Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny wydał dwie decyzje, w których nałożył łącznie ponad 210 milionów złotych kar na spółkę Allegro - poinformowano w komunikacie. Jedna z decyzji dotyczy złamania reguł konkurencji. Biuro prasowe Allegro w odpowiedzi przesłanej TVN24 Biznes zwróciło uwagę, że "na ten moment decyzje nie są ostateczne, a kary nią wymierzone nie są wymagalne".
Urząd przekazał w czwartkowym komunikacie, że prezes UOKiK analizował praktyki Allegro zarówno pod kątem ochrony konkurencji, jak i konsumentów. Pierwsza z wydanych decyzji dotyczy nadużywania pozycji dominującej wobec innych przedsiębiorców, druga stosowania klauzul abuzywnych w umowach z konsumentami.
Allegro ukarane przez UOKiK
"Pierwsza z decyzji dotyczy złamania reguł konkurencji. Przedsiębiorca w niedozwolony sposób wykorzystywał pozycję rynkową, faworyzując własny sklep internetowy kosztem konkurencyjnych sprzedawców na platformie allegro.pl. Drugie rozstrzygnięcie dotyczy ochrony konsumentów i bezprawnego przyznania sobie przez spółkę możliwości zmiany regulaminów, m.in. dotyczących usługi Smart" - napisano.
Urząd wskazał, że Allegro w relacjach ze sprzedawcami działającymi na platformie allegro.pl pełni podwójną funkcję. Z jednej strony jest platformą pośredniczącą w handlu elektronicznym, natomiast z drugiej rywalizuje na tej platformie z innymi sprzedawcami, w szczególności poprzez własny sklep internetowy – Oficjalny Sklep Allegro (OSA).
Zwrócono uwagę, że Allegro w 2016 roku osiągnęło rolę lidera w sprzedaży detalicznej na platformie pomimo braku doświadczenia w tym zakresie. "Po skargach sprzedawców konkurujących z Allegro oraz w wyniku własnych obserwacji UOKiK oraz po przeprowadzeniu przeszukania zostało wszczęte postępowanie antymonopolowe przeciwko spółce. Potwierdziło ono, że Allegro w niedozwolony sposób wykorzystywało swoją pozycję na rynku" - czytamy w komunikacie.
"Spółka faworyzowała własny sklep internetowy (Oficjalny Sklep Allegro) na platformie działającej pod domeną allegro.pl kosztem niezależnych sprzedawców, którzy oferowali takie same lub podobne produkty. Skutki tej praktyki mogli odczuć również konsumenci, którzy mogli mieć ograniczoną możliwość wyszukania najlepszej dla siebie oferty" - wskazał, cytowany w komunikacie, prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
W jego ocenie "spółka – zamiast podjąć działania pozwalające na optymalizację własnej działalności sprzedażowej na zasadach równej konkurencji – rozpoczęła strategię faworyzowania własnej działalności sprzedażowej, które możliwe było dzięki 'podwójnej roli' Allegro – łączenia działalności platformy allegro.pl z działalnością sprzedaży detalicznej na tej platformie".
Według UOKiK-u "Allegro wykorzystywało niedostępne dla pozostałych sprzedawców informacje na temat funkcjonowania swojej platformy sprzedażowej, np. o stosowanym algorytmie trafności, a także o zachowaniach kupujących na platformie allegro.pl, do lepszego pozycjonowania i wyświetlania własnych ofert w wynikach wyszukiwania na tej platformie".
Za nadużywanie pozycji dominującej prezes UOKiK nałożył na spółkę Allegro karę w wysokości ponad 206 mln zł (206 169 786 zł). "Decyzja nie oznacza, że Allegro nie może prowadzić sklepu na własnej platformie i konkurować tam z innymi podmiotami. Prawa antymonopolowego nie narusza również sam fakt tworzenia algorytmów sprzedażowych czy zbierania informacji o zachowaniach konsumentów lub sprzedających. Zabronione jest natomiast nadużywanie pozycji dominującej" - zaznaczył urząd.
"Spółka naruszyła zbiorowe interesy konsumentów"
Druga wydana decyzja dotyczy zasad współpracy między Allegro a konsumentami. Prezes UOKiK przyjrzał się regulaminom, z których korzystają osoby zakładające konto by kupować za pośrednictwem platformy oraz użytkownicy usługi "Allegro Smart!" - umożliwiającej bezpłatną dostawę nabywanych towarów.
Urząd wskazał, że w stosowanych regulaminach platforma zastrzegła sobie, że będzie mogła zmienić warunki np. w przypadku wystąpienia zmian technologicznych i funkcjonalnych lub uwarunkowań ekonomicznych i rynkowych. "W wydanej dziś decyzji Prezes UOKiK uznał, że stosowane przez Allegro klauzule modyfikacyjne są niedozwolone - zezwalają bowiem na dokonanie jednostronnych zmian w umowach, nie precyzując jednocześnie jasno zakresu oraz przesłanek ich wprowadzenia" - czytamy.
Prezes UOKiK uznał, że "spółka naruszyła zbiorowe interesy konsumentów". Za stosowanie klauzul niedozwolonych spółka została ukarana sankcją finansową w wysokości 3 970 677 zł.
Dodano, że jednocześnie 22 grudnia 2022 roku spółka zdecydowała się na zaniechanie stosowania we wzorcu kwestionowanych postanowień względem konsumentów oraz w odniesieniu do zawartych umów zadeklarowała, że zrzeka się możliwości dokonywania na ich podstawie zmian.
Allegro komentuje
Biuro prasowe spółki poinformowało nas, że "Allegro przeanalizuje uzasadnienia obu decyzji, o których mowa w publikacji prezesa UOKiK i podejmie wszelkie możliwe działania w celu ich uchylenia".
"Allegro podkreśla, że na ten moment decyzje nie są ostateczne, a kary nią wymierzone nie są wymagalne. Allegro ma możliwość odwołania się od nich do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w terminie miesiąca od dnia doręczenia decyzji. Staną się one ostateczne po prawomocnym zakończeniu postępowania sądowego" - wyjaśniono.
Przedstawiciele spółki odnieśli się też do decyzji dotyczącej własnego sklepu. "Allegro nie zgadza się z decyzją prezesa UOKiK i podtrzymuje stanowisko, że nie posiada dominującej pozycji ani nie faworyzuje własnego sklepu w sposób antykonkurencyjny. Przeważające 99 proc. sprzedaży na allegro.pl jest prowadzone przez niezależnych sprzedających, a jedynie 1 proc. stanowi własną sprzedaż Allegro" - czytamy w odpowiedzi biura prasowego Allegro.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock