"Nękają mnie już sześć lat". Prawnik zaleca jedno działanie

Źródło:
tvn24.pl
Sytuacja na rynku kredytów mieszkaniowych
Sytuacja na rynku kredytów mieszkaniowychTVN24
wideo 2/4
Sytuacja na rynku kredytów mieszkaniowychTVN24

Mam poczucie niesprawiedliwości - stwierdził w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Marek Kołodziejczyk, ofiara działań firmy windykacyjnej. - Nagle ktoś do nas dzwoni, twierdząc, że na jakiejś podstawie mamy dług i że musimy oddać pieniądze - opowiada Katarzyna Kujawa, prawniczka z kancelarii adwokackiej Rynkowski. - Skala tego procederu jest bardzo duża i dotyczy kilku milionów ludzi w Polsce - dodaje Tomasz Parol, szef kancelarii Direct.

- Nękają mnie już sześć lat – tak Marek Kołodziejczyk w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl opisuje sposób działania wobec niego jednej z firm windykacyjnych.

Pan Marek zapewnia, że żadnego zadłużenia nie ma.

- Gdzie popełniłem błąd? W momencie, w którym odpisałem na kilka maili, czyli potwierdziłem poprawność adresu poczty elektronicznej oraz imienia i nazwiska. Gdy nie otrzymałem od nich żadnej odpowiedzi, to postanowiłem zadzwonić. Od tego czasu nękanie nie ustaje. Kontaktują się średnio raz w tygodniu i to z każdej strony: listy, SMS-y, maile, telefony, łącznie z tym, że dzwonią do mnie automaty – wymienia.

Kołodziejczyk pokazuje też SMS-y. Na przykład w tym z 9 listopada 2023 roku czytamy: "W związku z nowymi informacjami w sprawie, wnosimy o pilny kontakt celem zawarcia porozumienia".

Według niego rozwiązaniem nie jest blokowanie numerów. - Mam wykupioną płatną aplikację, która blokuje numery spamowe. Numery z negatywną opinią wskazywane są przez różnych użytkowników. Tych windykacyjnych są setki, ale ciągle kontaktują się z nowych numerów - opowiada.

A może jednak ma pan dług?

Dopytuję Marka Kołodziejczyka, czy rzeczywiście nie ma długu. Zapewnia, że nigdy nie brał żadnej chwilówki. Kredyty miał tylko w bankach i że wszystkie zostały spłacone. - Sprawdzałem również, czy nie figuruję w rejestrach długów, za co jeszcze zapłaciłem 150 złotych. Podano też mój scoring bankowy - to 94 procent. On już nawet sugeruje, że jestem idealnym kredytobiorcą, a w mojej historii kredytowej nie ma przeterminowanego długu - zauważa.

Może z 15 lat temu nie zapłacił pan jakiegoś rachunku? - pytamy. - Ręki sobie nie dam uciąć. Wydaje mi się, że nie, bo jestem sumienny, skrupulatny. Problem w tym, że nie dostałem żadnych szczegółów na temat mojej sprawy. Nie wiem, jaki rzekomy dług firma windykacyjna chce odzyskać – tłumaczy.

Jak to się więc zaczęło? Pierwszy kontakt ze strony firmy windykacyjnej następuje listownie, ale listy przychodzą do mieszkania, w którym Marek Kołodziejczyk nie był zameldowany. - Skąd mieli ten adres? – zastanawia się w naszej rozmowie.

W przysłanych dokumentach został poinformowany, że ma dług, że jest wewnętrzny numer sprawy i że jeżeli się szybko skontaktuje z firmą, to są otwarci, aby jakąś część długu umorzyć.

- W pismach nie podawali żadnych kwot. Jako psycholog uważam też, że te pisma konstruowane są tak, aby wzbudzić strach, bazują na pierwotnych ludzkich instynktach. Każdy z nas słyszał historie, że komornicy wchodzą do domów i zajmują wszystko, co w nim znajdą, na przykład respirator dziecka – opowiada Marek Kołodziejczyk.

Mówi też, że po tylu latach nękania jest bardzo zmęczony i czuje niemoc. - Jestem bezradny, mimo że znam język prawniczy, dobrze poruszam się w technologii. Rozumiem też mechanizmy psychologiczne. Większość ludzi nie potrafi odłączyć emocji, zastanowić się, nie zareagować od razu i nie dać się tak naprawdę naciągnąć.

- Mam poczucie niesprawiedliwości - stwierdza. - Bo wiele osób może nie mieć świadomości mechanizmu działania takich firm i co za tym idzie, nie będą w stanie się obronić.

"To są wymuszenia, to jest straszenie"

Tomasz Parol, szef kancelarii Direct, zajmującej się pomocą rzekomym dłużnikom na etapie windykacji, ocenia w rozmowie z TVN24 Biznes, że "skala tego procederu jest bardzo duża i dotyczy kilku milionów ludzi w Polsce".

- Za firmami windykacyjnymi stoją wielkie call center, gdzie ich pracownicy każdego dnia zajmują się monetyzacją tak zwanych wierzytelności. Taką powiedziałbym niskokosztową monetyzacją, bo ze złamaniem zasad i wszelkich procedur. Krótko mówiąc poprzez zastraszenie i manipulację – podkreśla.

Jak powinna wyglądać windykacja zgodna z prawem? Prawnik wyjaśnia, że jeśli jest rzeczywista wierzytelność, czyli mamy dłużnika wynikającego z niedopełnienia kontraktu, to wzywa się go do zapłaty. Taki dłużnik wie, że jest dłużnikiem tego podmiotu i że dzieje się tak na podstawie konkretnych dokumentów. Jak dodaje Tomasz Parol, "tak jest często, ale nie zawsze". - W przypadku wierzyciela pierwotnego, czyli na przykład bank, powołuje się w piśmie na określoną umowę kredytu, zaległości, konkretne kwoty. Wskazuje korespondencje, którą prowadził. W sprawach spornych roszczenie trafia do sądu - tłumaczy.

Natomiast w przypadku firm windykacyjnych mamy inną sytuację. Dlatego, że taka firma po prostu dzwoni do kogoś i twierdzi, że nabyła jego dług. Nie przedstawia żadnych dokumentów. Pomimo, że zgodnie z prawem powinno odbywać się to w ten sposób, że zbywca wierzytelności przekazuje informacje, że wierzytelność została sprzedana.

- Jeżeli ktoś nabywa wierzytelność, to powinien pojawić się z całą dokumentacją i powiedzieć tak: szanowny panie, nabyliśmy pana wierzytelność, tutaj są wszystkie dokumenty jakie posiadamy w tej sprawie. Z nich wynika, że jest pan dłużny tyle i tyle pieniędzy. Proszę się z tym zapoznać. Jeżeli nie ma pan żadnych uwag, to w takim razie proszę zapłacić. Jeśli ma pan uwagi, no to spotkamy się w sądzie. Ale tak nigdy nie jest robione – zaznacza prawnik.

"Nagle ktoś do nas dzwoni, twierdząc, że na jakiejś podstawie mamy dług"

Katarzyna Kujawa, prawniczka z kancelarii adwokackiej Rynkowski, wyjaśnia, jak wygląda proces w rzeczywistości. - Nagle ktoś do nas dzwoni, twierdząc, że na jakiejś podstawie mamy dług i że musimy oddać pieniądze. My z kolei nie jesteśmy w stanie skojarzyć, co to jest za sprawa. Uważamy, że wszystkie długi mamy spłacone albo nie potrafimy wrócić pamięcią do momentu, żeby cokolwiek zbadać czy stwierdzić.  To jest niedopuszczalne również dlatego, że nie przedstawiono nam żadnych dowodu - stwierdza.

Wskazuje też, że są windykatorzy terenowi, którzy nachodzą ludzi w miejscu zamieszkania, jak i w miejscach pracy. - Rozmawiają z sąsiadami na temat rzekomego długu. Czyli mamy tu naruszenie miru domowego, pomówienia. Tacy windykatorzy przychodzą o nietypowych, niestandardowych porach. Albo wczesnoporannych albo bardzo późnych godzinach. To są wymuszenia, to jest straszenie – ocenia prawniczka.

Tomasz Parol pokazuje kolejną nieprawidłowość. Te same wierzytelności, które na przykład zostały spłacane do jednej firmy windykacyjnej, wypływają również u innej.

- Rekordzistą był pan ze Śląska, którego ścigał komornik z tytułu dwunastu roszczeń z tego samego długu. Wtedy ten komornik przyszedł do naszej kancelarii i powiedział, że to wygląda na nadużycie.  Po prostu te sprawy były sprzedawane, szły do sądu, podawano ciągle fałszywy adres rzekomego dłużnika. Sąd uznawał dokumenty za doręczone i powstawały kolejne tytuły wykonawcze. Proceder powtórzono dwanaście razy - wylicza.

Katarzyna Kujawa podaje inny przykład. - Firma windykacyjna w 2023 roku kupuje od banku dług na dziesięć tysięcy złotych z 2004 roku. Próbuje wymóc jego zapłatę na kwotę dziewiećdziesiąt pięć tysięcy złotych, bo nalicza sobie odsetki i opłaty manipulacyjne od 2004 roku. To nie są rzeczy incydentalne. To są rzeczy typowe. Tak to funkcjonuje – zaznacza.

Mam komornika

Według najnowszych danych GUS, przedsiębiorstwa windykacyjne w ciągu 2021 r. przyjęły do obsługi 7,7 mln wierzytelności (bez funduszy inwestycyjnych zewnętrznych) o wartości nominalnej 31,9 mld zł, w których 86,6 proc. stanowiły wierzytelności konsumenckie, a wierzytelności korporacyjne – 13,4 proc. Średnia wartość przyjętych do obsługi wierzytelności w 2021 r. wyniosła 4 141 zł (w roku poprzednim 4 275 zł).

Przedsiębiorstwa windykacyjne według stanu na koniec 2021 r. obsługiwały 17 mln czynnych wierzytelności (bez funduszy inwestycyjnych zewnętrznych) o wartości nominalnej 123,2 mld zł, w których 82,7 proc. stanowiły wierzytelności konsumenckie, a wierzytelności korporacyjne 17,3 proc.

Wśród ogółu wierzycieli pierwotnych dla wierzytelności konsumenckich największą grupę stanowiły: banki (74,7 proc.) oraz firmy pożyczkowe (13,4 proc.).

Tomasz Parol wyjaśnia, że "cały system głównie napędzają banki, sprzedając swoje długi, bo wewnątrz swoich struktur mają windykację raczej miękką". - Starają wobec swoich klientów być grzeczni. Firma windykacyjna już taka nie musi być. Niektóre z tych firm stosują naprawdę bandyckie zasady – przestrzega.

Czym są więc bandyckie zasady? Prawnicy tłumaczą, że firma windykacyjna wykorzystuje komornika jako wierzyciela. To oznacza, że komornik na zlecenie dokonuje doręczeń i wykonuje tak zwane inne czynności komornicze nieegzekucyjne. Wtedy to właśnie komornik doręcza wezwanie od windykatora, ale na papierze komornika. Ktoś, kto otrzyma taki dokument, z przerażeniem mówi: "mam komornika".

- Nie rozpoznaje, że małym druczkiem jest napisane, że to nie jest postępowanie egzekucyjne, ale inne czynności komornicze. I taka osoba po prostu jest przestraszona tą sytuacją. Uważa, że sprawa jest przesądzona – mówi nam Katarzyna Kujawa.

Prawnicy wskazują na kolejne działania. Promesa z propozycją ugody, w której windykatorzy obiecują, że za zapłacenie jakiejś części długu wycofają dochodzenie roszczenia. Po uregulowaniu przez klienta tej kwoty, wycofują promesę. Idą za to z dowodem zapłaty do sądu jako uznaniem długu i wygrywają sprawę.   

E-sąd w Lublinie i nakazy zapłaty

Katarzyna Kujawa zwraca uwagę, że w całym procesie ważną rolę odgrywa e-sąd w Lublinie. - Rejestrujemy się na stronie internetowej, wszystko odbywa się online. Wtedy osoba, która uważa, że jest wierzycielem albo reprezentująca go firma windykacyjna składa powództwo do tego sądu. Co istotne, nie załącza się żadnych dowodów, ale się je wskazuje. Natomiast fizycznie tych dokumentów się do sądu nie przysyła. Na podstawie deklaracji wydawany jest przez sąd nakaz zapłaty – tłumaczy.

Kolejnym wrażliwym obszarem wskazywanym przez prawników jest wysyłka dokumentów do rzekomego dłużnika. Często podawane są adresy nieprawdziwe, zawierające czeski błąd. W efekcie czego dokumenty do tego dłużnika nie trafiają i nie ma on możliwości obrony swoich praw.

- On w ogóle nie wie, że takie postępowanie ma miejsce, że jakiś nakaz został wydany. Nie mówimy tu o nakazach zapłaty za kilkaset złotych.  Przed e-sądem może zostać założona każda sprawa, która jest sprawą maksimum siedmiocyfrową, bo tylko takie ograniczenie jest w systemie. Czyli pozew można złożyć na kwotę na ponad dziewięć milionów złotych - dodaje Katarzyna Kujawa.

Prośba o zapomnienie? "Mówimy o ludziach, którzy działają bezprawnie"

Co ma zrobić osoba, która dostała taki pozew? - Trzeba pilnować terminu czternastu dni od daty doręczenia nakazu zapłaty i napisać sprzeciw - odpowiada Tomasz Parol.

Jak doprecyzowuje, sprzeciw nie musi być pismem procesowym, prawniczym. Wystarczy napisać na kartce, że "wnoszę sprzeciw" i wysłać dokument listem poleconym. Jak sąd w Lublinie otrzyma nasz sprzeciw, to uchyla nakaz zapłaty. Sprawa trafia do sądu właściwego dla naszego miejsca zamieszkania. Wtedy windykatorzy już muszą przedłożyć dowody na poparcie swoich tez.

Natomiast, jeżeli chodzi o liczne telefony, prawnik zaleca jedno działanie. Jeśli ktoś chce zweryfikować nasze imię i nazwisko, to mówimy, że to pomyłka i się wyłączmy.

- Jaki to wywołuje efekt? Najlepszy, bo po drugiej stronie jest call center i muszą odnotować, że telefon, który mają w bazie jest pomyłką. Szkoda im będzie czasu i przestaną dzwonić. Najgorzej jak potwierdzimy, że my to my. Wtedy nie przestaną nękać - ocenia prawnik.

Kolejnym ważnym pytaniem jest, czy można wystosować do takich firm prośbę o zapomnienie? Katarzyna Kujawa nie ma złudzeń. - Mówimy o ludziach, którzy przychodzą do nas, wkładając stopy w drzwi, działają bezprawnie. Prośbę o zapomnienie to można wysłać do przeglądarki. Ona nie chce nam zrobić krzywdy, honoruje prawo. Windykatorzy już nie, bo oni mają jeden cel, czyli wyciągnąć jak najwięcej pieniędzy korzystając ze wszelkich sposobów - podsumowuje.

Czytaj też: Większości gospodarstw "nie stać na większe zakupy czy oszczędzanie". Alarmujące wyniki badania

Autorka/Autor:Joanna Rubin

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Ari Kytsya, gwiazda portalu z treściami erotycznymi, została ambasadorką marki Urban Decay, należącej do koncernu L'Oreal. Reklama z jej udziałem skierowana jest przede wszystkim do młodych dziewczyn i bije rekordy popularności w mediach społecznościowych.

Gwiazda portalu dla dorosłych w reklamie kosmetyków. "Niebezpieczne i nieodpowiedzialne"

Źródło:
TVN24+

Podczas piątkowego spotkania na Alasce Władimir Putin planuje przedstawić Donaldowi Trumpowi propozycje finansowe, które mają skłonić Biały Dom do poparcia Moskwy w sprawie Ukrainy - poinformowała w czwartek brytyjska gazeta "The Guardian".

Putin ma kusić Trumpa zyskami. Chce pokoju na swoich warunkach

Putin ma kusić Trumpa zyskami. Chce pokoju na swoich warunkach

Źródło:
PAP

Rekordowe 270 milionów złotych zaległych wynagrodzeń to - jak ostrzegają eksperci - jedynie "wierzchołek góry lodowej". Za tymi liczbami kryją się dramaty osób, które miesiącami czekają na wypłatę. - Pracownik bywa traktowany jak darmowy pożyczkodawca - mówi w rozmowie z TVN24+ Nadia Oleszczuk-Zygmuntowska z Polskiej Sieci Ekonomii i przewodnicząca Konfederacji Pracy Młodych. Pracodawcy odpowiadają: chcemy płacić, ale przy rosnących kosztach często nie mamy z czego.

Tak jakby cały Inowrocław nie dostał pensji. "Wierzchołek góry lodowej"

Tak jakby cały Inowrocław nie dostał pensji. "Wierzchołek góry lodowej"

Źródło:
tvn24.pl

W piątek linie lotnicze Air Canada odwołają większość z około 700 lotów ze względu na sobotni strajk stewardes i stewardów - podała Agencja Reutera. Decyzja ta zmusi nawet 100 tysięcy pasażerów do zmiany planów podróży. Linia lata także do polskich miast.

Większość lotów odwołanych. Utrudnienia dotkną nawet 100 tysięcy pasażerów

Większość lotów odwołanych. Utrudnienia dotkną nawet 100 tysięcy pasażerów

Źródło:
Reuters

Turyści szczególnie z Niemiec, Czech, Wielkiej Brytanii, USA, ale coraz częściej ze Skandynawii przyjeżdżają do Polski, spędzają tu tydzień lub dłużej i wracają - mówiła we "Wstajesz i Wiesz" w TVN24 Katarzyna Turosińska z Polskiej Izby Turystyki. Dodała, że zwiedzających przyciągają zarówno malownicze krajobrazy i regionalne smaki, jak i nietypowe formy wypoczynku. 

Nie tylko malownicze widoki. Co przyciąga turystów do Polski?

Nie tylko malownicze widoki. Co przyciąga turystów do Polski?

Źródło:
TVN24

Produkcja przemysłowa w Chinach wyniosła w lipcu 5,7 procent w porównaniu rok do roku, osiągając najsłabszy wynik od siedmiu miesięcy - wynika z danych Narodowego Biura Statystycznego. Tygodnik "Nikkei Asia" wskazuje, że spowolnienie gospodarcze kraju nasila się ze względu na osłabienie popytu wewnętrznego, a także wpływ czynników zewnętrznych.

Lekkie hamowanie chińskiej gospodarki. Najgorszy wynik od miesięcy

Lekkie hamowanie chińskiej gospodarki. Najgorszy wynik od miesięcy

Źródło:
PAP

Prokuratura Europejska podjęła decyzję o wszczęciu dochodzenia dotyczącego potencjalnych nieprawidłowości w wydatkowaniu środków z polskiego Krajowego Planu Odbudowy w sektorze HoReCa, czyli branży hotelarsko-gastronomicznej - przekazała rzeczniczka EPPO Tine Hollevoet.

Będzie europejskie śledztwo w sprawie KPO

Będzie europejskie śledztwo w sprawie KPO

Źródło:
PAP

Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski zapewnił w wywiadzie dla brytyjskiego "Timesa", że polski rząd będzie obstawał przy swoim zdaniu i forsował wprowadzenie podatku cyfrowego. I to mimo tego, że przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wycofała się z planów wprowadzenia podatku w całej Unii Europejskiej.

Wicepremier: von der Leyen popełniła ogromny błąd

Wicepremier: von der Leyen popełniła ogromny błąd

Źródło:
PAP

Konserwatywny influencer Robby Starbuck, przeciwnik programów DEI (różnorodność, równość, integracja), zawarł z Metą ugodę po pozwie sądowym złożonym w kwietniu przeciwko spółce. W ramach porozumienia będzie doradzał gigantowi technologicznemu, jak eliminować stronniczość w systemach sztucznej inteligencji.

Meta z nowym doradcą do spraw "stronniczości". To prawicowy aktywista

Meta z nowym doradcą do spraw "stronniczości". To prawicowy aktywista

Źródło:
CNN

W czwartkowym losowaniu Lotto żadnemu z graczy nie udało się wytypować prawidłowo wszystkich sześciu liczb. Szóstka padła natomiast w Lotto Plus. Oto wyniki losowania z 14 sierpnia 2025 roku.

Padła szóstka w Lotto Plus, kumulacja w Lotto w górę

Padła szóstka w Lotto Plus, kumulacja w Lotto w górę

Źródło:
tvn24.pl

Ponad 500 humanoidalnych robotów w 280 drużynach z 16 krajów, w tym ze Stanów Zjednoczonych, Niemiec i Japonii, weźmie udział w pierwszych w historii Igrzyska Sportowych Robotów Humanoidalnych. Wydarzenie odbywa się w Chinach i potrwa trzy dni.

Pierwsze takie igrzyska w historii. W roli sportowców roboty humanoidalne

Pierwsze takie igrzyska w historii. W roli sportowców roboty humanoidalne

Źródło:
PAP, abc News

W czwartek amerykańskie władze ogłosiły sankcje przeciwko rosyjskiej giełdzie kryptowalut Garantex oraz jej kierownictwu. Za informacje prowadzące do zatrzymania osób zarządzających platformą wyznaczono nagrody o łącznej wartości sześciu milionów dolarów.

USA nakładają kolejne sankcje. Rosyjska kryptogiełda ukarana

USA nakładają kolejne sankcje. Rosyjska kryptogiełda ukarana

Źródło:
PAP

W czwartek ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz wyraziła gotowość do rozpoczęcia prac nad wdrożeniem podatku od nadzwyczajnych zysków banków. Podkreśliła, że nowa opłata przyniesie dochody na kluczowe cele, takie jak bezpieczeństwo czy ochrona zdrowia.

Pełczyńska-Nałęcz o nowym podatku: da impuls rozwojowy gospodarce

Pełczyńska-Nałęcz o nowym podatku: da impuls rozwojowy gospodarce

Źródło:
PAP

Deficyt budżetu państwa po lipcu 2025 roku wyniósł 156,7 miliarda złotych, czyli około 54 procent planu na cały rok - poinformowało w czwartek Ministerstwo Finansów. To wzrost o 37 miliardów w porównaniu do danych z ubiegłego miesiąca.

Budżet pod kreską. Resort podał nowe dane

Budżet pod kreską. Resort podał nowe dane

Źródło:
PAP

Systemy informatyczne kanadyjskiego parlamentu padły łupem hakerów - donoszą w czwartek media. Cyberprzestępcy, wykorzystując lukę w zabezpieczeniach, przejęli poufne dane, w tym nazwiska pracowników, adresy e-mail czy informacje o używanych urządzeniach.

Parlament zaatakowany przez hakerów. Wyciekły maile i nazwiska

Parlament zaatakowany przez hakerów. Wyciekły maile i nazwiska

Źródło:
PAP

W trakcie długiego weekendu ceny paliw na stacjach nadal mogą spadać - przewidują analitycy portalu e-petrol. Kluczowy wpływ na sytuację na rynku ropy w najbliższych tygodniach będą miały według ekspertów rozmowy między Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem.

Ceny paliw w długi weekend. Dobre wieści dla kierowców

Ceny paliw w długi weekend. Dobre wieści dla kierowców

Źródło:
PAP

Dziewięć ofert bierze udział w przetargu na projekt i budowę odcinka autostrady A2 na wschód od Białej Podlaskiej. Wszystkie oferty przekraczają planowany koszt około 387 milionów złotych. Najniższa jest o wartości 445 milionów złotych.

Przetarg na budowę odcinka autostrady. Wszystkie oferty powyżej budżetu

Przetarg na budowę odcinka autostrady. Wszystkie oferty powyżej budżetu

Źródło:
PAP

W 2025 roku czeka nas jeszcze jedna obniżka stóp procentowych - prognozują analitycy PKO BP. Wskazują, że nastąpi ona po potwierdzeniu spadku inflacji, stabilizacji cen energii i kształtu ustawy budżetowej na przyszły rok. Z kolei eksperci Pekao przewidują dwie obniżki: we wrześniu oraz czwartym kwartale tego roku. Zebraliśmy prognozy analityków.

Jedna czy dwie obniżki? Analitycy podzieleni w sprawie stóp procentowych

Jedna czy dwie obniżki? Analitycy podzieleni w sprawie stóp procentowych

Źródło:
PAP

Kryzys w europejskiej motoryzacji. Nie ma nowych inwestycji, coraz częściej dochodzi do zamykania zakładów, produkcja przenoszona jest poza granice Unii Europejskiej, a kolejne firmy ogłaszają zwolnienia grupowe - alarmuje Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM).

"Grozi trwała utrata miejsc pracy". Branża w kryzysie

"Grozi trwała utrata miejsc pracy". Branża w kryzysie

Źródło:
PAP

Ceny towarów i usług wzrosły. W jakim tempie? Inflacja w lipcu 2025 wyniosła 3,1 procent rok do roku - poinformował Główny Urząd Statystyczny. GUS dodał, że w porównaniu z czerwcem ceny były wyższe o 0,3 procent.

Ceny w górę. Nowe dane

Ceny w górę. Nowe dane

Źródło:
tvn24.pl, PAP

YouTube zacznie weryfikować wiek swoich użytkowników przy użyciu sztucznej inteligencji. Ma to pomóc w blokowaniu dostępu dzieci do treści nieodpowiednich dla ich wieku. Już teraz niektórzy użytkownicy obawiają się, że wpłynie to na ich prywatność i korzystanie z serwisu.

Gigant wykorzysta AI, by sprawdzać wiek. Są kontrowersje

Gigant wykorzysta AI, by sprawdzać wiek. Są kontrowersje

Źródło:
CNN

Świadczenie honorowe w wysokości około 6,5 tysiąca złotych pobiera 3,8 tysiąca osób - podał Zakład Ubezpieczeń Społecznych. To dodatkowe świadczenie dla emerytów. ZUS wskazał, że liczba osób dostających dodatek wzrosła od 2018 roku niemal dwukrotnie.

Dodatkowe świadczenie dla emerytów. "Raz przyznane, ZUS wypłaca co miesiąc"

Dodatkowe świadczenie dla emerytów. "Raz przyznane, ZUS wypłaca co miesiąc"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Planowane na wrzesień podwyżki opłat za przejazd autostradą A2 na odcinku Nowy Tomyśl - Konin spotkały się z krytyką ze strony Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Spółka Autostrada Wielkopolska (AWSA) tłumaczy zmiany koniecznością utrzymania odpowiedniego standardu infrastruktury.

Drogowcy krytykują podwyżki na autostradzie

Drogowcy krytykują podwyżki na autostradzie

Źródło:
PAP

W partii "Pyłku kwiatowego" wykryto przekroczenie dopuszczalnego poziomu alkaloidów pirolizydynowych. Spożycie produktu może stanowić ryzyko dla zdrowia - ostrzega Główny Inspektorat Sanitarny (GIS).

"Może stanowić ryzyko dla zdrowia". Ostrzeżenie

"Może stanowić ryzyko dla zdrowia". Ostrzeżenie

Źródło:
PAP

W piątek, 15 sierpnia, przypada dzień wolny od pracy, a niedziela 17 sierpnia będzie niedzielą niehandlową. W związku z tym w oba te dni większość sklepów pozostanie zamknięta.

Długi weekend. Jak będą otwarte sklepy?

Długi weekend. Jak będą otwarte sklepy?

Źródło:
PAP

Młodzi bezrobotni Chińczycy coraz chętniej płacą za spędzanie czasu w miejscach, które przypominają biura. BBC pisze o fenomenie "udawania pracy" i wyjaśnia, dlaczego taka forma spędzania czasu zyskuje na popularności.

Płacą, by udawać, że pracują. Nowy trend

Płacą, by udawać, że pracują. Nowy trend

Źródło:
BBC

Rosja zaczęła ograniczać rozmowy przez platformy WhatsApp i Telegram, zarzucając im niedzielenie się z organami ochrony prawa informacjami w sprawach dotyczących oszustw i terroryzmu - poinformowało tamtejsze Ministerstwo Rozwoju Cyfrowego.

Telefonowanie jest praktycznie niemożliwe. Rosja ogranicza rozmowy

Telefonowanie jest praktycznie niemożliwe. Rosja ogranicza rozmowy

Źródło:
PAP

Geoffrey Hinton, jeden z twórców współczesnej sztucznej inteligencji, bije na alarm. Jego zdaniem istnieje realne ryzyko, że AI wymknie się spod kontroli i zagrozi przetrwaniu ludzkości. Twierdzi, że branża technologiczna obrała zły kierunek.

"Ojciec chrzestny" AI ostrzega. "Jeśli tego nie zrobimy, nie utrzymamy żadnej kontroli"

"Ojciec chrzestny" AI ostrzega. "Jeśli tego nie zrobimy, nie utrzymamy żadnej kontroli"

Źródło:
CNN