Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapewnił w rozmowie z RMF FM, że nie będzie grupowych zwolnień w kopalniach. Nie chciał jednak zagwarantować, że żadna polska kopalnia nie zostanie zamknięta lub nie upadnie.
- Nie będzie grupowych zwolnień w kopalniach. To mogę na pewno powiedzieć i uspokoić. Pracujemy nad takim programem, który pozwoli, że nikt z górników nie będzie tracił pracy - powiedział w RMF FM Sasin.
"To pogłębia problem w polskim górnictwie"
Dodał, że w ciągu najbliższych kilku tygodni program funkcjonowania górnictwa na najbliższe lata będzie przedstawiony opinii publicznej. - Pokażemy, jak górnictwo ma funkcjonować w ścisłym kontakcie z energetyką - poinformował.
- Bardzo intensywnie pracujemy, żeby wyjść z tego kryzysu obronną ręką, żeby dać perspektywę tych najbliższych kilkudziesięciu lat funkcjonowania górnictwa - zapewniał.
Wicepremier przyznał jednocześnie, że panująca pandemia dotknęła sektor górnictwa. - Dwie największe polskie firmy górnicze: JSW i PGG są dotknięte pandemią i część kopalń nie pracuje. Wielu górników przebywa albo na kwarantannie albo jest zakażonych. To pogłębia problem, który jest w polskim górnictwie, problem rentowności - stwierdził wicepremier.
Sasin pytany był, czy jest w stanie zagwarantować, że żadna polska kopalnia nie zostanie zamknięta lub nie upadnie. - W tej chwili jest za wcześnie na to, żebym ja takie deklaracje składał. Chcę być odpowiedzialny - odpowiedział wicepremier.
Źródło: PAP, RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock