Efekty zacieśnienia polityki pieniężnej są już widoczne na rynku kredytowym, a z czasem przełożą się na całą gospodarkę - stwierdziła w czwartek podczas posiedzenia sejmowej komisji finansów publicznych wiceprezes Narodowego Banku Polskiego Marta Kightley. Dodała, że "wraz z osłabieniem popytu możliwości podwyżek będą ograniczone, a to przełoży się na niższą dynamikę cen".
- W reakcji na silny wzrost inflacji wiele banków centralnych od pewnego czasu zaostrza warunki monetarne, przy czym moment rozpoczęcia i dotychczasowa skala zaostrzenia są zróżnicowane. Na tym tle dokonane przez Radę (Polityki Pieniężnej) zacieśnienie polityki pieniężnej w Polsce należy ocenić jako znaczące - mówiła.
Marta Kightley: efekty przełożą się na całą gospodarkę
Zwróciła uwagę, że "od października ubiegłego roku stopy procentowe NBP zostały podniesione 11-krotnie, w tym stopa referencyjna z poziomu 0,10 proc. do 6,75 proc.". - Efekty tego zdecydowanego zacieśnienia widzimy na rynku kredytowym, a z czasem przełożą się na całą gospodarkę - powiedziała Kightley.
Zwróciła uwagę, że jednocześnie następuje osłabienie koniunktury na świecie i w Polsce. Ponadto obserwowane jest stopniowe wygasanie pierwotnych szoków proinflacyjnych, bo ceny niektórych surowców przestały silnie rosnąć, a napięcia w sieciach dostaw nieco osłabły.
- Co więcej, główne banki centralne silnie zacieśniają swoją politykę, co będzie miało wpływ na globalną presję inflacyjną. W sumie te wszystkie czynniki będą oddziaływać w kierunku obniżenia inflacji w Polsce w kolejnych latach - dodała.
"Możliwości podwyżek cen będą ograniczone"
Zdaniem wiceprezes NBP najprawdopodobniej będzie to proces stopniowy, bo trwa teraz proces przenoszenia wyższych kosztów firm na ceny finalne produktów.
- Jednak wraz z osłabieniem popytu możliwości podwyżek cen będą ograniczone, a to przełoży się na niższą dynamikę cen - stwierdziła Marta Kightley.
- Inflacja, zgodnie z naszą projekcją, zobaczycie to państwo, będzie radykalnie się obniżała w przyszłym roku - powiedziała wiceprezes NBP.
Jak poinformowała Kightley, Rada Polityki Pieniężnej będzie się zapoznawała z projekcją inflacji i będzie podejmowała decyzję o wysokości stóp procentowych podczas swojego listopadowego posiedzenia. Dodała, że sam dokument zostanie opublikowany po posiedzeniu RPP.
- To obniżanie się inflacji w przyszłym roku będzie wynikało z kilku czynników. Po pierwsze z zacieśnienia polityki pieniężnej, przez podnoszenie stóp procentowych. (...) Ono już bardzo silnie oddziałuje, już państwo wiecie o tym, że kredyty udzielane, kredyty mieszkaniowe są we wrześniu, jest ich o 70 procent mniej niż tych rok wcześniej - dodała.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock