Kakao jest rekordowo drogie. "Kiedy na większości rynków niewiele się dzieje w okresie przedświątecznym, rynek kakao jest rozgrzany do czerwoności" - napisał w komentarzu Łukasz Zembik, ekspert domu maklerskiego TMS Brokers. Zdaniem analityków może to oznaczać podwyżki cen słodyczy. Wśród przyczyn są susze, upały i gwałtowne burze w Afryce Zachodniej, gdzie wytwarza się najwięcej ziaren.
Na nowojorskiej giełdzie cena kontraktów na dostawy ziarna kakaowego w maju po raz pierwszy w historii przekroczyła we wtorek 10 tys. dolarów za tonę. Kakao podrożało już w ciągu ostatniego roku ponad trzykrotnie, a od początku bieżącego roku – o blisko 135 proc..
"Zła wiadomość dla miłośników czekolady" - ocenił dziennik "USA Today". Agencja AP ostrzega natomiast przed "gorzkimi cenami słodkich koszy wielkanocnych". - Biorąc pod uwagę, że ceny kakao i inne koszty produkcji systematycznie rosły przez ostatni rok, prawdopodobne jest, że konsumenci odnotują skok cen czekoladowych słodyczy - ocenił analityk z firmy Wells Fargo David Branch.
Dlaczego kakao drożeje?
Powodem dramatycznego wzrostu cen jest nieurodzaj na Wybrzeżu Kości Słoniowej i w Ghanie. Kraje te odpowiadają za dwie trzecie światowej podaży (produkcji) ziaren kakaowych. W tym sezonie zbiory znacznie spadły z powodu upałów, susz, gwałtownych burz oraz chorób drzew, które niszczą plantacje.
- Oczywiście tak silna reakcja ceny nie wzięła się znikąd. Z reguły tak się dzieje, kiedy występują znaczne zakłócenia w relacji podaży i popytu. Tym razem imponujący rajd to pokłosie trudnych warunków pogodowych oraz występujących chorób w Afryce Zachodniej, która odpowiada za mniej więcej 70 procent globalnych dostaw tego surowca. Intensywne opady, a następnie silne upały nawiedziły Wybrzeże Kości Słoniowej oraz Ghanę - zwrócił uwagę Zembik.
Większość ziaren kakaowych produkowana jest w Afryce, skąd są one eksportowane i przerabiane, głównie w krajach rozwiniętych. Rolnicy w Ghanie i na Wybrzeżu Kości Słoniowej skarżą się, że pieniądze ze sprzedaży ziarna nie wystarczają na inwestycje i sadzenie nowych drzew, a stare dają mniejsze plony i są bardziej podatne na choroby.
"Najgorsze wciąż przed nami"
Analityk rynku towarów handlowych w Rabobanku Paul Joules, cytowany przez stację CNBC, podkreślił, ze świat mierzy się obecnie z największym niedoborem kakao od ponad 60 lat. Według prognoz Międzynarodowej Organizacji Kakao (ICCO) w sezonie 2023/2024 na świecie zabraknie 374 tysięcy ton kakao, a deficyt będzie o 405 proc. większy niż rok wcześniej.
- Najgorsze wciąż przed nami - ocenił Joules. Jego zdaniem ceny ziaren kakaowca będą się utrzymywały na wysokim poziomie, ponieważ nie istnieją łatwe rozwiązania systemowych problemów, z jakimi boryka się branża. Doprowadzi to do podwyżek cen czekolady lub tzw. shrinkflacji, czyli zmniejszania rozmiarów sprzedawanego towaru.
- Oczywiście rajd ceny, w tej formie, w której widzimy obecnie, jest nie do utrzymania w długim terminie i prawdopodobnie niebawem zobaczymy korektę spadkową. Sytuacja fundamentalna wskazuje jednak, że podwyższone ceny utrzymają się jeszcze przez jakiś czas - prognozuje ekspert TMS Brokers.
Do wysokich cen kakao odniósł się w mediach społecznościowych Krzysztof Pawiński, prezes Grupy Maspex. W ocenie szefa polskiego giganta na rynku spożywczym to "czysta spekulacja".
"Żaden extra popyt czy szok podażowy. Czysta spekulacja. Kontrakty/zakłady bez realnej dostawy. I tak się to kręci. Instrumenty stworzone kiedyś do stabilizowania wahań cen produktów, dzisiaj służą do kołysania łódką" - napisał w serwisie X.
Sytuacja plantatorów
Dziennik "Financial Times" zaznaczył, że wyższe ceny na rynku futures nie przekładają się bezpośrednio na przychody producentów w Ghanie i na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Według jego źródeł rolnicy w tych krajach dostają od 1,6 do 1,9 tys. dolarów za tonę kakao. Ceny te ustalają rządowe agencje na podstawie danych z poprzedniego sezonu.
Rządy starają się chronić wytwórców poprzez regulowanie cen. Oznacza to jednak, że rolnicy nie korzystają na obecnym boomie. Spadające zbiory i niesprzyjająca pogoda sprawiają natomiast, że część z nich porzuca kakao na rzecz innych upraw, łatwiejszych lub bardziej dochodowych - oceniali eksperci.
Wzrost cen kakao na światowych rynkach jest natomiast szansą dla plantatorów w innych częściach świata, w tym w Ameryce Łacińskiej. W Ekwadorze, który według danych ICCO jest trzeci na liście największych producentów, rolnicy sprzedają ziarno prawie cztery razy drożej niż rok temu - podał portal Primicias, cytując krajowe stowarzyszenie branżowe Anecacao.
Brazylia dawniej była jednym z największych producentów na świecie, ale w latach 80. XX wieku jej uprawy przerzedziła choroba zabijająca drzewa. Teraz brazylijscy plantatorzy planują podwojenie produkcji do 2030 roku i już zaczęli sadzić drzewa, które za kilka lat zaczną owocować - przekazała niedawno agencja Bloomberga.
Coraz więcej osób ocenia też, że obecne niedobory na rynku kakao są okazją do zmian w branży, by wykorzystać wzrost cen czekolady i poprawić warunki życia i pracy afrykańskich rolników, którzy wytwarzają ziarno - podał "FT".
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock