Globalna awaria produktów Microsoft, w tym poczty e-mail Outlook oraz gry wideo Minecraft została rozwiązana - przekazał gigant technologiczny. Wstępne ustalenia wskazują, że do utrudnień doprowadził atak hakerski i brak odpowiedniej ochrony przed działaniami cyberprzestępców. Do zdarzenia doszło we wtorek, niecałe dwa tygodnie po poważnej awarii na całym świecie.
Problemy z jednym z głównych produktów Microsoftu pojawiły się na kilka godzin przed wtorkowym planowanym ujawnieniem przez giganta technologicznego najnowszych danych finansowych.
We wcześniejszym komunikacie firma przeprosiła za incydent, który trwał prawie 10 godzin i sprawił, że tysiące użytkowników zgłaszało problemy z usługami Microsoft. Doszło do tego niespełna dwa tygodnie po globalnej awarii, spowodowanej wówczas błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike.
"Wstępne ustalenia wskazują, że błąd w implementacji naszych zabezpieczeń wzmocnił skutki ostatniego ataku DDoS, zamiast je złagodzić" - wyjaśnia firma w komunikacie.
Ataki DDoS polegają na "zalewniu" witryn lub usług online ruchem internetowym w celu wyłączenia ich z sieci lub zablokowania do nich dostępu.
Przeczytaj również: To ta firma stoi za globalną awarią. Czym jest CrowdStrike?
Awaria Microsoft po ataku hakerskim
- Wydaje się nieco surrealistyczne, że doświadczamy kolejnej poważnej awarii usług online firmy Microsoft - stwierdził cytowany przez BBC ekspert ds. bezpieczeństwa komputerowego Alan Woodward.
Wcześniej gigant technologiczny przekazał, że awaria dotyczyła platformy przetwarzania w chmurze Azure, a także Microsoft 365 obejmującej takie usługi jak Microsoft Office oraz Outlook. Atak hakerski wpłynął także na działanie systemów Intune i Entra.
Microsoft przekazał, że wdrożył poprawki w zabezpieczeniach i będzie monitorował sytuację, by zlikwidować wszystkie skutki awarii. "Szczerze przepraszamy za niedogodności" - napisano na platformie X.
Ostatni atak hakerski wpłynął także na działanie usług opierających się na platformach Microsoftu takich jak MyAccount oraz PayNow. Utrudnienia dotknęły także klientów banku NetWest, a także fanów piłkarskich drużyny piłkarskiej z Holandii FC Twente, którzy stracili dostęp do strony internetowej z biletami.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Thannaree Deepul / Shutterstock