"Opcja atomowa" w arsenale giganta. "Niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch"

Źródło:
tvn24.pl
"Ta procedura przymusza obydwie strony - media, wydawców i big techy - do tego, żeby usiąść do stołu"
"Ta procedura przymusza obydwie strony - media, wydawców i big techy - do tego, żeby usiąść do stołu"TVN24
wideo 2/4
"Ta procedura przymusza obydwie strony - media, wydawców i big techy - do tego, żeby usiąść do stołu"TVN24

Google zapowiedział testowe usunięcie treści publikowanych przez media informacyjne między innymi z wyszukiwarki. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników. - Bardzo niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Maciej Kossowski, prezes Związku Pracodawców Wydawców Cyfrowych.

Wyobraźmy sobie taką sytuację. W autobusie słyszymy rozmowę na temat jakiegoś wydarzenia, na przykład wypadku na autostradzie. Chcemy dowiedzieć się więcej, więc wyciągamy telefon i w wyszukiwarce wpisujemy hasło, które zawiera interesujące nas słowa klucze, na przykład "wypadek" i "autostrada". Klikamy "szukaj". Zazwyczaj w tym miejscu dostawaliśmy listę artykułów z różnych mediów, które zajęły się tą sprawą. Tak było do tej pory, ale największa wyszukiwarka na rynku - Google - zapowiedziała test innego rozwiązania. Wyszukiwarkę bez newsów ze sprawdzonych źródeł.

"Przeprowadzimy mały, ograniczony czasowo test, w którym nie będziemy wyświetlać wyników od wydawców wiadomości z UE w Google News, Search i Discover. Test ten obejmie 1 proc. użytkowników w Belgii, Chorwacji, Danii, Grecji, Włoszech, Holandii, Polsce i Hiszpanii" - piszą przedstawiciele firmy we wpisie na blogu.

Zapowiedź budzi sprzeciw wydawców (czyli np. właścicieli portali czy internetowych serwisów gazet). Chodzi o to, że Google obecnie jest ważnym źródłem ruchu. Wydawcy uważają, że gigant, który zmonopolizował rynek wyszukiwarek, także w Polsce (wg przeprowadzonych w 2022 r. badań - korzysta z niej 92 proc. użytkowników internetu) próbuje wzmocnić swoją pozycję przed negocjacjami dotyczącymi wynagrodzenia, które Google ma wypłacać wydawcom w związku z tym, że zarabia na publikowanych przez nich treściach.

Czytaj także: Google rozpoczyna test, również w Polsce. "Dość drastyczny" >>>

"Uważamy, że działania podejmowane przez Google są przejawem nadużywania dominującej pozycji Google w dwóch obszarach, tj. dystrybucji ruchu do wydawców internetowych oraz reklamy internetowej" - pisze w oświadczeniu Związek Pracodawców Wydawców Cyfrowych (ZPWC). To utworzona niedawno organizacja, która zrzesza największe koncerny medialne działające w Polsce, w tym właściciela tvn24.pl - TVN Warner Bros. Discovery, a także m.in. Grupę Agora, Wirtualną Polskę, Ringier Axel Springer Polska czy Interię.

"Google nadużywa pozycji, którą zbudował"

- Bardzo niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Maciej Kossowski, prezes zarządu ZPWC.

Jak zauważa, firma Google w swoim komunikacie powołuje się na rzekome oczekiwania wydawców i regulatorów. Kossowski zaprzecza, że takie postulaty były wysuwane przez media. - Podczas wtorkowego spotkania z wydawcami i organizacjami wydawców na poziomie europejskim Google zapowiedział, że nie przekaże wyników testu wydawcom, jedynie niektórym regulatorom - dodaje Kossowski.

To jednak nie wszystko. - Nie możemy zapomnieć o użytkownikach, którzy nie znajdą wiarygodnych treści, a wielu z nich przez lata przyzwyczaiło się docierać do treści mediów za pośrednictwem wyszukiwarki - zauważa szef ZPWC.

Czytaj także: "Przejaw nadużywania dominującej pozycji Google" >>>

Niepokój budzi również fakt, że plany Google'a nie były w żaden sposób konsultowane z wydawcami. Informacje o teście przedstawiciele ZPWC znaleźli na ogólnodostępnym blogu firmy. - Jesteśmy młodą organizacją (powstała w 2023 roku - red.), więc jako związek nie mamy długiej historii relacji (z Google'em) - przyznaje Kossowski.

Zwraca jednak uwagę, że członkowie związku, czyli wymienione wcześniej koncerny medialne, takie relacje z firmą mają. Od lat korzystają z oferowanych przez Google'a narzędzi. - Związki tej firmy z wydawcami są potężne. Dzisiaj mamy poczucie, że Google nadużywa pozycji, którą zbudował. To budzi niepokój i każe zastanowić się nad przyszłością tych relacji - mówi w rozmowie z tvn24.pl.

Na razie ZPWC dowiedział że testy trwają, a zakończą się, gdy firma zbierze odpowiednie dane.

"Odcięcie wydawców od tego źródła to opcja atomowa"

Dlaczego Google zdecydowało się na takie działania? - W naszej ocenie podstawowym celem tego testu jest wywarcie presji na wydawców w przededniu negocjacji umów licencyjnych na korzystanie z treści wydawców w oparciu o nowe prawo autorskie - twierdzi Kossowski.

- Jesteśmy ostatnim krajem w UE, który implementował Dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2019/790 w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym - tłumaczy. W Polsce stosowna ustawa obowiązuje od września. - Nakłada ona na duże firmy technologiczne, takie jak Google, obowiązek płacenia za korzystanie z treści wydawców, jeżeli to jest coś więcej niż bardzo krótki fragment tekstu. Negocjacje tego wynagrodzenia są przed nami - wyjaśnia prezes ZPWC.

Czytaj także: Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi >>>>

To, jak negocjacje wyglądają w innych krajach, pokazuje, że wydawców może czekać ciężka przeprawa. - Widać ogromny rozdźwięk między oczekiwaniami wydawców, a tym, co oferuje Google - stwierdza Kossowski.

- Równocześnie wszyscy mają świadomość, że Google jest najważniejszym źródłem ruchu dla wydawców. Odcięcie wydawców od tego źródła to, jeśli mogę użyć takiego porównania, szantaż gazowy lub opcja atomowa. Trudno sobie wyobrazić silniejszą broń w arsenale tej cyberkorporacji. Dlatego na przykład regulator we Francji już kilka lat temu zakazał Google wykorzystania tego argumentu w negocjacjach z wydawcami - dodaje.

Z takim spojrzeniem na sprawę nie zgadza się Google. W przesłanym do naszej redakcji stanowisku spółka zapewnia, że każdego roku przeprowadza "tysiące tego typu testów".

"Wbrew zarzutom niektórych grup wydawców, jest to bardzo konstruktywny krok z naszej strony, pozwalający nam przygotować się do wypełnienia zobowiązań wynikających z nowej ustawy. Tego typu dane będą do tego niezbędne" - czytamy. Google informuje ponadto, że "zamierza licencjonować treści wydawców w Polsce zgodnie z wdrożonym prawem".

Francja wzorem

Przykład Francji jest ciekawy. Początkowo testy Google'a miały być przeprowadzone także w tym kraju, jednak 14 listopada zakazał tego sąd pod groźbą grzywny w maksymalnej wysokości łącznie do 900 tys. euro dziennie (po 300 tys. euro na każdą z firm: Google LLC, Google Ireland i Google France). Firma ogłosiła, że przyjmuje do wiadomości decyzję sądu i na ten moment wycofała się z testów we Francji.

Błyskawiczna reakcja sądu to efekt działalności organizacji SEPM, zrzeszającej ok. 80 firm medialnych, która złożyła zażalenie na plany Google'a. Decyzję przyjęto z zadowoleniem, a przedstawiciele SEPM komentowali, że chroni ona interesy francuskiej prasy.

