12 zł za godzinę pracy czy kontrakty likwidujące umowy śmieciowe? Starcie Kopacz - Szydło

Kwestie gospodarcze w starciu Kopacz-Szydło
Kwestie gospodarcze w starciu Kopacz-Szydło
TVN24 BiS
Kwestie gospodarcze w starciu Kopacz-SzydłoTVN24 BiS

500 złotych na każde dziecko, zmiany w podatkach oraz reforma rynku pracy - to tylko niektóre obietnice gospodarcze, które padły podczas "Rozmowy o Polsce" z udziałem premier Ewy Kopacz oraz kandydatki PiS na to stanowisko Beaty Szydło.

Szydło w swoim wystąpieniu poinformowała, że ma przygotowany program wsparcia rodzin, który przewiduje m.in. wsparcie kwotą 500 złotych na każde dziecko oraz zmiany podatkowe: zarówno obejmujące CIT (wprowadzenie stawki 15 proc.) i obniżenie podatku VAT.

- Mam przygotowany program i projekty ustaw. Dotyczące zarówno wsparcia rodzin: 500 złotych na każde dziecko, ustawy podatkowe, przede wszystkim te dla przedsiębiorców - CIT 15 proc.. Przedsiębiorcy będą wiedzieli, jak zagospodarować, zainwestować te pieniądze, mamy też proponowane zmiany podatku VAT, żeby ten system uszczelnić i by te pieniądze wpływały do budżetu - powiedziała Szydło. Jak mówiła, za rządów PiS przez dwa lata był najwyższy po 1989 r. wzrost gospodarczy. - Utworzyliśmy 1 milion 300 tysięcy miejsc pracy, obniżaliśmy podatki. Nie tak jak PO, która mówiła, że obniży, a podwyższała podatki. Mamy program "bilion na rozwój", Narodowy Program Zatrudnienia, który jest kierowany do młodych ludzi - zaznaczyła wiceprezes PiS. Natomiast Kopacz przekonywała, że jej program jest bardzo czytelny. - Mój program to silna gospodarka i wyższe płace. Silna gospodarka to nie jest coś, co będę dopiero budować ze swoją partią. Dzisiaj Polska jest szóstą gospodarką w Europie, ta silna gospodarka może się rozwijać nadal, jeśli będą stabilne finanse publiczne, a stabilne finanse publiczne to przede wszystkim brak obietnic, ale realizacja tego, co jest realne i możliwe - mówiła. - Ja muszę kierować się odpowiedzialnością, jestem premierem rządu, odpowiadam za przyszły budżet. Najprościej mówiąc, nasz podatek, bardzo prosty podatek, ale bardzo sprawiedliwy, bardzo prorodzinny i powszechny, połączony z jedną formą, z jednym kontraktem zatrudnienia, tzw. umową o pracę, a więc likwidujemy umowy śmieciowe, a ludziom młodym dajemy szansę na to, żeby wzięli kredyty i zaczęli na swój własny rachunek mieszkać we własnych domach. 10 miliardów, bo tyle brzmi szacunek naszej propozycji podatkowej, zostanie w kieszeniach podatników - powiedziała premier.

Kopacz i Szydło były pytane w poniedziałkowej "Rozmowie o Polskę" o sposób finansowania obietnic wyborczych PO i PiS. Widzowie debaty nie doczekali się jednoznacznych odpowiedzi na to pytanie.

Zapobiec emigracji

Uczestniczki rozmowy były również pytane, jak przekonałyby 25-latka, że nie ma sensu wyjeżdżać do Wielkiej Brytanii, bo również Polska ma dla niego kuszącą ofertę.

Kopacz odpowiedziała, że przez cztery lata taki młody człowiek będzie miał "spokój, rozwój gospodarczy", a przede wszystkim szansę, żeby lepiej zarabiać.

- Dzisiaj, kiedy widzimy zmiany za oknami, widzimy Zachód, chcemy, żeby ten Zachód zagościł w kieszeniach również Polek i Polaków - zaznaczyła Kopacz.

Jak mówiła, dzisiaj jedynym motywem, dla którego młodzi wyjeżdżają z kraju, jest m.in. to, że zostając w Polsce, mogliby zbyt mało zarobić. - Ja dzisiaj oferuję: będziecie zarabiać tak jak wasi rówieśnicy na Zachodzie - przekonywała szefowa rządu.

- Dzisiaj stawiając na innowacje, na rozwój, na szkolnictwo, znajdziecie pracę tylko dlatego, że skończycie takie studia, które gwarantują wam, że będziecie mieli miejsce zatrudnienia, że nie będziecie bezrobotnymi magistrami, bez perspektywy na ułożenie sobie życia - dodała premier.

Kto wyjeżdża?

Kopacz stwierdziła, że kiedy rządzili w Polsce jej oponenci polityczni, w 2006 r. (PiS - red.), z Polski wyjechało ponad 2 mln 200 tys. młody ludzi.

- Część z nich już wraca. Ale - co zastanawiające - przyjeżdżają do Polski młodzi ludzie, którzy widzą szanse rozwoju właśnie tu - mówiła. Dodała, że odwiedziła takie firmy. Jak mówiła, są to polskie przedsiębiorstwa, które zatrudniają "ludzi z tzw. zachodu Europy". - Ci ludzie przyjeżdżają dlatego, bo my jesteśmy stabilnym krajem, w którym mogą rozwijać swoje umiejętności - zaznaczyła.

Z kolei Szydło podkreślała, że tylko w ubiegłym roku wyjechało z Polski 124 tys. ludzi, a 75 proc. polskich maturzystów myśli o tym, żeby wyjechać z naszego kraju po ukończeniu nauki. - To są fakty. Pani przewodnicząca o tych faktach nie chce rozmawiać. Kolejne obietnice, okrągłe zdania - mówiła Szydło, zwracając się do Kopacz.

- Polacy mają już tego dosyć. Oni chcą dzisiaj konkretów. Ja te konkrety mam. Przygotowałam Narodowy Program Zatrudnienia - ustawę, która ma dać szansę na zakładanie własnych firm i na pracę dla młodych ludzi. Program wsparcia rodzin - 500 zł na każde dziecko. I te dobre rozwiązania podatkowe, które są kierowane do przedsiębiorców. Młodzi Polacy nie będą wyjeżdżali, jeżeli będą mieli taką samą jakość życia jak poza krajem: jeżeli będą mieli tutaj pracę, będą mieli szansę na mieszkanie, jeżeli będą wiedzieli, że tutaj mają bezpieczną przyszłość - oceniła kandydatka PiS na premiera. - To jest też oczywiście kwestia wykształcenia. Ja bardzo się cieszę, kiedy młody człowiek wyjeżdża za granicę, wraca i mówi: "tak, tam zdobyłem wiedzę, doświadczenie, ale chcę tutaj realizować swoje marzenie i ambicje w Polsce". Bo oni chcą realizować swoje marzenia - dodała Szydło. Podkreśliła, że w Polsce jest wielu młodych ludzi, którzy chcą, by państwo stanęło po ich stronie, nie lekceważyło ich.

12 zł?

Przedstawicielki PO i PiS w swoich wystąpieniach odnosiły się do najmłodszego elektoratu, poniżej 30 roku życia. Jednym z wątków rozmowy była płaca minimalna.

Beata Szydło pytała Ewę Kopacz, czy ta poparłaby projekt wprowadzający płacę minimalną na poziomie 12 zł za godzinę. Wiceprezes PiS przypomniała, że złożyła w ostatnich tygodniach projekt ustawy wprowadzający takie rozwiązanie, ale Sejm nie zajął się nim w bieżącej kadencji.

- Moja propozycja jest taka, abyśmy dzisiaj ludzi nie zatrudniali na umowach śmieciowych, a skoro tak, to ma powstać jednolity kontrakt. Stawka godzinowa nie mniejsza niż 12 złotych znajduje się również w moim programie. Pani stawka godzinowa dotyczy tylko umów zleceń. Ja mówię, że 12 złotych za godzinę ma obowiązywać we wszystkich formach zatrudnienia poza umowami o dzieło. Taka jest różnica między naszą propozycją - ripostowała Kopacz.

- Jest ustawa regulująca stawkę minimalnego wynagrodzenia i zgodnie z tą ustawą to minimalne wynagrodzenie w porozumieniu ze stroną społeczną jest waloryzowane, więc proszę nie wprowadzać w błąd, że trzeba ustalić te zasady dotyczące 12 złotych do tego, bo to jest już uregulowane. My chcemy walczyć z umowami śmieciowymi i ta stawka - 12 złotych jest pierwszym krokiem - mówiła Szydło.

Jak wskazywała Kopacz, propozycja jest w kontrze do najmniej zarabiających.

- Podniesienie do 12 złotych stawki godzinowej na umowach o pracę wiąże się również z podniesieniem płacy minimalnej, a jeśli pani jest przeciwna tym ludziom, którzy w tej chwili pracują za 8 czy 9 złotych, dostają minimalne wynagrodzenie na poziomie 1750 złotych, to gratuluję - kontrowała Kopacz.

- Proszę to powiedzieć młodym ludziom, "na pewno" ich pani zachęci do tego, że nie będą wyjeżdżać - dodała. Jak wskazywała przewodnicząca Platformy Obywatelskiej, propozycja jej partii jest "kompleksowa, dotyczy młodych i tych, którzy pracują od dłuższego czasu".

Gospodarka i sprawy społeczne. Starcie Kopacz-Szydło
Gospodarka i sprawy społeczne. Starcie Kopacz-SzydłoTVN24 BiS

Wydatki z budżetu

Uczestniczki poniedziałkowej rozmowy były pytane o to, co zrobić, żeby lepiej wydawać pieniądze budżetowe. - Trzeba mieć program, trzeba mieć plan, trzeba mieć strategię, ale też trzeba mieć ludzi, którzy będą rozumieli te potrzeby lokalne i będą te pieniądze wydawali z rozmysłem. Bo w Polsce jest naprawdę bardzo dużo pieniędzy - powiedziała Szydło. Dodała, że na pytania polityków PO o to, komu zostaną zabrane pieniądze, aby zrealizować pomysły PiS-u, ona odpowiada, że nikomu w Polsce nie trzeba zabierać, ponieważ w Polsce jest dość pieniędzy. Jak mówiła, trzeba tylko dobrze i uczciwie rządzić oraz wybierać priorytety. - Dla mnie tymi priorytetami jest dzisiaj właśnie program dla młodych ludzi, wsparcie, program dla przedsiębiorców. Po pierwsze, nie może być tak, że są realizowane inwestycje, które potem nie są kończone, albo tak jak było w przypadku np. autostrad. Przy ich realizacji firmy polskie, ich podwykonawcy tracili swoje miejsca pracy, ponieważ upadły, bo nie było w odpowiednim czasie wynagrodzeń - powiedziała wiceprezes PiS. Dodała, że 60 proc. unijnych środków trafia z powrotem do firm, które są spoza Polski. - My musimy zrobić wszystko, żeby to właśnie polscy przedsiębiorcy mogli realizować i tutaj budować swój kapitał. Druga kwestia - realizacja inwestycji, które potem są zaniechane. Ja przypomnę (...), jaki jest los chociażby projektu z elektrownią atomową. Wydano na to miliony, setki milionów złotych i dzisiaj okazuje się, że pani przewodnicząca (Kopacz - red.) mówiła, że nie zamierza tego realizować - powiedziała Szydło. Zaznaczyła, że potrzebne jest wydawanie pieniędzy na priorytety, dobre zarządzanie, trzymanie się dyscypliny budżetowej i "widzenie problemów Polaków". Kopacz zgodziła się, że pieniądze budżetowe trzeba wydawać racjonalnie. - Pani dzisiaj mówi, że wielką szansą jest solidne realizowanie budżetu. Ja powiem: wtedy kiedy państwo obiecujecie, a kiedy pani pryncypał polityczny mówi: "o tak, znajdę bilion złotych", to raczej jest to dalekie od odpowiedzialności za ten budżet" - oceniła Kopacz. Przypomniała, że Komisja Europejska zdjęła z Polski procedurę nadmiernego deficytu. - Pani sobie zdaje sobie sprawę, że oprócz tej procedury nadmiernego deficytu dzisiaj w ustawie jest reguła wydatkowa (...). Mam nadzieję, że pani, kierując się tym zdrowym rozsądkiem i swoją wiedzą, powstrzyma pani kolegów, którzy dziś tak lekką ręką rozdają miliardy złotych - powiedziała Kopacz. Jak mówiła, Szydło dokładnie wie, że wydatki proponowane przez PiS będą przyczyną wielkiej dziury budżetowej. - Mało tego, pani szef polityczny powiedział, że dzisiaj można w końcu zwiększyć deficyt o 0,5 proc. PKB. Ja powiem pani tak: jeśli to zrobi, to natychmiast będziemy mieli regułę wydatkową, a ci, którzy dzisiaj liczą już pieniądze, które w nowej perspektywie unijnej mogłyby wrócić tu, do Polski (...), niestety nie dotrą do Polaków. Mało tego, rolnicy, wy już uważajcie, bo w pierwszej kolejności to wam zabiorą dopłaty bezpośrednie - ostrzegała premier.

Afery

Podczas poniedziałkowej rozmowy nie zabrakło również pytań o afery i wnioski, jakie powinno wyciągnąć polskie państwo - politycy, rząd, służby, instytucje państwowe - z afery podsłuchowej.

Szydło stwierdziła, że afera podsłuchowa powinna być wyjaśniona, a politycy PO powinni się z niej wytłumaczyć obywatelom. Dodała, że to nie jest jedyna afera, która miała miejsce w czasie rządów PO-PSL. W tym kontekście mówiła o sprawie Amber Gold, tzw. aferze hazardowej, infoaferze, tzw. aferze stoczniowej. - Można by tak wymieniać w nieskończoność. Bardzo dużo. Żadna niewyjaśniona, wszystkie zamiecione pod dywan - powiedziała wiceprezes PiS. - W aferze podsłuchowej są dwie kwestie. Po pierwsze, państwo nie funkcjonuje. Gdyby funkcjonowało, gdyby były wszystkie służby, które za to są odpowiedzialne, nie dopuściłyby do tego, żeby najważniejsi politycy w państwie byli w taki sposób podsłuchiwani. Okazuje się, że w państwie PO-PSL rządzą kelnerzy, a nie ministrowie i ludzie odpowiedzialni za funkcjonowanie państwa - podkreśliła Szydło.

- Pani prezes mówi o aferze podsłuchowej? Potrafiłam wyjść i przeprosić za słowa moich kolegów. To nie są koledzy, którzy zostali skazani za to, co mówili. Owszem, nie pochwalam tego, co mówili. To był rzeczywiście język nie do przyjęcia, szczególnie u osób publicznych - podkreśliła Kopacz. Pytała Szydło, czy byłaby w stanie "przeprosić Polaków za największą aferę w ciągu ostatnich 25 lat, aferę SKOK-ów, gdzie przetransferowano 60 milionów do Luksemburga, gdzie zagrożone były depozyty uczciwych ludzi?". Kopacz powiedziała, że PiS nie objęło SKOK-ów nadzorem bankowym. - Nie było takiej woli. To wy powinniście dzisiaj przeprosić za tę największą aferę, o której dzisiaj Polacy mało słyszą. Słyszą tylko o tym, co jest wygodne dla opozycji - stwierdziła Kopacz. Przewodnicząca PO przyznała, że sama posiadała kredyt w SKOK-u, ale szybko wycofała się z tej umowy (Kopacz mówiła o tym podczas jednego z wystąpień, kiedy przyznała, że 2009 r. zaciągnęła w SKOK-u kredyt na 22 tys. zł).

- Ja też w SKOK-ach miałam swoje kredyty, spłacałam je co do grosika i ja też czuję się zawiedziona - mówiła szefowa polskiego rządu.

- Pani chce mi dzisiaj powiedzieć, że w opozycji są wszyscy święci, którzy będą beatyfikowani za życia, że oni nigdy nie przeklinają, nie piją alkoholu, nie jedzą ośmiorniczek? (...) Nagle staracie się pokazać jako coś wyjątkowego, jako nadludzie, jako innego gatunku Polacy. Nie pochwalam żadnej z rzeczy, które zostały w jakikolwiek sposób podsłuchane, nie pochwalam też słów, które padały w tych rozmowach - powiedziała Kopacz. Szydło ripostowała: "Źle panią przygotowano. Jeden z tygodników, który zarzucał panu senatorowi Biereckiemu rzeczy niegodne, musiał go przepraszać".

Spotkanie liderów

Poniedziałkowe spotkanie Kopacz - Szydło pt. "Rozmowa o Polsce" organizowana było przez telewizje TVP, TVN i Polsat. Te same stacje telewizyjne organizują we wtorek debatę 8 ogólnopolskich komitetów, których kandydaci startują do Sejmu w wyborach 25 października.

Autor: mb/gry / Źródło: TVN24 BiS, PAP

Pozostałe wiadomości

W sprzedaży są krajowe truskawki. Ich cena pozostaje wysoka ze względu na majowe chłody i lokalne przymrozki - zauważył ekspert rynku hurtowego w Broniszach Maciej Kmera. Dodał, że wkrótce poprawa pogody zwiększy podaż, co w efekcie może obniżyć ich cenę.

Drogie jak polskie truskawki. "Może nastąpi ich wysyp"

Drogie jak polskie truskawki. "Może nastąpi ich wysyp"

Źródło:
PAP

W okresie największej prosperity w Polsce powstawało nawet 30 galerii handlowych rocznie. W niektórych miastach podczas dwudziestominutowego spaceru można minąć cztery. Ale coś się zacięło. - Kryzys rozpoczęła pandemia, ale możemy też mówić o przesyceniu tego rodzaju sklepami. Powstały wszędzie tam, gdzie mogły powstać, uruchamiając "bratobójczą" konkurencję. Myślę, że to jest źródło dzisiejszych kłopotów - mówi prof. Marek Nowak, socjolog z UAM.

Były "miastami w pigułce", a teraz padają. Co dalej z galeriami?

Były "miastami w pigułce", a teraz padają. Co dalej z galeriami?

Źródło:
TVN24+

27 czerwca ruszy pierwszy pociąg PKP Intercity z Warszawy do Rijeki - chorwackiego miasta portowego na wzgórzach. Na zwiedzających czeka wiele atrakcji: od fascynujących muzeów i zabytkowych świątyń po tętniącą życiem promenadę Korzo.

Pociągiem do Rijeki. Atrakcje chorwackiego miasta

Pociągiem do Rijeki. Atrakcje chorwackiego miasta

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot padła jedna główna wygrana. Nagroda w wysokości ponad 37 milionów euro trafi do gracza ze Słowenii. Oto liczby, które padły 23 maja 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rozbita

Kumulacja w Eurojackpot rozbita

Źródło:
Lotto.pl

Decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie obniżki stóp procentowych przełożyła się na niższe oprocentowanie lokat i kredytów hipotecznych - ocenił prezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek. Wskazał też na dysproporcję pomiędzy kredytami a depozytami w bankach.

Banki reagują na obniżkę stóp. Dobre wieści dla kredytobiorców

Banki reagują na obniżkę stóp. Dobre wieści dla kredytobiorców

Źródło:
PAP

- Naprawdę wchodzi pan w podatki? Wczoraj się pan na tym poślizgnął w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem - stwierdził podczas debaty kandydatów na prezydenta RP Rafał Trzaskowski. Popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki zapytał kandydata Platformy Obywatelskiej, jakie daniny zostaną podniesione, gdy ten zostanie głową państwa.

"Chyba pan żartuje. Wczoraj się pan na tym poślizgnął"

"Chyba pan żartuje. Wczoraj się pan na tym poślizgnął"

Źródło:
tvn24.pl

W sobotę na południu Francji doszło do awarii prądu, która objęła około 160 tysięcy gospodarstw domowych. Do krótkich zakłóceń doszło też w trakcie projekcji filmowych w Cannes. Organizatorzy zapewniają, że awaria nie wpłynie na wieczorną ceremonię zakończenia festiwalu.

Awaria na południu Francji. Wiadomo, co z festiwalem w Cannes

Awaria na południu Francji. Wiadomo, co z festiwalem w Cannes

Źródło:
PAP

Francuski "Le Figaro" opisuje w piątek Polskę jako kraj odnoszący sukcesy gospodarcze i rozwijający obronność, co - jak podkreśla dziennik - czyni ją "jednym z krajów kluczowych" dla równowagi w Europie. Gazeta zastanawia się, czy wynik wyborów prezydenckich może zagrozić "tej imponującej trajektorii".

Polska na "imponującej" trajektorii. Jedno "pytanie jest aktualne"

Polska na "imponującej" trajektorii. Jedno "pytanie jest aktualne"

Źródło:
PAP

Bułgaria jest na dobrej drodze do uzyskania zgody Unii Europejskiej na wejście do strefy euro - donosi w piątek Bloomberg. Według agencji przyjęcie wspólnej waluty mogłoby nastąpić na początku 2026 roku.

Kolejny kraj może wkrótce dołączyć do strefy euro

Kolejny kraj może wkrótce dołączyć do strefy euro

Źródło:
tvn24.pl

Rekomenduję nałożenie taryfy celnej na Unię Europejską na poziomie 50 procent od 1 czerwca 2025 - napisał w mediach społecznościowych prezydent USA Donald Trump.

Trump ostro o Unii Europejskiej. Zapowiedź w sprawie ceł

Trump ostro o Unii Europejskiej. Zapowiedź w sprawie ceł

Źródło:
PAP

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zapytał w mediach społecznościowych popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość kandydata na prezydenta Polski Karola Nawrockiego o wysokie cła, których nałożenie na Unię Europejską "rekomenduje" Donald Trump.

