącego KNF, przewalutowanie kredytów frankowych na złote to rozwiązanie uczciwe wobec kredytobiorców frankowych, czyli rozwiązanie, które znalazło się w promowanej przez KNF propozycji ugodowej dla kredytów we frankach, polegającej na konwersji kredytów i potraktowania ich tak jakby od początku były złotowe. Jastrzębski podkreślił, że polski sektor bankowy jest dobrze skapitalizowany i charakteryzuje się w miarę dobrą płynnością.
Czytaj więcej: "To był do tej pory największy element odstraszający konsumentów od pozywania banków" >>>
Wyrok TSUE
Trybunał Sprawiedliwości UE wydał w czwartek dwa wyroki w sprawach wytoczonych bankom przez konsumentów, którzy zaciągnęli kredyty denominowane we frankach szwajcarskich. TSUE uznał, że bank nie ma prawa żądać od konsumenta rekompensaty wykraczającej poza zwrot wypłaconego kapitału oraz, że sądy mogą zarządzać środek tymczasowy w postaci zawieszenia spłaty rat kredytu w trakcie trwania procesu o ustalenie nieuczciwego charakteru warunków umowy.
Czytaj więcej: Co wyroki TSUE oznaczają dla frankowiczów? >>>
Po ogłoszeniu wyroku UKNF podał w komunikacie, że oczekuje od banków uwzględnienia rozstrzygnięcia TSUE w ich modelach tworzenia rezerw na ryzyko prawne związane z portfelem hipotecznych kredytów walutowych i nadal oczekuje aktywnej postawy banków w zakresie systemowego rozwiązania tego problemu w postaci oferowania klientom ugód.
Z danych Biura Informacji Kredytowej (BIK) wynika, że liczba aktywnych kredytów frankowych spadła w 2022 r. o blisko 46,5 tys., a wartość środków do spłaty zmalała o ponad 5,5 mld zł. Przybywa natomiast pozwów w sprawach dotyczących kredytów we frankach szwajcarskich. Według ekspertów ich liczba może się jeszcze zwiększyć po korzystnym dla kredytobiorców wyroku TSUE.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock