"Nękają mnie już sześć lat". Prawnik zaleca jedno działanie

Źródło:
tvn24.pl
Sytuacja na rynku kredytów mieszkaniowych
Sytuacja na rynku kredytów mieszkaniowychTVN24
wideo 2/4
Sytuacja na rynku kredytów mieszkaniowychTVN24

Mam poczucie niesprawiedliwości - stwierdził w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Marek Kołodziejczyk, ofiara działań firmy windykacyjnej. - Nagle ktoś do nas dzwoni, twierdząc, że na jakiejś podstawie mamy dług i że musimy oddać pieniądze - opowiada Katarzyna Kujawa, prawniczka z kancelarii adwokackiej Rynkowski. - Skala tego procederu jest bardzo duża i dotyczy kilku milionów ludzi w Polsce - dodaje Tomasz Parol, szef kancelarii Direct.

- Nękają mnie już sześć lat – tak Marek Kołodziejczyk w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl opisuje sposób działania wobec niego jednej z firm windykacyjnych.

Pan Marek zapewnia, że żadnego zadłużenia nie ma.

- Gdzie popełniłem błąd? W momencie, w którym odpisałem na kilka maili, czyli potwierdziłem poprawność adresu poczty elektronicznej oraz imienia i nazwiska. Gdy nie otrzymałem od nich żadnej odpowiedzi, to postanowiłem zadzwonić. Od tego czasu nękanie nie ustaje. Kontaktują się średnio raz w tygodniu i to z każdej strony: listy, SMS-y, maile, telefony, łącznie z tym, że dzwonią do mnie automaty – wymienia.

Kołodziejczyk pokazuje też SMS-y. Na przykład w tym z 9 listopada 2023 roku czytamy: "W związku z nowymi informacjami w sprawie, wnosimy o pilny kontakt celem zawarcia porozumienia".

Według niego rozwiązaniem nie jest blokowanie numerów. - Mam wykupioną płatną aplikację, która blokuje numery spamowe. Numery z negatywną opinią wskazywane są przez różnych użytkowników. Tych windykacyjnych są setki, ale ciągle kontaktują się z nowych numerów - opowiada.

A może jednak ma pan dług?

Dopytuję Marka Kołodziejczyka, czy rzeczywiście nie ma długu. Zapewnia, że nigdy nie brał żadnej chwilówki. Kredyty miał tylko w bankach i że wszystkie zostały spłacone. - Sprawdzałem również, czy nie figuruję w rejestrach długów, za co jeszcze zapłaciłem 150 złotych. Podano też mój scoring bankowy - to 94 procent. On już nawet sugeruje, że jestem idealnym kredytobiorcą, a w mojej historii kredytowej nie ma przeterminowanego długu - zauważa.

Może z 15 lat temu nie zapłacił pan jakiegoś rachunku? - pytamy. - Ręki sobie nie dam uciąć. Wydaje mi się, że nie, bo jestem sumienny, skrupulatny. Problem w tym, że nie dostałem żadnych szczegółów na temat mojej sprawy. Nie wiem, jaki rzekomy dług firma windykacyjna chce odzyskać – tłumaczy.

Jak to się więc zaczęło? Pierwszy kontakt ze strony firmy windykacyjnej następuje listownie, ale listy przychodzą do mieszkania, w którym Marek Kołodziejczyk nie był zameldowany. - Skąd mieli ten adres? – zastanawia się w naszej rozmowie.

W przysłanych dokumentach został poinformowany, że ma dług, że jest wewnętrzny numer sprawy i że jeżeli się szybko skontaktuje z firmą, to są otwarci, aby jakąś część długu umorzyć.

- W pismach nie podawali żadnych kwot. Jako psycholog uważam też, że te pisma konstruowane są tak, aby wzbudzić strach, bazują na pierwotnych ludzkich instynktach. Każdy z nas słyszał historie, że komornicy wchodzą do domów i zajmują wszystko, co w nim znajdą, na przykład respirator dziecka – opowiada Marek Kołodziejczyk.

Mówi też, że po tylu latach nękania jest bardzo zmęczony i czuje niemoc. - Jestem bezradny, mimo że znam język prawniczy, dobrze poruszam się w technologii. Rozumiem też mechanizmy psychologiczne. Większość ludzi nie potrafi odłączyć emocji, zastanowić się, nie zareagować od razu i nie dać się tak naprawdę naciągnąć.

- Mam poczucie niesprawiedliwości - stwierdza. - Bo wiele osób może nie mieć świadomości mechanizmu działania takich firm i co za tym idzie, nie będą w stanie się obronić.

"To są wymuszenia, to jest straszenie"

Tomasz Parol, szef kancelarii Direct, zajmującej się pomocą rzekomym dłużnikom na etapie windykacji, ocenia w rozmowie z TVN24 Biznes, że "skala tego procederu jest bardzo duża i dotyczy kilku milionów ludzi w Polsce".

- Za firmami windykacyjnymi stoją wielkie call center, gdzie ich pracownicy każdego dnia zajmują się monetyzacją tak zwanych wierzytelności. Taką powiedziałbym niskokosztową monetyzacją, bo ze złamaniem zasad i wszelkich procedur. Krótko mówiąc poprzez zastraszenie i manipulację – podkreśla.

Jak powinna wyglądać windykacja zgodna z prawem? Prawnik wyjaśnia, że jeśli jest rzeczywista wierzytelność, czyli mamy dłużnika wynikającego z niedopełnienia kontraktu, to wzywa się go do zapłaty. Taki dłużnik wie, że jest dłużnikiem tego podmiotu i że dzieje się tak na podstawie konkretnych dokumentów. Jak dodaje Tomasz Parol, "tak jest często, ale nie zawsze". - W przypadku wierzyciela pierwotnego, czyli na przykład bank, powołuje się w piśmie na określoną umowę kredytu, zaległości, konkretne kwoty. Wskazuje korespondencje, którą prowadził. W sprawach spornych roszczenie trafia do sądu - tłumaczy.

Natomiast w przypadku firm windykacyjnych mamy inną sytuację. Dlatego, że taka firma po prostu dzwoni do kogoś i twierdzi, że nabyła jego dług. Nie przedstawia żadnych dokumentów. Pomimo, że zgodnie z prawem powinno odbywać się to w ten sposób, że zbywca wierzytelności przekazuje informacje, że wierzytelność została sprzedana.

- Jeżeli ktoś nabywa wierzytelność, to powinien pojawić się z całą dokumentacją i powiedzieć tak: szanowny panie, nabyliśmy pana wierzytelność, tutaj są wszystkie dokumenty jakie posiadamy w tej sprawie. Z nich wynika, że jest pan dłużny tyle i tyle pieniędzy. Proszę się z tym zapoznać. Jeżeli nie ma pan żadnych uwag, to w takim razie proszę zapłacić. Jeśli ma pan uwagi, no to spotkamy się w sądzie. Ale tak nigdy nie jest robione – zaznacza prawnik.

"Nagle ktoś do nas dzwoni, twierdząc, że na jakiejś podstawie mamy dług"

Katarzyna Kujawa, prawniczka z kancelarii adwokackiej Rynkowski, wyjaśnia, jak wygląda proces w rzeczywistości. - Nagle ktoś do nas dzwoni, twierdząc, że na jakiejś podstawie mamy dług i że musimy oddać pieniądze. My z kolei nie jesteśmy w stanie skojarzyć, co to jest za sprawa. Uważamy, że wszystkie długi mamy spłacone albo nie potrafimy wrócić pamięcią do momentu, żeby cokolwiek zbadać czy stwierdzić.  To jest niedopuszczalne również dlatego, że nie przedstawiono nam żadnych dowodu - stwierdza.

Wskazuje też, że są windykatorzy terenowi, którzy nachodzą ludzi w miejscu zamieszkania, jak i w miejscach pracy. - Rozmawiają z sąsiadami na temat rzekomego długu. Czyli mamy tu naruszenie miru domowego, pomówienia. Tacy windykatorzy przychodzą o nietypowych, niestandardowych porach. Albo wczesnoporannych albo bardzo późnych godzinach. To są wymuszenia, to jest straszenie – ocenia prawniczka.

Tomasz Parol pokazuje kolejną nieprawidłowość. Te same wierzytelności, które na przykład zostały spłacane do jednej firmy windykacyjnej, wypływają również u innej.

- Rekordzistą był pan ze Śląska, którego ścigał komornik z tytułu dwunastu roszczeń z tego samego długu. Wtedy ten komornik przyszedł do naszej kancelarii i powiedział, że to wygląda na nadużycie.  Po prostu te sprawy były sprzedawane, szły do sądu, podawano ciągle fałszywy adres rzekomego dłużnika. Sąd uznawał dokumenty za doręczone i powstawały kolejne tytuły wykonawcze. Proceder powtórzono dwanaście razy - wylicza.

Katarzyna Kujawa podaje inny przykład. - Firma windykacyjna w 2023 roku kupuje od banku dług na dziesięć tysięcy złotych z 2004 roku. Próbuje wymóc jego zapłatę na kwotę dziewiećdziesiąt pięć tysięcy złotych, bo nalicza sobie odsetki i opłaty manipulacyjne od 2004 roku. To nie są rzeczy incydentalne. To są rzeczy typowe. Tak to funkcjonuje – zaznacza.

Mam komornika

Według najnowszych danych GUS, przedsiębiorstwa windykacyjne w ciągu 2021 r. przyjęły do obsługi 7,7 mln wierzytelności (bez funduszy inwestycyjnych zewnętrznych) o wartości nominalnej 31,9 mld zł, w których 86,6 proc. stanowiły wierzytelności konsumenckie, a wierzytelności korporacyjne – 13,4 proc. Średnia wartość przyjętych do obsługi wierzytelności w 2021 r. wyniosła 4 141 zł (w roku poprzednim 4 275 zł).

Przedsiębiorstwa windykacyjne według stanu na koniec 2021 r. obsługiwały 17 mln czynnych wierzytelności (bez funduszy inwestycyjnych zewnętrznych) o wartości nominalnej 123,2 mld zł, w których 82,7 proc. stanowiły wierzytelności konsumenckie, a wierzytelności korporacyjne 17,3 proc.

Wśród ogółu wierzycieli pierwotnych dla wierzytelności konsumenckich największą grupę stanowiły: banki (74,7 proc.) oraz firmy pożyczkowe (13,4 proc.).

Tomasz Parol wyjaśnia, że "cały system głównie napędzają banki, sprzedając swoje długi, bo wewnątrz swoich struktur mają windykację raczej miękką". - Starają wobec swoich klientów być grzeczni. Firma windykacyjna już taka nie musi być. Niektóre z tych firm stosują naprawdę bandyckie zasady – przestrzega.

Czym są więc bandyckie zasady? Prawnicy tłumaczą, że firma windykacyjna wykorzystuje komornika jako wierzyciela. To oznacza, że komornik na zlecenie dokonuje doręczeń i wykonuje tak zwane inne czynności komornicze nieegzekucyjne. Wtedy to właśnie komornik doręcza wezwanie od windykatora, ale na papierze komornika. Ktoś, kto otrzyma taki dokument, z przerażeniem mówi: "mam komornika".

- Nie rozpoznaje, że małym druczkiem jest napisane, że to nie jest postępowanie egzekucyjne, ale inne czynności komornicze. I taka osoba po prostu jest przestraszona tą sytuacją. Uważa, że sprawa jest przesądzona – mówi nam Katarzyna Kujawa.

Prawnicy wskazują na kolejne działania. Promesa z propozycją ugody, w której windykatorzy obiecują, że za zapłacenie jakiejś części długu wycofają dochodzenie roszczenia. Po uregulowaniu przez klienta tej kwoty, wycofują promesę. Idą za to z dowodem zapłaty do sądu jako uznaniem długu i wygrywają sprawę.   

E-sąd w Lublinie i nakazy zapłaty

Katarzyna Kujawa zwraca uwagę, że w całym procesie ważną rolę odgrywa e-sąd w Lublinie. - Rejestrujemy się na stronie internetowej, wszystko odbywa się online. Wtedy osoba, która uważa, że jest wierzycielem albo reprezentująca go firma windykacyjna składa powództwo do tego sądu. Co istotne, nie załącza się żadnych dowodów, ale się je wskazuje. Natomiast fizycznie tych dokumentów się do sądu nie przysyła. Na podstawie deklaracji wydawany jest przez sąd nakaz zapłaty – tłumaczy.

Kolejnym wrażliwym obszarem wskazywanym przez prawników jest wysyłka dokumentów do rzekomego dłużnika. Często podawane są adresy nieprawdziwe, zawierające czeski błąd. W efekcie czego dokumenty do tego dłużnika nie trafiają i nie ma on możliwości obrony swoich praw.

- On w ogóle nie wie, że takie postępowanie ma miejsce, że jakiś nakaz został wydany. Nie mówimy tu o nakazach zapłaty za kilkaset złotych.  Przed e-sądem może zostać założona każda sprawa, która jest sprawą maksimum siedmiocyfrową, bo tylko takie ograniczenie jest w systemie. Czyli pozew można złożyć na kwotę na ponad dziewięć milionów złotych - dodaje Katarzyna Kujawa.

Prośba o zapomnienie? "Mówimy o ludziach, którzy działają bezprawnie"

Co ma zrobić osoba, która dostała taki pozew? - Trzeba pilnować terminu czternastu dni od daty doręczenia nakazu zapłaty i napisać sprzeciw - odpowiada Tomasz Parol.

Jak doprecyzowuje, sprzeciw nie musi być pismem procesowym, prawniczym. Wystarczy napisać na kartce, że "wnoszę sprzeciw" i wysłać dokument listem poleconym. Jak sąd w Lublinie otrzyma nasz sprzeciw, to uchyla nakaz zapłaty. Sprawa trafia do sądu właściwego dla naszego miejsca zamieszkania. Wtedy windykatorzy już muszą przedłożyć dowody na poparcie swoich tez.

Natomiast, jeżeli chodzi o liczne telefony, prawnik zaleca jedno działanie. Jeśli ktoś chce zweryfikować nasze imię i nazwisko, to mówimy, że to pomyłka i się wyłączmy.

- Jaki to wywołuje efekt? Najlepszy, bo po drugiej stronie jest call center i muszą odnotować, że telefon, który mają w bazie jest pomyłką. Szkoda im będzie czasu i przestaną dzwonić. Najgorzej jak potwierdzimy, że my to my. Wtedy nie przestaną nękać - ocenia prawnik.

Kolejnym ważnym pytaniem jest, czy można wystosować do takich firm prośbę o zapomnienie? Katarzyna Kujawa nie ma złudzeń. - Mówimy o ludziach, którzy przychodzą do nas, wkładając stopy w drzwi, działają bezprawnie. Prośbę o zapomnienie to można wysłać do przeglądarki. Ona nie chce nam zrobić krzywdy, honoruje prawo. Windykatorzy już nie, bo oni mają jeden cel, czyli wyciągnąć jak najwięcej pieniędzy korzystając ze wszelkich sposobów - podsumowuje.

Czytaj też: Większości gospodarstw "nie stać na większe zakupy czy oszczędzanie". Alarmujące wyniki badania

Autorka/Autor:Joanna Rubin

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Serwis BBC Travel przygotował zestawienie 25 najlepszych miejsc z całego świata, które warto odwiedzić w 2025 roku. W tych lokalizacjach turyści mają poczuć się mile widziani i nie zostać przytłoczeni liczbą przyjezdnych. Na czele rankingu znalazła się Dominika.

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Źródło:
PAP, BBC

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 150 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną w wysokości ponad 1,1 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 21 stycznia 2025 roku.

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

Unijni ministrowie finansów zawarli w trzech punktach wspólne stanowisko dotyczące relacji transatlantyckich. - Zakłada ono potrzebę utrzymania partnerstwa ze Stanami Zjednoczonymi, jedności w relacjach oraz wzmocnienie gospodarki Wspólnoty - przekazał szef resortu finansów Andrzej Domański.

Powrót Donalda Trumpa. Andrzej Domański o trzypunktowym planie

Powrót Donalda Trumpa. Andrzej Domański o trzypunktowym planie

Źródło:
PAP

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Według greckich władz Rosja może odpowiadać za serię niedawnych cyberataków na sieć sektora publicznego - podał serwis eKathimerini. Administracja zapewniła, że nie doszło do wycieku danych.

Seria ataków była testem. Grecy wskazali na Rosjan

Seria ataków była testem. Grecy wskazali na Rosjan

Źródło:
PAP

Czekamy na wypłaty świadczeń - alarmują nas czytelnicy piszący na Kontakt24. Rodzice skarżą się na brak pieniędzy z rządowego programu Aktywny Rodzic, który ruszył 1 października ubiegłego roku. Jak dowiadujemy się w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej sytuacja dotyczy nawet 48 tysięcy dzieci, to 12 proc. wszystkich wniosków. - Nie dziwię się, że rodzice są wkurzeni - mówi nam z kolei jedna z mam, która za żłobek płaci ponad dwa tysiące złotych.

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. "Budżet nie jest z gumy"

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. "Budżet nie jest z gumy"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rząd przyjął projekty nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia - poinformowała ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Ministra wyjaśniła, że regulacje będą dotyczyć rynku e-papierosów. Nowe przepisy mają wprowadzać zakaz ich sprzedaży osobom niepełnoletnim, dotyczą także produktów, które nie zawierają nikotyny.

Zakaz dla nieletnich. Jest decyzja rządu

Zakaz dla nieletnich. Jest decyzja rządu

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Przełom roku to w firmach czas ustalania planu urlopów. Jak wyjaśnia radczyni prawna Monika Wieczorek, pracodawca musi w tym zakresie uwzględnić wnioski pracowników oraz konieczność zapewnienia normalnego toku pracy. Zaznaczyła, że w wyjątkowych lub nagłych sytuacjach wypoczynek może być przesunięty.

Nagła zmiana w urlopach. "Stanie się tak w dwóch przypadkach"

Nagła zmiana w urlopach. "Stanie się tak w dwóch przypadkach"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump zawiesił na 90 dni wszystkie programy amerykańskiej pomocy zagranicznej w celu oceny ich zgodności z jego polityką zagraniczną - wynika z rozporządzenia opublikowanego w poniedziałek na stronie Białego Domu.

Trump zawiesza amerykańską pomoc zagraniczną

Trump zawiesza amerykańską pomoc zagraniczną

Źródło:
PAP

Grenlandzkie złoża są szansą dla Unii Europejskiej na uniezależnienie się od Chin - ocenił Polski Instytut Ekonomiczny. Dodał, że na wyspie znajduje około 30 procent światowych złóż pierwiastków ziem rzadkich. W poniedziałek prezydent USA Donald Trump ponownie wspomniał o kwestii pozyskania Grenlandii "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

Wyspa skarbów. Złoża są gigantyczne

Wyspa skarbów. Złoża są gigantyczne

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Wszystkie kontynenty będą musiały przyspieszyć przejście na zerową emisję netto i poradzić sobie z rosnącym ciężarem zmiany klimatu - powiedziała we wtorek szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas 55. Światowego Forum Ekonomicznego w szwajcarskim Davos. - Porozumienie paryskie nadal jest największą nadzieją dla ludzkości - podkreśliła.

"Stawka jest wysoka dla obu stron"

"Stawka jest wysoka dla obu stron"

Źródło:
PAP

Nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy PZU powołało we wtorek Andrzeja Klesyka, byłego prezesa ubezpieczyciela, w skład rady nadzorczej spółki.

Wielki powrót do giganta. Nowa rola

Wielki powrót do giganta. Nowa rola

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Złoty we wtorek, dzień po objęciu przez Donalda Trumpa urzędu prezydenta USA, nie zmienił znacznie notowań względem euro i marginalnie osłabił się względem dolara.

Tak reaguje złoty na inaugurację Donalda Trumpa

Tak reaguje złoty na inaugurację Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Bez żadnych reform publicznego systemu emerytalnego do 2050 roku średni wskaźnik świadczeń emerytalnych spadnie w Polsce z 45 procent do 29 procent przeciętnego wynagrodzenia - prognozuje Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) w raporcie po misji w Polsce.

Czarne chmury nad emeryturami w Polsce. MFW alarmuje

Czarne chmury nad emeryturami w Polsce. MFW alarmuje

Źródło:
PAP

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował we wtorek, że przygotowywane jest rozporządzenie w sprawie precyzyjnego określenia, co jest schronem. Podkreślił też, że umieszczanie tak zwanych miejsc ukrycia w nowych blokach może oznaczać kilkuprocentowy wzrost cen mieszkań.

"Miejsca ukrycia" w blokach. Minister o kilkuprocentowym wzroście cen

"Miejsca ukrycia" w blokach. Minister o kilkuprocentowym wzroście cen

Źródło:
PAP

Tuż po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na prezydenta USA nowo utworzony specjalny Departament Wydajności Państwa (DOGE), na którego czele ma stać miliarder Elon Musk, został pozwany przez wiele podmiotów - poinformował w poniedziałek "Washington Post".

Nowy departament w administracji Trumpa pozwany

Nowy departament w administracji Trumpa pozwany

Źródło:
PAP

Kanał Panamski jest i nadal będzie należeć do Panamy - podkreślił prezydent Panamy Jose Raul Mulino. Odniósł się w ten sposób do słów Donalda Trumpa wygłoszonych w trakcie zaprzysiężenia.

Prezydent Panamy reaguje na słowa Trumpa

Prezydent Panamy reaguje na słowa Trumpa

Źródło:
PAP, Reuters

W sobotę zakończył się XXXV Międzynarodowy Festiwal Szachowy CRACOVIA, największe wydarzenie szachowe w Polsce i jedno z najważniejszych w Europie w zakresie szachów klasycznych. W Krakowie zawodnicy rywalizowali aż w dziewięciu grupach turniejowych a specjalnie do stolicy Małopolski przyjechali szachiści nawet z odległych Filipin!

CRACOVIA jeszcze bardziej międzynarodowa. Na festiwal szachowy nawet z Filipin

CRACOVIA jeszcze bardziej międzynarodowa. Na festiwal szachowy nawet z Filipin

Źródło:
Materiał promocyjny