Sikorski ma pytanie do Nawrockiego

Sikorski ma pytanie do Nawrockiego

Źródło:
tvn24.pl

Osoby zawierające umowę ubezpieczenia OC będą miały prawo do wyrażenia zgody na komunikację elektroniczną z zakładem ubezpieczeń w zakresie informacji dotyczących ubezpieczenia na kolejny okres w całym okresie trwania umowy - przewiduje projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych.

Zmiana dla właścicieli aut. Jest projekt

Zmiana dla właścicieli aut. Jest projekt

Źródło:
PAP

Chiński koncern motoryzacyjny BYD po raz pierwszy prześcignął Teslę pod względem sprzedaży samochodów elektrycznych w Europie – wynika z najnowszego raportu firmy analitycznej JATO Dynamics. To symboliczny moment dla rynku, który przez lata był zdominowany przez amerykańskiego giganta.

Tesla przegrywa na "kluczowym polu bitwy"

Tesla przegrywa na "kluczowym polu bitwy"

Źródło:
tvn24.pl

PKO BP, ING Bank Śląski, Santander Consumer Bank, Nest Bank - w tych czterech instytucjach finansowych zaplanowano prace serwisowe w najbliższych dniach. Dostęp do konta może być utrudniony, lepiej zaopatrzyć się więc w gotówkę.

Lepiej mieć przy sobie gotówkę. Banki ostrzegają

Lepiej mieć przy sobie gotówkę. Banki ostrzegają

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump po raz kolejny ostrzegł koncern Apple, tym razem w social mediach, że jeśli gigant nie przeniesie produkcji iPhone'ów do Stanów Zjednoczonych, to nałoży na koncern dodatkowe daniny. Komentatorzy oceniają to jako zaostrzenie sporu pomiędzy Trumpem a szefem Apple, Timem Cookiem.

Spór się zaostrza. Trump grozi gigantowi

Spór się zaostrza. Trump grozi gigantowi

Źródło:
PAP

Komisja Europejska zatwierdziła utworzenie Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności (FBiO) - poinformował w piątek wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko. Jak dodał, środki z funduszu zostaną przeznaczone między innymi na rozwój infrastruktury ochrony cywilnej oraz projektów o podwójnym zastosowaniu.

Koniec negocjacji. "Dziś dowozimy tę obietnicę"

Koniec negocjacji. "Dziś dowozimy tę obietnicę"

Źródło:
PAP

Nike planuje podnieść ceny wybranych modeli butów sportowych i ubrań w Stanach Zjednoczonych - podaje BBC. Zmiana cennika wejdzie w życie na początku czerwca. Wcześniej podobny krok zapowiedziała konkurencyjna marka Adidas.

Znana marka podnosi ceny

Znana marka podnosi ceny

Źródło:
tvn24.pl

W południowokoreańskich kawiarniach Starbucks tymczasowo zakazano używania imion sześciu kandydatów na prezydenta podczas składania zamówień. Zdaniem przedstawicieli Starbucka nawoływanie klientów do odbioru napojów mogłyby zostać wykorzystane do prowadzenia agitacji politycznej.

Kawa z nutą polityki. Sześć zakazanych imion

Kawa z nutą polityki. Sześć zakazanych imion

Źródło:
BBC

W 2024 roku wartość chińskich bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) w krajach Unii Europejskiej oraz Wielkiej Brytanii sięgnęła 10 miliardów euro, co oznacza wzrost o 47 procent względem roku poprzedniego. To pierwszy wyraźny wzrost od 2016 roku - wynika z szacunków firmy analitycznej Rhodium Group.

Rozpychają się w Europie. Potężny wzrost

Rozpychają się w Europie. Potężny wzrost

Źródło:
PAP

Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt nowelizacji Kodeksu pracy, który zakłada, że okresy na podstawie umowy-zlecenia i i działalności gospodarczej będą wliczane do stażu pracy. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2026 r.

Rewolucja nadchodzi. Zmiany w liczeniu stażu pracy

Rewolucja nadchodzi. Zmiany w liczeniu stażu pracy

Źródło:
PAP

Niemieckie PKB wzrosło o 0,4 procent w I kwartale 2025 r. w porównaniu do poprzedniego kwartału. Tamtejszy urząd statystyczny zwrócił uwagę, że największa gospodarka Europy przewyższyła średnią stopę wzrostu strefy euro wynoszącą 0,3 proc. Agencja Reutera podaje, że wzrost wynika ze zwiększonego eksportu i koncentracji branży w obliczu taryf USA.

Gospodarka Niemiec zaskoczyła. Najnowsze dane

Gospodarka Niemiec zaskoczyła. Najnowsze dane

Źródło:
Reuters