W tygodniu od 12 do 18 października wartość wskaźnika odwiedzalności sklepów wyniosła średnio 80 procent ubiegłorocznej - wynika z danych Polskiej Rady Centrów Handlowych. "Zmiana w stabilnych i przewidywalnych wynikach pojawiła się od momentu wejścia w życie nowych ograniczeń w związku z epidemią, czyli od soboty 17 października" - zwrócił uwagę Radosław Knap, dyrektor generalny PRCH.
Od soboty wprowadzono limity osób w sklepach. Dotyczą stref czerwonych i są uzależnione od wielkości sklepu: dla sklepów o powierzchni do 100 m kw. limit wynosi 5 osób na kasę, a dla sklepów powyżej 100 m kw. powierzchni - 1 osoba na 15 m kw.
Z danych przekazanych przez Polską Radę Centrów Handlowych wynika, że w ostatnią sobotę każde badane centrum handlowe odwiedziło średnio o ponad tysiąc klientów mniej. Oznacza to spadek o 9 procent, niż tydzień wcześniej, osiągając 73 procent ubiegłorocznych wyników. "Trudna sytuacja epidemiczna hamuje proces odbudowy odwiedzalności w centrach handlowych" - powiedział, cytowany w komunikacie, Radosław Knap, dyrektor generalny PRCH.
Koronawirus a sklepy
Z danych wynika, że pomimo mniejszej liczby klientów, sobota nadal jest najczęściej wybieranym przez Polaków dniem tygodnia na zakupy. Przedstawiciel PRCH zwrócili uwagę na wynik odwiedzalności odnotowany w środę, 14 października. Średni wynik był tego dnia tylko o 11 procent niższy niż w analogicznym dniu ubiegłego roku.
Zaobserwowano niewielkie różnice w wynikach obiektów w podziale na ich wielkość. "W zestawieniu z ubiegłorocznymi danymi, małe i średnie centra handlowe poradziły sobie o 5-9 proc. lepiej niż nieruchomości o dużej i bardzo dużej powierzchni" - czytamy.
W podziale na regiony wyniki odwiedzalności były bardzo wyrównane. Rada zwróciła uwagę, że wyjątkiem jest region wschodni, który od ponownego otwarcia galerii w maju regularnie notuje rezultaty niższe o kilka punktów procentowych od galerii położonych w innych częściach kraju.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24