Po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów podjęłam decyzję o skreśleniu z porządku dziennego informacji rządu na temat kopalni Turów - poinformowała marszałek Sejmu Elżbieta Witek. To wywołało oburzenie wśród posłów opozycji. Jak informował wcześniej rzecznik rządu Piotr Mueller, w tym tygodniu polska delegacja ma się udać do Czech na negocjacje w sprawie ostatecznej treści umowy dotyczącej kopalni Turów.
Zgodnie z porządkiem obrad, we wtorek w Sejmie miała zostać przedstawiona informacja rządu "na temat wskazania przyczyn, skutków i konsekwencji nakazania w formie środka tymczasowego przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej natychmiastowego wstrzymania wydobycia węgla w kopalni Turów".
We wtorkowy poranek rzecznik rządu Piotr Mueller pytany, kto przedstawi tę informację, powiedział, że nie wie. - Nie wiem, czy ona będzie dzisiaj w pełni przedstawiona, czy jednak przesunięta ze względu na to, że te negocjacje mają miejsce - podkreślił rzecznik rządu.
- Z tego, co wiem, chyba nawet taki wniosek wpłynął do Sejmu, żeby przesunąć to na kolejne posiedzenie Sejmu, aby nie obniżać pozycji negocjacyjnej Polski przed nadchodzącymi rozmowami w Czechach - zaznaczył Piotr Mueller.
O tym, że punkt został wykreślony z porządku, poinformowała na początku obrad marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Jak wyjaśniła, decyzja zapadła po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów. Decyzja wywołała duże emocje.
Kontrowersje
Poseł Koalicji Obywatelskiej Robert Kropiwnicki w reakcji na decyzję marszałek Sejmu złożył wniosek o przerwę i przywrócenie do porządku obrad informacji rządu na temat sytuacji w Turowie. - Sytuacja jest bezprecedensowa, rząd trzy tygodnie temu ustami premiera powiedział, że Czesi wycofują wniosek z TSUE. Wniosek do dzisiaj nie został wycofany. Czesi dyktują warunki, przesyłają projekt umowy, a rząd polski dalej nic nie robi - stwierdził Kropiwnicki.
Z podobnym wnioskiem wystąpiła posłanka Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050. Parlamentarzystka chciała odroczenia obrad, by marszałek Sejmu mogła przywrócić punkt dotyczący Turowa do tego porządku obrad. - Mieszkańcy Turowa mają prawo wiedzieć, jaka przyszłość ich czeka - mówiła Hennig-Kloska. Również poseł Jacek Protasiewicz, z klubu Koalicja Polska-PSL, zaprotestował przeciwko zdjęciu tego punktu z porządku obrad. - To, co rząd wyprawia w sprawie Turowa, to jest dosłownie czeski film - podkreślił Protasiewicz.
Głos zabrał poseł PiS Marek Suski, który złożył wniosek przeciwny do tych wniosków. - Po pierwsze, są to kłamstwa, że rząd nic nie robi. W tej sprawie odbyły się dwa posiedzenia komisji energii, klimatu i aktywów państwowych. Ci, którzy w nich uczestniczyli, usłyszeli, jaka jest sytuacja - powiedział Suski.
- Gdybyście państwo się tym zainteresowali, tobyście wiedzieli, że Czesi trochę naciągają sytuację. Ale skandalem jest to, że taka mentalność zdrajców, która dominuje na opozycji, powoduje, że stajecie po stronie innego państwa w sporze z Polską. Hańba - powiedział poseł PiS.
W reakcji na te słowa szef klubu KO, poseł Cezary Tomczyk poprosił o stanowczą reakcję "w takiej sytuacji, w której ze strony posła Marka Suskiego w kierunku opozycji podają słowa o mentalności zdrajców". - To jest absolutny skandal, że takie słowa padają - zaznaczył Tomczyk.
- Ja dzisiaj wnoszę oficjalnie o to, żeby pana posła Suskiego ukarać, żeby pan poseł Suski był wykluczony z obrad. I proszę o stanowczą reakcję pani marszałek wtedy, kiedy takie słowa padają na tej izbie - oświadczył poseł KO.
Negocjacje z Czechami
Rzecznik rządu podczas wtorkowego spotkania z dziennikarzami mówił również o negocjacjach ze stroną czeską. - To będzie delegacja na wysokim szczeblu, ministrów konstytucyjnych, którzy udadzą się do Czech, aby te negocjacje dalej prowadzić. Mam nadzieję, że one zakończą się w możliwie szybkim terminie, ale oczywiście jest to kwestia ustalenia pewnych szczegółów, jeżeli chodzi o kwestie związane ze szczegółowością tej umowy. Wytyczne, jeżeli chodzi o kierunki negocjacji, zostały przyjęte kilka tygodni temu - mówił Piotr Mueller.
Rzecznik rządu był dopytywany, kiedy mają być prowadzone rozmowy ze stroną czeską. - W tym tygodniu ma się odbyć spotkanie. Jeżeli chodzi o kalendarz, wiem, że był ustalany ze stroną czeską, ale z tego, co byłem informowany, to będzie ten tydzień i w tym tygodniu polska delegacja ma się udać do Czech - powiedział Piotr Mueller. Skład delegacji ma zostać ustalony we wtorek. Wcześniej rzecznik rządu mówił na ten temat w Polsat News.
Projekt umowy
Czeski rząd w poniedziałek przesłał Polsce pierwszą wersję umowy dotyczącej kopalni Turów. To konsekwencja decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), który pod koniec maja nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia sporu.
Decyzja wiązała się ze skargą Czech, w ocenie których kopalnia Turów ma negatywny wpływ na regiony przygraniczne, gdzie zmniejszył się poziom wód gruntowych. Wniosek o przystąpienie do skargi Czech złożyła Komisja Europejska.
Źródło: TVN24 Biznes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock