12 zł za godzinę pracy czy kontrakty likwidujące umowy śmieciowe? Starcie Kopacz - Szydło

Kwestie gospodarcze w starciu Kopacz-Szydło
Kwestie gospodarcze w starciu Kopacz-Szydło
TVN24 BiS
Kwestie gospodarcze w starciu Kopacz-SzydłoTVN24 BiS

500 złotych na każde dziecko, zmiany w podatkach oraz reforma rynku pracy - to tylko niektóre obietnice gospodarcze, które padły podczas "Rozmowy o Polsce" z udziałem premier Ewy Kopacz oraz kandydatki PiS na to stanowisko Beaty Szydło.

Szydło w swoim wystąpieniu poinformowała, że ma przygotowany program wsparcia rodzin, który przewiduje m.in. wsparcie kwotą 500 złotych na każde dziecko oraz zmiany podatkowe: zarówno obejmujące CIT (wprowadzenie stawki 15 proc.) i obniżenie podatku VAT.

- Mam przygotowany program i projekty ustaw. Dotyczące zarówno wsparcia rodzin: 500 złotych na każde dziecko, ustawy podatkowe, przede wszystkim te dla przedsiębiorców - CIT 15 proc.. Przedsiębiorcy będą wiedzieli, jak zagospodarować, zainwestować te pieniądze, mamy też proponowane zmiany podatku VAT, żeby ten system uszczelnić i by te pieniądze wpływały do budżetu - powiedziała Szydło. Jak mówiła, za rządów PiS przez dwa lata był najwyższy po 1989 r. wzrost gospodarczy. - Utworzyliśmy 1 milion 300 tysięcy miejsc pracy, obniżaliśmy podatki. Nie tak jak PO, która mówiła, że obniży, a podwyższała podatki. Mamy program "bilion na rozwój", Narodowy Program Zatrudnienia, który jest kierowany do młodych ludzi - zaznaczyła wiceprezes PiS. Natomiast Kopacz przekonywała, że jej program jest bardzo czytelny. - Mój program to silna gospodarka i wyższe płace. Silna gospodarka to nie jest coś, co będę dopiero budować ze swoją partią. Dzisiaj Polska jest szóstą gospodarką w Europie, ta silna gospodarka może się rozwijać nadal, jeśli będą stabilne finanse publiczne, a stabilne finanse publiczne to przede wszystkim brak obietnic, ale realizacja tego, co jest realne i możliwe - mówiła. - Ja muszę kierować się odpowiedzialnością, jestem premierem rządu, odpowiadam za przyszły budżet. Najprościej mówiąc, nasz podatek, bardzo prosty podatek, ale bardzo sprawiedliwy, bardzo prorodzinny i powszechny, połączony z jedną formą, z jednym kontraktem zatrudnienia, tzw. umową o pracę, a więc likwidujemy umowy śmieciowe, a ludziom młodym dajemy szansę na to, żeby wzięli kredyty i zaczęli na swój własny rachunek mieszkać we własnych domach. 10 miliardów, bo tyle brzmi szacunek naszej propozycji podatkowej, zostanie w kieszeniach podatników - powiedziała premier.

Kopacz i Szydło były pytane w poniedziałkowej "Rozmowie o Polskę" o sposób finansowania obietnic wyborczych PO i PiS. Widzowie debaty nie doczekali się jednoznacznych odpowiedzi na to pytanie.

Zapobiec emigracji

Uczestniczki rozmowy były również pytane, jak przekonałyby 25-latka, że nie ma sensu wyjeżdżać do Wielkiej Brytanii, bo również Polska ma dla niego kuszącą ofertę.

Kopacz odpowiedziała, że przez cztery lata taki młody człowiek będzie miał "spokój, rozwój gospodarczy", a przede wszystkim szansę, żeby lepiej zarabiać.

- Dzisiaj, kiedy widzimy zmiany za oknami, widzimy Zachód, chcemy, żeby ten Zachód zagościł w kieszeniach również Polek i Polaków - zaznaczyła Kopacz.

Jak mówiła, dzisiaj jedynym motywem, dla którego młodzi wyjeżdżają z kraju, jest m.in. to, że zostając w Polsce, mogliby zbyt mało zarobić. - Ja dzisiaj oferuję: będziecie zarabiać tak jak wasi rówieśnicy na Zachodzie - przekonywała szefowa rządu.

- Dzisiaj stawiając na innowacje, na rozwój, na szkolnictwo, znajdziecie pracę tylko dlatego, że skończycie takie studia, które gwarantują wam, że będziecie mieli miejsce zatrudnienia, że nie będziecie bezrobotnymi magistrami, bez perspektywy na ułożenie sobie życia - dodała premier.

Kto wyjeżdża?

Kopacz stwierdziła, że kiedy rządzili w Polsce jej oponenci polityczni, w 2006 r. (PiS - red.), z Polski wyjechało ponad 2 mln 200 tys. młody ludzi.

- Część z nich już wraca. Ale - co zastanawiające - przyjeżdżają do Polski młodzi ludzie, którzy widzą szanse rozwoju właśnie tu - mówiła. Dodała, że odwiedziła takie firmy. Jak mówiła, są to polskie przedsiębiorstwa, które zatrudniają "ludzi z tzw. zachodu Europy". - Ci ludzie przyjeżdżają dlatego, bo my jesteśmy stabilnym krajem, w którym mogą rozwijać swoje umiejętności - zaznaczyła.

Z kolei Szydło podkreślała, że tylko w ubiegłym roku wyjechało z Polski 124 tys. ludzi, a 75 proc. polskich maturzystów myśli o tym, żeby wyjechać z naszego kraju po ukończeniu nauki. - To są fakty. Pani przewodnicząca o tych faktach nie chce rozmawiać. Kolejne obietnice, okrągłe zdania - mówiła Szydło, zwracając się do Kopacz.

- Polacy mają już tego dosyć. Oni chcą dzisiaj konkretów. Ja te konkrety mam. Przygotowałam Narodowy Program Zatrudnienia - ustawę, która ma dać szansę na zakładanie własnych firm i na pracę dla młodych ludzi. Program wsparcia rodzin - 500 zł na każde dziecko. I te dobre rozwiązania podatkowe, które są kierowane do przedsiębiorców. Młodzi Polacy nie będą wyjeżdżali, jeżeli będą mieli taką samą jakość życia jak poza krajem: jeżeli będą mieli tutaj pracę, będą mieli szansę na mieszkanie, jeżeli będą wiedzieli, że tutaj mają bezpieczną przyszłość - oceniła kandydatka PiS na premiera. - To jest też oczywiście kwestia wykształcenia. Ja bardzo się cieszę, kiedy młody człowiek wyjeżdża za granicę, wraca i mówi: "tak, tam zdobyłem wiedzę, doświadczenie, ale chcę tutaj realizować swoje marzenie i ambicje w Polsce". Bo oni chcą realizować swoje marzenia - dodała Szydło. Podkreśliła, że w Polsce jest wielu młodych ludzi, którzy chcą, by państwo stanęło po ich stronie, nie lekceważyło ich.

12 zł?

Przedstawicielki PO i PiS w swoich wystąpieniach odnosiły się do najmłodszego elektoratu, poniżej 30 roku życia. Jednym z wątków rozmowy była płaca minimalna.

Beata Szydło pytała Ewę Kopacz, czy ta poparłaby projekt wprowadzający płacę minimalną na poziomie 12 zł za godzinę. Wiceprezes PiS przypomniała, że złożyła w ostatnich tygodniach projekt ustawy wprowadzający takie rozwiązanie, ale Sejm nie zajął się nim w bieżącej kadencji.

- Moja propozycja jest taka, abyśmy dzisiaj ludzi nie zatrudniali na umowach śmieciowych, a skoro tak, to ma powstać jednolity kontrakt. Stawka godzinowa nie mniejsza niż 12 złotych znajduje się również w moim programie. Pani stawka godzinowa dotyczy tylko umów zleceń. Ja mówię, że 12 złotych za godzinę ma obowiązywać we wszystkich formach zatrudnienia poza umowami o dzieło. Taka jest różnica między naszą propozycją - ripostowała Kopacz.

- Jest ustawa regulująca stawkę minimalnego wynagrodzenia i zgodnie z tą ustawą to minimalne wynagrodzenie w porozumieniu ze stroną społeczną jest waloryzowane, więc proszę nie wprowadzać w błąd, że trzeba ustalić te zasady dotyczące 12 złotych do tego, bo to jest już uregulowane. My chcemy walczyć z umowami śmieciowymi i ta stawka - 12 złotych jest pierwszym krokiem - mówiła Szydło.

Jak wskazywała Kopacz, propozycja jest w kontrze do najmniej zarabiających.

- Podniesienie do 12 złotych stawki godzinowej na umowach o pracę wiąże się również z podniesieniem płacy minimalnej, a jeśli pani jest przeciwna tym ludziom, którzy w tej chwili pracują za 8 czy 9 złotych, dostają minimalne wynagrodzenie na poziomie 1750 złotych, to gratuluję - kontrowała Kopacz.

- Proszę to powiedzieć młodym ludziom, "na pewno" ich pani zachęci do tego, że nie będą wyjeżdżać - dodała. Jak wskazywała przewodnicząca Platformy Obywatelskiej, propozycja jej partii jest "kompleksowa, dotyczy młodych i tych, którzy pracują od dłuższego czasu".

Gospodarka i sprawy społeczne. Starcie Kopacz-Szydło
Gospodarka i sprawy społeczne. Starcie Kopacz-SzydłoTVN24 BiS

Wydatki z budżetu

Uczestniczki poniedziałkowej rozmowy były pytane o to, co zrobić, żeby lepiej wydawać pieniądze budżetowe. - Trzeba mieć program, trzeba mieć plan, trzeba mieć strategię, ale też trzeba mieć ludzi, którzy będą rozumieli te potrzeby lokalne i będą te pieniądze wydawali z rozmysłem. Bo w Polsce jest naprawdę bardzo dużo pieniędzy - powiedziała Szydło. Dodała, że na pytania polityków PO o to, komu zostaną zabrane pieniądze, aby zrealizować pomysły PiS-u, ona odpowiada, że nikomu w Polsce nie trzeba zabierać, ponieważ w Polsce jest dość pieniędzy. Jak mówiła, trzeba tylko dobrze i uczciwie rządzić oraz wybierać priorytety. - Dla mnie tymi priorytetami jest dzisiaj właśnie program dla młodych ludzi, wsparcie, program dla przedsiębiorców. Po pierwsze, nie może być tak, że są realizowane inwestycje, które potem nie są kończone, albo tak jak było w przypadku np. autostrad. Przy ich realizacji firmy polskie, ich podwykonawcy tracili swoje miejsca pracy, ponieważ upadły, bo nie było w odpowiednim czasie wynagrodzeń - powiedziała wiceprezes PiS. Dodała, że 60 proc. unijnych środków trafia z powrotem do firm, które są spoza Polski. - My musimy zrobić wszystko, żeby to właśnie polscy przedsiębiorcy mogli realizować i tutaj budować swój kapitał. Druga kwestia - realizacja inwestycji, które potem są zaniechane. Ja przypomnę (...), jaki jest los chociażby projektu z elektrownią atomową. Wydano na to miliony, setki milionów złotych i dzisiaj okazuje się, że pani przewodnicząca (Kopacz - red.) mówiła, że nie zamierza tego realizować - powiedziała Szydło. Zaznaczyła, że potrzebne jest wydawanie pieniędzy na priorytety, dobre zarządzanie, trzymanie się dyscypliny budżetowej i "widzenie problemów Polaków". Kopacz zgodziła się, że pieniądze budżetowe trzeba wydawać racjonalnie. - Pani dzisiaj mówi, że wielką szansą jest solidne realizowanie budżetu. Ja powiem: wtedy kiedy państwo obiecujecie, a kiedy pani pryncypał polityczny mówi: "o tak, znajdę bilion złotych", to raczej jest to dalekie od odpowiedzialności za ten budżet" - oceniła Kopacz. Przypomniała, że Komisja Europejska zdjęła z Polski procedurę nadmiernego deficytu. - Pani sobie zdaje sobie sprawę, że oprócz tej procedury nadmiernego deficytu dzisiaj w ustawie jest reguła wydatkowa (...). Mam nadzieję, że pani, kierując się tym zdrowym rozsądkiem i swoją wiedzą, powstrzyma pani kolegów, którzy dziś tak lekką ręką rozdają miliardy złotych - powiedziała Kopacz. Jak mówiła, Szydło dokładnie wie, że wydatki proponowane przez PiS będą przyczyną wielkiej dziury budżetowej. - Mało tego, pani szef polityczny powiedział, że dzisiaj można w końcu zwiększyć deficyt o 0,5 proc. PKB. Ja powiem pani tak: jeśli to zrobi, to natychmiast będziemy mieli regułę wydatkową, a ci, którzy dzisiaj liczą już pieniądze, które w nowej perspektywie unijnej mogłyby wrócić tu, do Polski (...), niestety nie dotrą do Polaków. Mało tego, rolnicy, wy już uważajcie, bo w pierwszej kolejności to wam zabiorą dopłaty bezpośrednie - ostrzegała premier.

Afery

Podczas poniedziałkowej rozmowy nie zabrakło również pytań o afery i wnioski, jakie powinno wyciągnąć polskie państwo - politycy, rząd, służby, instytucje państwowe - z afery podsłuchowej.

Szydło stwierdziła, że afera podsłuchowa powinna być wyjaśniona, a politycy PO powinni się z niej wytłumaczyć obywatelom. Dodała, że to nie jest jedyna afera, która miała miejsce w czasie rządów PO-PSL. W tym kontekście mówiła o sprawie Amber Gold, tzw. aferze hazardowej, infoaferze, tzw. aferze stoczniowej. - Można by tak wymieniać w nieskończoność. Bardzo dużo. Żadna niewyjaśniona, wszystkie zamiecione pod dywan - powiedziała wiceprezes PiS. - W aferze podsłuchowej są dwie kwestie. Po pierwsze, państwo nie funkcjonuje. Gdyby funkcjonowało, gdyby były wszystkie służby, które za to są odpowiedzialne, nie dopuściłyby do tego, żeby najważniejsi politycy w państwie byli w taki sposób podsłuchiwani. Okazuje się, że w państwie PO-PSL rządzą kelnerzy, a nie ministrowie i ludzie odpowiedzialni za funkcjonowanie państwa - podkreśliła Szydło.

- Pani prezes mówi o aferze podsłuchowej? Potrafiłam wyjść i przeprosić za słowa moich kolegów. To nie są koledzy, którzy zostali skazani za to, co mówili. Owszem, nie pochwalam tego, co mówili. To był rzeczywiście język nie do przyjęcia, szczególnie u osób publicznych - podkreśliła Kopacz. Pytała Szydło, czy byłaby w stanie "przeprosić Polaków za największą aferę w ciągu ostatnich 25 lat, aferę SKOK-ów, gdzie przetransferowano 60 milionów do Luksemburga, gdzie zagrożone były depozyty uczciwych ludzi?". Kopacz powiedziała, że PiS nie objęło SKOK-ów nadzorem bankowym. - Nie było takiej woli. To wy powinniście dzisiaj przeprosić za tę największą aferę, o której dzisiaj Polacy mało słyszą. Słyszą tylko o tym, co jest wygodne dla opozycji - stwierdziła Kopacz. Przewodnicząca PO przyznała, że sama posiadała kredyt w SKOK-u, ale szybko wycofała się z tej umowy (Kopacz mówiła o tym podczas jednego z wystąpień, kiedy przyznała, że 2009 r. zaciągnęła w SKOK-u kredyt na 22 tys. zł).

- Ja też w SKOK-ach miałam swoje kredyty, spłacałam je co do grosika i ja też czuję się zawiedziona - mówiła szefowa polskiego rządu.

- Pani chce mi dzisiaj powiedzieć, że w opozycji są wszyscy święci, którzy będą beatyfikowani za życia, że oni nigdy nie przeklinają, nie piją alkoholu, nie jedzą ośmiorniczek? (...) Nagle staracie się pokazać jako coś wyjątkowego, jako nadludzie, jako innego gatunku Polacy. Nie pochwalam żadnej z rzeczy, które zostały w jakikolwiek sposób podsłuchane, nie pochwalam też słów, które padały w tych rozmowach - powiedziała Kopacz. Szydło ripostowała: "Źle panią przygotowano. Jeden z tygodników, który zarzucał panu senatorowi Biereckiemu rzeczy niegodne, musiał go przepraszać".

Spotkanie liderów

Poniedziałkowe spotkanie Kopacz - Szydło pt. "Rozmowa o Polsce" organizowana było przez telewizje TVP, TVN i Polsat. Te same stacje telewizyjne organizują we wtorek debatę 8 ogólnopolskich komitetów, których kandydaci startują do Sejmu w wyborach 25 października.

Autor: mb/gry / Źródło: TVN24 BiS, PAP

Pozostałe wiadomości

Koszt remontu mieszkania dwupokojowego o powierzchni 45 metrów kwadratowych wyniesie w 2025 roku około 65 tysięcy złotych - wynika z analizy ekspertów Rankomat.pl. Prognozują jednak wzrost kosztów o 5-10 procent w niedalekim czasie. Przestrzegają również przed długim terminem oczekiwania na ekipę remontową w przypadku uruchomienia programu dopłat do mieszkań "Klucz do mieszkania". Ma on bowiem objąć przede wszystkim mieszkania z drugiej ręki.

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Źródło:
tvn24.pl

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

Likwidacja programów różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) w agencjach federalnych i firmach z nimi współpracujących została tymczasowo zakazana przez sąd federalny w stanie Maryland w USA. Zamknięcie DEI było jednym z pierwszych decyzji Donalda Trumpa. W ślad za nim poszło już także Google, Meta, czy Goldman Sachs.

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Źródło:
PAP

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

- Takie przypadki będą się powtarzały coraz częściej, bo Rosja się rozzuchwala - powiedział w rozmowie z TVN24 Maksymilian Dura, ekspert portalu Defence24.pl, odnosząc się do uszkodzenia kabla na Morzu Bałtyckim, o którym w piątek poinformował szwedzki rząd. Od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę na Bałtyku doszło do uszkodzenia kilku kabli podmorskich przebiegających między państwami unijnymi.

Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. "Rosja się rozzuchwala"

Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. "Rosja się rozzuchwala"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy zakładającą zakaz sprzedaży podgrzewanych wyrobów tytoniowych z aromatem. Producenci i sprzedawcy będą mieli dziewięć miesięcy na dostosowanie się do nowego prawa.

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Jeden z dziesięciu największych producentów akumulatorów na świecie, chińska spółka China Aviation Lithium Battery (CALB), wybuduje na zachodzie Portugalii swoją fabrykę. Kierownictwo spółki wyjaśnia, że to przedsięwzięcie, które służy "długoterminowemu planowi działań na rynku europejskim".

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Źródło:
PAP

- Do tej pory z programu dobrowolnych odejść w Poczcie Polskiej skorzystało 2,4 tysiąca pracowników - przekazał w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski. Dodał, że sytuacja spółki, ze względu na generowane straty, pozostaje "bardzo zła".

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

Źródło:
PAP

Władimir Putin polecił w piątek swojemu rządowi, by przygotował się do powrotu zachodnich firm do Rosji - napisał portal brytyjskiego dziennika "Financial Times". To sygnał potencjalnego odrodzenia relacji biznesowych na tle zbliżenia między USA i Rosją.

Putin szykuje się na powrót zachodnich firm

Putin szykuje się na powrót zachodnich firm

Źródło:
PAP

- Ministerstwo Finansów nie planuje wprowadzenia podatku katastralnego w Polsce - zapewnił w piątek w Sejmie wiceminister finansów Jarosław Neneman, odpowiadając na pytania posłów. Przypomniał też, że rząd nie wprowadził żadnego nowego podatku od kapliczek, ogrodowych krasnali czy płotów, o czym wcześniej informowały niektóre media.

"Żadnego podatku od krasnali, kapliczek"

"Żadnego podatku od krasnali, kapliczek"

Źródło:
PAP

Rosja może wyrazić zgodę na wykorzystanie zamrożonych na Zachodzie aktywów państwowych do odbudowy Ukrainy, pod warunkiem, że część tych środków trafi na terytoria kontrolowane przez Moskwę - przekazała w piątek agencja Reutera, powołując się na trzy źródła.

Nowy pomysł w sprawie zamrożonych rosyjskich aktywów

Nowy pomysł w sprawie zamrożonych rosyjskich aktywów

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W efekcie kumulacja rośnie do 100 milionów złotych. W Polsce odnotowano trzy wygrane czwartego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 21 lutego 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

- Jeśli zlikwidowane zostanie zwolnienie z cła przesyłek o wartości poniżej 150 euro, będzie to oznaczać objęcie cłem wszystkich przesyłek z krajów trzecich do Unii Europejskiej - powiedziała wiceszefowa Krajowej Administracji Skarbowej Małgorzata Krok.

Zakupy przez internet mogą być droższe

Zakupy przez internet mogą być droższe

Źródło:
PAP

PKO BP, Santander Bank Polska, ING Bank Śląski, mBank i Alior Bank - między innymi te instytucje finansowe zapowiedziały na najbliższe dni prace serwisowe. W niektórych przypadkach mogą pojawić się problemy z płatnościami, wypłatą pieniędzy z bankomatów oraz dostępem do strony internetowej i aplikacji.

Utrudnienia w bankach. "Nie wykonasz transakcji"

Utrudnienia w bankach. "Nie wykonasz transakcji"

Źródło:
tvn24.pl

Aż trzy czwarte treści promowanych przez algorytmy na niemieckim TikToku i X, czyli dawnym Twitterze, miało pozytywny wydźwięk dla prawicy, głównie skrajnej Alternatywy dla Niemiec (Afd) - wynika z analizy międzynarodowej organizacji Global Witness. Najbliższe wybory do Bundestagu odbędą się już w najbliższą niedzielę.

Algorytmy promują skrajną prawicę

Algorytmy promują skrajną prawicę

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Niektóre osoby mogą niedługo stracić dostęp do mObywatela. Od 25 lutego użytkownicy aplikacji w wersji 4.50.0 i niższej nie będą już mogli z niej korzystać. Aby móc nadal jej używać, konieczna jest aktualizacja.

Oni stracą dostęp do mObywatela. Już niedługo ważna zmiana

Oni stracą dostęp do mObywatela. Już niedługo ważna zmiana

Źródło:
tvn24.pl

Firma Birkenstock próbowała przed niemieckim sądem zastrzec projekt swoich sandałów jako sztukę, tak by w konsekwencji były one chronione prawami autorskimi. Chciała w ten sposób powstrzymać konkurencję przed sprzedażą sandałów z korkową podeszwą. Z takim rozumowaniem sąd zgodzić się jednak nie chciał.

Producent chciał, by sandały zostały uznane za dzieło sztuki. Sąd się nie zgodził

Producent chciał, by sandały zostały uznane za dzieło sztuki. Sąd się nie zgodził

Źródło:
BBC

Microsoft zaprezentował nowy chip, który, jak stwierdza firma, pokazał, że obliczenia kwantowe są "kwestią lat, a nie dziesięcioleci". Gigant z Redmond dołączył do Google i IBM w prognozach, że fundamentalna zmiana w technologii komputerowej jest znacznie bliższa, niż ostatnio sądzono.

Microsoft zaprezentowało nowy chip kwantowy. Teoria sprzed stu lat wprowadzona w rzeczywistość

Microsoft zaprezentowało nowy chip kwantowy. Teoria sprzed stu lat wprowadzona w rzeczywistość

Źródło:
Reuters

U wybrzeży Gotlandii doszło do kolejnego przerwania podmorskiego kabla na Morzu Bałtyckim - poinformowały w piątek szwedzkie władze. Prokuratura w Sztokholmie wszczęła w tej sprawie śledztwo.

Kolejne przerwanie podmorskiego kabla na Bałtyku     

Kolejne przerwanie podmorskiego kabla na Bałtyku     

Źródło:
PAP

Rada nadzorcza Polskich Portów Lotniczych odwołała Andrzeja Ilkowa z funkcji prezesa zarządu Polskich Portów Lotniczych - poinformowała spółka w komunikacie.

Zmiany w Polskich Portach Lotniczych

Zmiany w Polskich Portach Lotniczych

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Z założenia nie wierzę politykom. Powiem "sprawdzam" w ciągu 100 dni. Jeśli z tych 300 propozycji połowa zostanie wdrożona szybką ścieżką, to będzie to gigantyczny sukces – ocenił w piątek w Radiu ZET prezes InPostu Rafał Brzoska. Przedsiębiorca podkreślił, że nie chce wchodzić do polityki. - Jestem z krwi i kości człowiekiem biznesu, filantropem, myślę niezłym ojcem i niezłym mężem - powiedział Brzoska.

Brzoska: Z założenia nie wierzę politykom. Powiem "sprawdzam" w ciągu 100 dni

Brzoska: Z założenia nie wierzę politykom. Powiem "sprawdzam" w ciągu 100 dni

Źródło:
PAP, Radio ZET