Badacze mediów społecznościowych powiedzieli agencji Reutera, że na trzech platformach - X, Meta i TikTok - nastąpił wzrost fałszywych treści na temat konfliktu zbrojnego między Izraelem a Hamasem, przy czym dezinformacja wydaje się najbardziej rozpowszechniona w serwisie X. Posunięcie Bretona jednocześnie zwiększa presję na TikTok i Meta, aby usuwały nielegalne i szkodliwe treści w celu zapewnienia zgodności z ustawą o usługach cyfrowych (DSA). DSA, która weszła w życie w listopadzie 2022 roku, zmusza duże platformy internetowe i wyszukiwarki do podjęcia większych wysiłków w celu zwalczania nielegalnych treści i zagrożeń dla bezpieczeństwa publicznego oraz ochrony swoich usług przed technikami manipulacyjnymi - przypomina Reuters.
Oficjalne dochodzenie rozpoczęte
"Wysłaliśmy X formalną prośbę o informacje, co stanowi pierwszy krok w naszym dochodzeniu mającym na celu ustalenie zgodności z DSA" – napisał Breton w poście na X.
Dyrektor generalna X Linda Yaccarino powiedziała w odpowiedzi na list od Bretona, że od czasu ataku platforma usunęła setki kont powiązanych z Hamasem i podjęła działania mające na celu usunięcie lub oznaczenie dziesiątek tysięcy treści.
Platforma X ma czas do 18 października na przedstawienie szczegółowych informacji na temat sposobu aktywacji i funkcjonowania swojego protokołu reagowania kryzysowego.
Wymiana zdań w mediach społecznościowych
Jeszcze przed wysłaniem listu Breton starł się z Elonem Muskiem na platformie X. Unijny komisarz zaapelował do właściciela serwisu o "pilne upewnienie się, że systemy X są skuteczne i poinformowanie jego zespołu o podjętych działaniach kryzysowych". Dał biznesmenowi 24 godziny na "szybką, dokładną i kompletną" odpowiedź na ten apel.
W odpowiedzi Elon Musk napisał, że polityka X "przewiduje, że wszystko jest otwarte i przejrzyste i wiem, że UE popiera takie podejście". Następnie poprosił komisarza o wymienienie naruszeń, które miały pojawiać się na jego platformie, "by opinia publiczna mogła je zobaczyć".
"Doskonale zdaje Pan sobie sprawę ze zgłoszeń użytkowników i władz dotyczących fałszywych treści i pochwały przemocy. Od Pana zależy, czy pokaże Pan, że postępuje zgodnie z tym, co mówi" - odpowiedział mu Breton.
Dzień później Musk ponownie odparł, że platforma X podejmuje "otwarte działania" i poprosił o wyraźne przedstawienie przez Bretona swoich "obaw" za jej pośrednictwem. W odpowiedzi dla innego z użytkowników Musk napisał, że "nadal nie wie, o czym oni (UE - red.) mówią".
Musk zwalniał moderatorów treści
Od czasu przejęcia Twittera Musk zmniejszył zatrudnienie do około 1500 z 7500 osób, aby obciąć koszty. W tym zwolnił wielu ludzi, którzy pracowali nad moderacją treści, identyfikowaniem i eliminowaniem skoordynowanych kampanii propagandowych. W przypadku uznania za winną naruszeń DSA, firmie grozi kara w wysokości aż 6 proc. jej światowego obrotu.
Autorka/Autor: JW/dap
Źródło: PAP/ TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: The Washington Post/Getty Images