Największe chińskie firmy technologiczne biją się w pierś i obiecują zmiany po tym, jak ujawniono raport opisujący dyskryminację kobiet w ogłoszeniach o pracę.
Organizacja Human Rights Watch opublikowała raport, w którym opisuje dyskryminację w zatrudnieniu w chińskich instytucjach rządowych oraz firmach prywatnych. Z opracowania wynika, że blisko jedna piąta ogłoszeń o pracę preferowała mężczyzn, a największe firmy prywatne używały w ogłoszeniach seksistowskich zwrotów.
Seksistowskie ogłoszenia
- Na przykład Alibaba opublikowała ogłoszenie rekrutacyjne, z którego wprost wynikało, że poszukiwane są piękne dziewczyny - mówi Sophie Richardson, dyrektor chińskiego oddziału Human Rights Watch. Organizacja przeanalizowała ponad 36 tysięcy ogłoszeń o pracę. W raporcie możemy przeczytać, że seksistowskie zwroty znalazły się w ogłoszeniach m.in. firmy Tencent, Huawei, czy Baidu. Human Rights Watch podkreśliło, że w przypadku zajmującej się handlem w internecie firmy Alibaba publikowane ogłoszenia są "niepokojąco dyskryminujące". Spółka otwarcie określała, że preferuje mężczyzn, a do tego wykorzystywała wizerunek kobiet do przyciągania do pracy kandydatów płci męskiej.
Dyskryminacja u gigantów
Przedstawiciele Alibaby odnieśli się do tych zarzutów i stwierdzili, że firma ma jasną politykę rekrutacyjną dającą równe szanse wszystkim kandydatom ze względu na płeć. Dodali też, że przeprowadzi audyt publikowanych ogłoszeń, aby były zgodne z wyznawanymi przez nią wartościami. Human Rights Watch zwróciło również uwagę na firmę Tencent, która w czasie targów rekrutacyjnych promowała się wypowiedzią jednego z pracowników. Przekonywał on, że głównym atutem rozpoczęcia kariery w firmie były bardzo ładne panie w działach HR. Rzecznik Tencent skomentował ten zarzut mówiąc, że to incydent, które nie oddaje wartości firmy. "Zbadaliśmy ten przypadek i dokonaliśmy natychmiastowych zmian. Podjęliśmy działania, aby taka sytuacja się nie powtórzyła" - powiedział rzecznik Tencent.
Z kolei Baidu, czyli największa chińska wyszukiwarka, została skrytykowana przez Human Rights Watch za opublikowany na oficjalnym koncie społecznościowym film, w którym pracownik za jeden z powodów jego zawodowego zadowolenia uznaje to, że pracuje z pięknymi dziewczynami. Organizacja wytknęła również, że w ogłoszeniach o pracę znalazło się stwierdzenie, że kandydaci powinni być mężczyznami i mieć zdolność pracy pod presją, nocami, w weekendy oraz święta. Rzecznik Baidu wyjaśniła, że firma ceni sobie pracę wykonywaną przez kobiety i głęboko żałuje, że ogłoszenia o pracę nie były zgodne z wartościami wyznawanymi przez Baidu. Raport Human Rights Watch opisuje również przypadek firmy Huawei, która w mediach społecznościowych, promując swój udział w targach pracy, pytała swoich odbiorców, czy chcieliby, aby ich zarobki rosły szybciej niż ceny mieszkań, i czy chcieliby ożenić się z jasnoskórą, bogatą kobietą? W innym poście zachęcającym do wyjazdu na firmowy kampus, prowadzący profil w mediach społecznościowych pisali, że sceneria na jego terenie jest piękna, ale potrzebne są tam również piękne dziewczyny. Przedstawiciele Huawei, odpowiadając na raport, obiecali przeanalizować zawarte w nim zarzuty i zadeklarowali, że będą pracować nad tym, aby publikowane przez firmę materiały szanowały równość płci.
Autor: msz / Źródło: CNN Money
Źródło zdjęcia głównego: Human Rights Watch