Ponad 40 mln zł wpłynęło do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z tytułu kar ściągniętych od kierowców, którzy nie kupują obowiązkowego ubezpieczenia OC komunikacyjnego – pisze wtorkowy "Puls Biznesu".
To o połowę więcej, niż w roku 2013, kiedy to fundusz zebrał z tego tytułu 26 mln zł.
Na wszelki wypadek
UFG pełni funkcje bezpiecznika na rynku ubezpieczeniowym.
Oprócz wypłacania odszkodowań za ubezpieczycieli, którzy zbankrutowali, płaci także za kierowców, którzy powodują wypadki bez ważnej polisy.
Dlatego też w interesie funduszu jest ściąganie od nich kary za brak ubezpieczenia – obecnie to ponad 3 tys. zł.
Autor: mn / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock