Dwie chińskie firmy technologiczne starły się ze sobą, a przyczyną był nowy bezprzewodowy router, zawierający specjalne ustawienia dla kobiet w ciąży - pisze BBC News. Jedna drugiej zarzuca stosowanie kłamliwych chwytów marketingowych. Ale zdaniem niektórych zagrożenie dla zdrowia istnieje podczas wykorzystywania Wi-Fi.
Jak czytamy, firma Qihoo 360 zaprezentowała urządzenie, które oferuje trzy możliwe ustawienia pracy. Według opisu mają pozwalać na wzmocnienie zasięgu, zrównoważoną pracę, jest też specjalna funkcja dla "ciężarnych kobiet".
To trzecie ustawienie ma zmniejszać promieniowanie emitowane przez router o 70 proc. - twierdzi firma. I właśnie ten aspekt nie spodobał się gigantowi technologicznemu Xiaomi, który oskarżył Qihoo o sianie paniki. "Tak zwany tryb ciążowy to tylko taktyka marketingowa. Wi-fi jest bezpieczne, proszę mieć tego pewność" - zapewniła Xiaomi w poście wysłanymi do użytkowników strony Weibo.
Mocna walka
BBC News podkreśla, że obie firmy mocno ze sobą rywalizują. Niedawno nowy router wprowadziła na rynek Xiaomi. Oferuje on sześć terabajtów pamięci i szybkie połączenie. Szef Qihoo Zhou Hongyi podkreślił, że nowy produkt z ustawieniami dla kobiet w ciąży jest skierowany do ludzi, którzy mają obawy przed możliwym promieniowaniem urządzeń elektronicznych. Jak czytamy, choć pojawiają się pytania o skutki dla zdrowia tego typu urządzeń, producenci stosują w nich rozwiązania, które mają zmniejszyć ryzyko i zagrożenie.
Zdaniem twórców amerykańskiej kampanii BabySafe Wireless Project, takie zagrożenia istnieją. Jednak Światowa Organizacja Zdrowia informuje, że do tej pory brak jest na to konkretnych dowodów.
Autor: mn / Źródło: BBC News
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock