Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się mocnymi spadkami głównych indeksów, a Dow Jones stracił prawie 700 punktów. Powodem wyprzedaży były dobre dane z amerykańskiego rynku pracy, które w opinii analityków oddalają nadzieje na obniżki stóp procentowych.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 1,63 proc. do 41.938,45 pkt.
S&P 500 na koniec dnia spadł o 1,54 proc. i wyniósł 5.827,04 pkt.
Nasdaq Composite zniżkował o 1,63 proc. do 19.161,63 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 spada o 2,16 proc. do 2.190,65 pkt.
Mocne odczyty z rynku pracy
Kierunek na rynkach finansowych wyznaczyły w piątek wyjątkowo mocne odczyty z amerykańskiego rynku pracy, które wskazują, że pozostaje on rozgrzany.
Liczba nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w USA (payrolls) wzrosła w grudniu najmocniej od marca - o 256 tys., a rynek oczekiwał jedynie 165 tys. Stopa bezrobocia w USA nieoczekiwanie spadła o 0,1 pp. do 4,1 proc.
Inne badanie pokazało z kolei, że długoterminowe oczekiwania inflacyjne amerykańskich konsumentów wzrosły do 3,3 proc. - najwyżej od 2008 r.
Reakcja rynkowa była jednoznaczna - spadki na giełdach, wzrosty rentowności na rynkach stopy procentowej.
Rynek przesunął po danych oczekiwania co do najbliższego cięcia stóp proc. przez Fed dopiero na wrzesień-październik.
- Pomimo gorących odczytów zauważmy, że średni przyrost payrolls w 2024 r. wyniósł 149 tys., mniej niż 192 tys. w 2023 r. Inwestorzy powinni spodziewać się dalszych spadków tej liczby w 2025 r. W międzyczasie Fed będzie trzymał stopy bez zmian dopóki nie zobaczy znaczącego ochłodzenia się rynku pracy - ocenia Jeffrey Roach z LPL Financial.
- To dobra wiadomość dla gospodarki, ale nie dla rynków, przynajmniej na razie - powiedział Scott Wren, starszy strateg ds. rynków globalnych w Wells Fargo Investment Institute.
- Ten nieoczekiwany wzrost w stosunku do konsensusu projekcji nie zmienia jednak naszej opinii, że rynek pracy prawdopodobnie będzie dalej zwalniał w nadchodzących kwartałach - dodał.
Traderzy dają 97 proc. szans na to, że Fed utrzyma stopy procentowe na swoim posiedzeniu w styczniu, a teraz wierzą, że bank centralny utrzyma stopy na tym samym poziomie, na którym są również na marcowym posiedzeniu, w oparciu o handel kontraktami terminowymi na fundusze federalne.
- Stopy poruszają się trochę za bardzo, zbyt szybko, a rynki akcji wyprzedają się – powiedział Adam Turnquist, główny strateg techniczny LPL Financial, dodając, że niedawny ruch rentowności zapowiada potencjalne cofnięcie lub korektę indeksu S&P 500.
- Ale ważną rzeczą, która gubi się w takie dni jak dziś, jest wiadomość, dlaczego stopy idą w górę – to dlatego, że gospodarka radzi sobie lepiej niż oczekiwano – powiedział.
- Ostatecznie oznacza to potencjał lepszych zarobków, mniejsze ryzyko recesji, a to naprawdę będzie dyktować długoterminowe zyski w porównaniu z wyprzedażą na dzisiejszym rynku - dodał.
Indeks sentymentu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan, w styczniu 73,2 z 74,0 pkt. miesiąc wcześniej - podano w końcowym wyliczeniu. Rynek oczekiwał 74,0 pkt. Wyraźnie wzrosły oczekiwani inflacyjne konsumentów w USA.
Indeks oczekiwań wyniósł 70,2 pkt. wobec 73,3 pkt. poprzednio i oczekiwanych 72,7 pkt.
Oczekiwana przez badanych w styczniu inflacja w horyzoncie roku wzrosła do 3,3 proc. wobec 2,8 proc. poprzednio, a w długim terminie do 3,3 proc. z 3,0 proc.
Obawy o globalną stabilność
Późniejszym popołudniem obawy o globalną stabilność niskiej inflacji dodatkowo podsyciły wzrosty cen ropy naftowej (2-2,5 proc.) po nałożeniu przez USA najbardziej dotkliwych do tej pory sankcji na rosyjski sektor naftowy. Obejmą one ok. 1 mln baryłek surowca dziennie, który dostarczała Rosja, nieco więcej niż przewidywana przez IEA dzienna nadwyżka na światowym rynku w 2025 r.
Wśród objętych sankcjami podmiotów są dwie z największych firm naftowych, Gazprom Nieft i Surgutnieftiegaz, lecz nie największy producent ropy, Rosnieft. Na listę trafiły też 183 statki stanowiące część "floty cieni" zaangażowanych w eksport rosyjskiej ropy, jak również instytucje finansowe i ubezpieczeniowe zaangażowane w obsługę transakcji dotyczących ropy i gazu. Restrykcje mają uniemożliwić kupno rosyjskiej ropy i gazu od największych firm za dolary. Sankcje wprowadzono w koordynacji z Wielką Brytanią, która również ukarała Gazprom Nieft i Surgutnieftiegaz.
Citigroup podał, że spodziewa się, iż wzrost cen akcji na świecie przedłuży na 2025 r., gdyż spadające stopy procentowe i spadająca inflacja mogą pomóc w podtrzymaniu zysków przedsiębiorstw. Citi spodziewa się wzrostu benchmarkowego indeksu MSCI All Country World Index Local o 10 proc. w 2025 roku.
W przyszłym tygodniu raporty finansowe największych banków, takich jak np. JPMorgan i Goldman Sachs, zapoczątkują sezon wyników za czwarty kwartał dla amerykańskich firm.
Według danych LSEG IBES, oczekuje się, że zyski firm z indeksu S&P 500 wzrosną o prawie 10 proc. w IV kwartale rok do roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Javen/Shutterstock