Mocno rozczarowujące dane z polskiej gospodarki. Sprzedaż detaliczna zamiast rosnąć - spada. W kwietniu sprzedaż spadła o 0,2% w ujęciu rocznym po wzroście o 0,1% w marcu, ekonomiści oczekiwali wzrostu na poziomie 1%.
W górę odczyt ciągnęła sprzedaż odzieży i obuwia, która odbiła po marcu dzięki poprawie pogody - zwiększyła się o 11,6%. Rosła też sprzedaż mebli, artykułów RTV i AGD - o prawie 9% i samochodów - o 5,8%. Najmocniej spadła sprzedaż paliw - o 8% w ujęciu rocznym. Zmniejszyła się też sprzedaż żywności, napojów i tytoniu, a także prasy i książek. Rozmowa z Arkadiuszem Krześniakiem, głównym ekonomistą Deutsche Banku.