Zanim skorzystasz z oferty firmy oddłużeniowej, dokładnie zapoznaj się ze wszystkimi warunkami umowy i upewnij się, ile i za co płacisz – ostrzega we wtorkowym komunikacie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów prezes Tomasz Chróstny. Urząd zachęca też do korzystania ze wsparcia świadczonego przez miejskich i powiatowych rzeczników konsumentów.
- Przestrzegam konsumentów, aby nie podejmowali pochopnie decyzji o skorzystaniu z usług firm oferujących pomoc przy spłacie zadłużenia. Powinni w pierwszej kolejności dokładnie zapoznać się z warunkami umowy, przeczytać wszystkie dokumenty, dowiedzieć się, co konkretnie taka firma oferuje i jakie wynagrodzenie pobierze – powiedział cytowany w komunikacie prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Pomoc od rzeczników konsumentów
- Może się bowiem okazać, że próbując wydostać się z pętli zadłużenia, konsument wpadnie w jeszcze gorsze tarapaty finansowe – dodał Prezes UOKiK. Wskazał, że "profesjonalną pomoc prawną świadczą miejscy i powiatowi rzecznicy konsumentów", z których wsparcia "możemy bezpłatnie skorzystać, gdy wystąpi spór z przedsiębiorcą".
W komunikacie UOKiK przypomniano, że w czasie pandemii COVID-19 wiele osób ma problemy z zachowaniem płynności finansowej i spłatą zaciągniętych pożyczek czy kredytów. Jak czytamy, do urzędu docierają sygnały dotyczące możliwych nieprawidłowości z działalnością podmiotów oferujących pomoc w spłacie zadłużenia. Są one weryfikowane przez UOKiK pod kątem możliwości naruszenia zbiorowych interesów konsumentów – poinformowano.
Jak napisano, konsumenci powinni zachować ostrożność przy zapoznawaniu się z ofertami pomocy w redukcji czy restrukturyzacji zadłużenia, ułatwieniach jego spłaty, możliwości wyzbycia się długu dzięki upadłości konsumenckiej, przeprowadzenia mediacji z pożyczkodawcami czy usuwania danych z biur informacji gospodarczej. Jak wskazano, często na stronach internetowych czy podczas rozmów telefonicznych firmy oferujące tego rodzaju usługi zapewniają o wysokiej skuteczności swojego działania, pobierają wysokie opłaty, nie gwarantując przy tym osiągnięcia sukcesu.
Wiążąca jest tylko umowa
UOKiK przestrzegł konsumentów, aby pamiętali, iż dla stron wiążące jest to, co zostało zapisane w umowie. Urząd zalecił również uważną lekturę umów, a także zwrócenie szczególnej uwagi na to, czy jasno w nich opisane jest to, za co konsument płaci w ramach usługi i jak swoją pomoc określiła firma. Konsumenci powinni również przyglądać się temu, czy w umowie zawarte są zobowiązania do doprowadzenia do zmniejszenia zadłużenia, czy też jedynie deklaracje ze strony firm, iż jedynie dołożą one starań w pomocy konsumentowi.
Urząd zalecił również zwracanie uwagi na to, czy przedsiębiorcy wymagają zapłaty za swoje usługi przed podpisaniem umowy i sprawdzenie, czy w przypadku odmowy przyjęcia zlecenia firma zwróci konsumentowi pieniądze. Istotny jest również rodzaj prowizji – czy jest to opłata jednorazowa i jaka jest jej wysokość, czy też ma ona charakter opłat abonamentowych i czy przedsiębiorca przewiduje wynagrodzenie "od sukcesu" – radzi w swoim komunikacie UOKiK. Jak wskazał urząd, ostateczna kwota, którą konsument może być zobowiązany zapłacić przedsiębiorcy, może być bardzo wysoka i lepszym rozwiązaniem okazać się może pozostanie przy obecnej formule spłaty zobowiązań.
UOKiK zachęcił w komunikacie konsumentów, aby weryfikowali, czy w ramach opłaconej usługi będą mieć możliwości sprawdzania postępów w jej realizacji, jak i możliwość kontaktu z przedsiębiorcą.
Jednocześnie UOKiK przypomniał, że w przypadku podpisania kontraktu z firmą obiecującą pomoc w spłacie zadłużenia konsument wciąż ma zawartą umowę kredytu i korzystanie z usługi oddłużania nie wstrzymuje jej realizacji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock