„Witaj, Świecie! Już czas, aby podzielił się z wami małym sekretem… Jestem gejem i jestem z tego dumny!!” - przeczytać można na Twitterowym koncie jednego z dżihadystów. Nie jest to jednak typowy coming out członka ISIS, ale sprawka hakera o przydomku WauchulaGhost - podaje CNN.
Profilowe nazwy użytkowników na Twitterze, które oryginalnie nawiązywały do dżihadu, zostały zastąpione frazą „Jacked by a Ghost” - podpisem hakera, który prowadzi wirtualną kampanię przeciwko ISIS.
Gejowski dżihad
WauchulaGhost przyznał, że w ciągu ostatnich miesięcy zhakował ponad 250 kont na Twitterze, które mają związki z członkami ISIS. Odwet jest dość dotkliwy. Polega bowiem na zastąpieniu ich oryginalnych zdjęć homoseksualną pornografią oraz przekazami typu „gay pride”. - Kilku z nas zauważyło tę podatność - haker wyznał w rozmowie z CNN Money. - Pomyśleliśmy: „hej, możemy zacząć przejmować ich konta… i upokarzać ich”. Początkowo, WauchulaGhost zastępował treści nawiązujące do dżihadu pornografią, która obrażała ISIS. Potem w odwecie za atak na gejowski klub w Orlando, zaczęła publikować wiadomości typu „gay pride”, które hołdują homoseksualizmowi.
Pornografia walcząca
Po tym, jak haker przejmował konta, publikował na nich zdjęcia flagi ISIS występującą w tęczowych kolorach, bądź też gejowskie pary, które trwały w objęciach. Dodatkowo, wysyłał bezpośrednie wiadomości do followersów - wszystko po to, by wywołać jeszcze większe zamieszanie. Haker kontaktował się z użytkownikami, używając angielskiego lub arabskiego. Jak sam przyznaje, nie mówi po arabsku, jednak kontaktował się z ludźmi z całego świata, by pomogli mu w tłumaczeniu. Jako, że ISIS używa social mediów, by rozpowszechniać swoje idee, rosnąca liczba hakerów bierze sprawy w swoje ręce, często działając nielegalnie.
Groźby ISIS
WachulaGhost przyznał, że otrzymywał groźby śmierci od członków ISIS. Haker identyfikuje się jako członek kolektywu Anonymous. Wcześniej był on zaangażowany w grupę aktywistów zwaną Ghost Security Group, którą tworzą byli agenci kontrwywiadu oraz specjaliści komputerowi. Zdecydował jednak odłączyć się od grupy w listopadzie i aktualnie działa w pojedynkę. Haker wyznał, że łowców penetrujących Twittera w poszukiwaniu kont związanych z ISIS są setki. WauchulaGhost krytycznie odnosi się do firm takich jak Twitter, które nie robią nic, by zamykać tego rodzaju konta. Przyznaje jednak, że ostatnio podejrzane konta są zawieszane nieco szybciej, nie dając nawet terrorystycznym użytkownikom sposobności, by zgromadzili oni więcej followersów.
Twitter potępia
Rzecznik prasowy Twittera zadeklarował, że firma potępia wykorzystanie portalu w promowaniu terroryzmu. Dodał, że od połowy 2015 roku ponad 125 tys. kont związanych z tzw. „Państwem Islamskim” zostało zawieszonych. - Reguły Twittera są jasne i tego rodzaju zachowanie czy jakiekolwiek zagrożenie przemocą nie jest dozwolone na naszym serwisie - rzecznik przyznał w rozmowie z CNN Money.
60 sekund na zhakowanie
WauchulaGhost nie ujawnia swojego prawdziwego imienia ani lokalizacji, jednak przyznaje, że hakuje w swoim wolnym czasie. Spędza osiem godzin dziennie w biurze oraz pozostałe osiem wieczorem, zawieszając konta powiązane z ISIS. Zaczął hakować w wieku 16 lat, po tym, jak zaczął się interesować komputerami. Choć siebie samego nazywa po prostu „zwykłym Kowalskim”, to deklaruje, że jest w stanie złamać konto w ciągu 60 sekund, jeśli tylko jest w posiadaniu potrzebnej informacji.
Już bez pornografii
Po tym, jak trafiły do niego głosy osób, które popierają jego inicjatywę, ale nie podoba im się wątek pornograficzny, oświadczył, że nie planuje publikować postów zawierających obsceniczne treści. Jak mówi, sam nie wie, jakimi treściami będzie wypełniał konta na dłuższą metę, jednak aktualnie wątek gejowski jest dla niego kluczowym. - Czasami musisz stanąć w obronie wartości, w które wierzysz - powiedział haker w rozmowie z CNN Money. - Jeśli chcesz zmiany, musisz dokonać tej zmiany. Nawet, jeśli to oznacza robienie czegoś nielegalnie.
Zobacz: gigantyczny atak hakerów
Autor: ag//ms / Źródło: CNN Money