Czytaj także: Francja. Wielka kara dla Google'a. Gigant komentuje >>>>

- Francja jest wzorem dla innych krajów - przyznaje Maciej Kossowski z ZPWC. - Rozumieją tam rolę niezależnych, wiarygodnych mediów w służbie demokracji i dysproporcję w relacjach z gigantami z USA. Dlatego od lat skutecznie działają dla zachowania uczciwej relacji między stronami. Także Duńczycy, Niemcy czy Hiszpanie w ubiegłych latach podejmowali mniej lub bardziej skuteczne działania w obronie lokalnego rynku mediów. Także Kanada czy Australia są krajami, w których rządy bardzo aktywnie włączyły się w relacje mediów z globalnymi korporacjami i też są dla nas inspiracją - wyjaśnia.

Czy takie działania można byłoby podjąć także w Polsce? Zdaniem Kossowskiego - tak. Wymagałoby to jednak zrozumienia tego, jak ważne dla demokratycznego państwa są wolne media. - To one z definicji dbają o wiarygodność informacji. Nie zastanawiają się choćby, czy się opłaci wysłać dziennikarzy na front w Ukrainie. Robią to, bo wiedzą, że taka jest ich rola w społeczeństwie, żeby informować - wyjaśnia. - Google planuje odciąć część użytkowników od tych informacji - zauważa.

- Od rządzących nie oczekujemy specjalnego traktowania. Jedynie tego, żeby dbali o zrównoważone funkcjonowanie rynku. Muszą zrozumieć, jak bardzo giganci technologiczni zdominowali internet i jakie to może mieć konsekwencje dla funkcjonowania społeczeństw. Przykłady konkretnych rozwiązań można zobaczyć, choćby we wspomnianej Francji. Myślę, że dużą rolę ma tu do odegrania UOKiK (Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów - red.), nawet w oparciu o już istniejące przepisy - mówi szef ZPWC.

Na razie firma Google w żaden sposób nie odniosła się do protestu. Czy jeśli nie przyniesie on skutku, to wydawcy planują udać się do sądu? - Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. To wymaga głębszych analiz prawnych - mówi Maciej Kossowski.

Autorka/Autor:Natalia Szostak

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Premier Bułgarii Rosen Żelazkow zapowiedział, że rząd zapewni płynne i spokojne przejście na euro od 1 stycznia 2026 roku. W Sofii miało miejsce forum w sprawie wprowadzenia unijnej waluty.

Znika bułgarski lew. Jest zapowiedź rządu

Znika bułgarski lew. Jest zapowiedź rządu

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump zezwolił na zniesienie ograniczeń eksportu różnego rodzaju technologii i produktów do Chin - podał "Wall Street Journal". Ma to być kartą przetargową w negocjacjach z Pekinem.

"As w rękawie". Trump upoważnił ministra

"As w rękawie". Trump upoważnił ministra

Źródło:
PAP

W wyniku problemu technicznego niektórzy pasażerowie otrzymali omyłkowo wiadomości e-mail o opóźnieniu nadchodzących lotów - podała w komunikacie linia lotnicza Wizz Air.

Duża linia wysłała maile o opóźnionych lotach. Teraz wyjaśnia

Duża linia wysłała maile o opóźnionych lotach. Teraz wyjaśnia

Źródło:
tvn24.pl

Obecnie 90 procent menedżerów i specjalistów popiera czterodniowy tydzień pracy, o ile nie wpłynie na ich wynagrodzenia - wynika z raportu Hays Poland. Nastroje studzą eksperci, których zdaniem Polska może nie być gotowa na tak "rewolucyjną zmianę".

"Tak rewolucyjne zmiany mogą budzić więcej obaw"

"Tak rewolucyjne zmiany mogą budzić więcej obaw"

Źródło:
PAP

Polska przesłała Komisji Europejskiej program poszukiwań surowców strategicznych i oczekuje na jego akceptację - poinformowali przedstawiciele Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Koszt realizacji programu w latach 2026-2033 wyniesie 182,5 miliona złotych.

Metale ziem rzadkich i nie tylko. Polski plan

Metale ziem rzadkich i nie tylko. Polski plan

Źródło:
PAP

Spór między Elonem Muskiem a prezydentem USA Donaldem Trumpem został spowodowany stresem po obu stronach. Elon popełnił błąd, publicznie rzucając wyzwanie Trumpowi - powiedział rosyjskim mediom przebywający w Moskwie Errol Musk, ojciec miliardera.

Ojciec Muska z wizytą w Moskwie. "Elon popełnił błąd"

Ojciec Muska z wizytą w Moskwie. "Elon popełnił błąd"

Źródło:
Reuters

Brak konkurencji i wyższe ceny cementu mogłyby negatywnie wpływać na realizację strategicznych projektów, tak ważnych dla rozwoju Polski. To wymaga wyjaśnienia - mówi Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W poniedziałek urząd przekazał informację o wszczęciu postępowania wyjaśniającego w sprawie działań sześciu cementowni i w asyście policji dokonał przeszukań w ich siedzibach. - Do UOKiK dotarły sygnały, że przedsiębiorcy mogli ponownie odtworzyć nielegalne porozumienie - przekazano w komunikacie.

Powrót kartelu cementowego? Przeszukania w sześciu firmach

Powrót kartelu cementowego? Przeszukania w sześciu firmach

Źródło:
PAP

Polacy i Rumuni są wśród narodowości, które najchętniej odwiedzają turecką Antalyę - informuje turecki dziennik "Daily Sabah". I podkreśla, że obywatele Polski i Rumunii dzięki coraz liczniejszym przyjazdom podtrzymują turystykę w tym regionie przez cały rok.

Polacy w tym miejscu "podtrzymują turystykę przez cały rok"

Polacy w tym miejscu "podtrzymują turystykę przez cały rok"

Źródło:
PAP

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie ponownie zajmie się sprawą przymusowej restrukturyzacji Idea Banku. Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił dwa zarzuty spośród tych podniesionych w 48 skargach kasacyjnych.

Sąd wróci do sprawy Idea Banku

Sąd wróci do sprawy Idea Banku

Źródło:
PAP

Warner Bros. Discovery ogłosiło plan podziału na dwie oddzielne, publicznie notowane spółki. Jedna skupi się na platformie streamingowej HBO Max i studiu Warner Bros., a druga na CNN oraz innych stacjach telewizyjnych.

Warner Bros. Discovery dzieli się na dwie spółki

Warner Bros. Discovery dzieli się na dwie spółki

Źródło:
tvn24.pl

Michał R., były członek zarządu Orlenu, zatrzymany kilka dni temu przez funkcjonariuszy ABW, odrzuca zarzuty wyrządzenia szkody Orlen Trading Switzerland oraz Orlenowi. Zapowiada, że przed sądem ujawni wszystkie okoliczności sprawy.

"Nie mam sobie nic do zarzucenia". Oświadczenie Michała R.

"Nie mam sobie nic do zarzucenia". Oświadczenie Michała R.

Źródło:
PAP

Do czasu środowego głosowania nad wotum zaufania wobec rządu złoty może być pod presją. Możliwy jest test poziomu 4,30-4,31 złotego za euro - oceniają ekonomiści. 

Złoty pod presją

Złoty pod presją

Źródło:
PAP

Zakaz wjazdu do USA dla obywateli 12 państw, głównie Afryki i Bliskiego Wschodu, zaczął obowiązywać w poniedziałek - przypomniała agencja AP. Są jednak wyjątki.

Obywatele tych krajów nie wjadą do USA. Zakaz wszedł w życie

Obywatele tych krajów nie wjadą do USA. Zakaz wszedł w życie

Źródło:
PAP

W weekend prowadzone były prace serwisowe systemu e-zdrowie. W związku z tym pojawiły się opóźnienia w wystawianiu e-recept. - Jeśli ktoś nie musi dziś realizować e-recepty, to lepiej poczekać do jutra - apeluje Tomasz Kulas z resortu zdrowia w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl.

Problemy z e-receptą

Problemy z e-receptą

Źródło:
tvn24.pl

Linia lotnicza Wizz Air uruchomiła nowe połączenie między Warszawą a Dortmundem - przekazał przewoźnik w poniedziałkowym komunikacie. Loty z Lotniska Chopina będą odbywały się pięć dni w tygodniu - w poniedziałki, środy, piątki, soboty i niedziele.

Duża linia lotnicza uruchomiła nowe połączenie z Polski

Duża linia lotnicza uruchomiła nowe połączenie z Polski

Źródło:
PAP

Tego lata podróżujący samolotami mogą doświadczyć poważnych opóźnień - ostrzega Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA). Liczne problemy mogą wystąpić zwłaszcza w Niemczech i Francji oraz w węgierskiej przestrzeni powietrznej - czytamy w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej".

"To lato ma być gorsze od zeszłorocznego"

"To lato ma być gorsze od zeszłorocznego"

Źródło:
PAP

Niemiecki przemysł według najnowszych danych zatrudnia około 5,5 miliona osób, ale w ciągu ostatniego roku ta liczba znacznie spadła. Pracę straciło ponad 100 tysięcy osób, najwięcej w sektorze motoryzacyjnym - informuje "Deutsche Welle".

Kłopoty największej gospodarki Europy. "Usłyszymy jeszcze wiele złych wieści"

Kłopoty największej gospodarki Europy. "Usłyszymy jeszcze wiele złych wieści"

Źródło:
"Deutsche Welle"

Liczba osób ubezpieczonych w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych na koniec marca tego roku była wyższa o 16,3 tysiąca osób w skali roku - wynika z najnowszego raportu ZUS. - Znaczna część świadczeń jest finansowana z bieżących składek - wskazuje Radosław Socha, wicedyrektor do spraw planowania funduszy w Departamencie Finansów ZUS. Urosły jednak także koszty Funduszu Ubezpieczeń Społecznych - o blisko 12 miliardów złotych.

"Znaczna część świadczeń jest finansowana z bieżących składek". Raport ZUS

"Znaczna część świadczeń jest finansowana z bieżących składek". Raport ZUS

Źródło:
PAP

Ile wyniesie płaca minimalna w 2026 roku? Ministerstwo Finansów w komunikacie przekazało, że chciałoby podniesienia najniższej krajowej do poziomu 4806 złotych brutto, czyli o 140 złotych. Hojniejszą podwyżkę zaproponował resort pracy, co oprotestowały organizacje skupiające przedsiębiorców.

Spór o płacę minimalną. "Resort nigdy nie przedstawił takiej propozycji"

Spór o płacę minimalną. "Resort nigdy nie przedstawił takiej propozycji"

Źródło:
PAP

W projekcie ustawy budżetowej Donalda Trumpa znajduje się zapis o "podatku zemsty" - informuje CNBC. W obecnym brzmieniu przepis ten umożliwiłyby podwyższanie ceł wobec krajów, które pobierają "niesprawiedliwe podatki zagraniczne".

"Podatek zemsty" w ustawie Trumpa. "Szok"

"Podatek zemsty" w ustawie Trumpa. "Szok"

Źródło:
CNBC

Sąd apelacyjny w Tokio uchylił w piątek karę w wysokości 13 bilionów jenów (około 90 miliardów dolarów) nałożoną na czterech byłych menedżerów TEPCO, operatora elektrowni jądrowej w Fukushimie, która została uszkodzona w wyniku potężnego trzęsienia ziemi w 2011 roku.

Decyzja sądu w sprawie gigantycznej kary dla byłych dyrektorów elektrowni

Decyzja sądu w sprawie gigantycznej kary dla byłych dyrektorów elektrowni

Źródło:
PAP