W sierpniu 2018 ceny towarów i usług były o 2 procent wyższe niż przed rokiem - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. - Wzrost jest bardzo niewielki, biorąc pod uwagę, że mamy szybki wzrost gospodarczy - ocenił Piotr Kuczyński główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion.
- Inflacja na poziomie 2 proc. w sierpniu jest wyrazem stabilnej sytuacji, jeśli chodzi o ceny - powiedział prezes Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych Bohdan Wyżnikiewicz.
Zaznaczył, że są towary i usługi, które drożeją bardziej (np. użytkowanie mieszkania i domu wzrosło o 4 proc., a opał o 7,7 proc.) i są takie, których ceny się obniżają (np. cena warzyw - o 0,11 proc.).
Droższe usługi transportowe, tańsza odzież
Według danych GUS w ciągu roku podrożały usługi transportowe - o 8,5 proc., a także usługi hotelowe i restauracyjne - o 2, 9 proc. Więcej o 2,2 proc. płacimy też za edukację.
Przez 12 miesięcy spadły za to ceny odzieży i obuwia - o 3,4 proc. Z kolei żywność w stosunku do roku jest droższa o 2,1 proc. O 1,8 proc. w górę poszły ceny usług. Związane z rekreacją i kulturą podrożały o 2,6 proc., a z turystyką krajową - o 4 proc.
Według Bohdana Wyżnikiewicza, podobnie jak w ubiegłym roku najwyższa inflacja pojawi się w październiku-listopadzie.
- Wtedy, jak rok temu, może dojść do 2,5 proc., a może nawet więcej - ocenił.
Dodał, że wynika to z czynników sezonowych. - Np. handel zwykle przed świętami zmienia ceny, bo jest większy popyt.
"Wzrost jest niewielki"
Zważywszy na szybki wzrost gospodarczy i to, że popyt ze strony Polaków jest bardzo duży, a rynek pracy trudny dla pracodawców, wzrost inflacji 2 proc. jest wzrostem bardzo niewielkim - tak czwartkowe dane GUS ocenił z kolei Piotr Kuczyński główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion. Jak powiedział Kuczyński, ekonomiści, którzy zajmują się makroekonomią, twierdzą, że wzrost inflacji będzie w następnych miesiącach malał nawet do 1 proc. w grudniu. Wskazał jednak na brak spójności między prognozami makroekonomicznymi, a zapowiedziami producentów żywności. - Producenci twierdzą, że żywność ma mocno podrożeć w najbliższych miesiącach, a żywność to jest 1/4 koszyka inflacji - wyjaśnił. Jak zaznaczył, nie wiemy czy żywność rzeczywiście mocno zdrożeje. - Ale jeżeli tak się stanie, to inflacja będzie nam się nadal utrzymywała w granicach 2 proc., a nie będzie się zmniejszała - powiedział.
Autor: mp//dap / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock