Stopy procentowe w Polsce od października 2022 roku pozostają na niezmienionym poziomie. Nie oznacza to jednak, że część członków Rady Polityki Pieniężnej nie chciałaby ich podwyższać. Takie propozycje padły również podczas grudniowego posiedzenia. Wyniki głosowania opublikowano na stronach Narodowego Banku Polskiego.
Rada Polityki Pieniężnej w październiku 2021 roku, w związku z rosnącą inflacją, rozpoczęła cykl podwyżek stóp procentowych. W ciągu roku główna, referencyjna stopa procentowa była podnoszona 11-krotnie i wzrosła z poziomu 0,1 proc. do 6,75 proc. Rada w październiku ubiegłego roku zdecydowała się jednak utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie. Była to pierwsza taka decyzja od października 2021 roku, nie licząc sierpnia, kiedy nie było posiedzenia decyzyjnego.
Rada nie zmieniła wysokości stóp procentowych także podczas kolejnych posiedzeń, mimo że członkowie RPP składali takie propozycje. Na stronach NBP opublikowano właśnie wyniki głosowań podczas grudniowego posiedzenia.
RPP odrzuciła wnioski o podwyżki stóp procentowych
Rada odrzuciła w grudniu trzy wnioski o podwyżkę stóp - o 100 punktów bazowych, o 50 punktów bazowych oraz o 25 punktów bazowych.
Za wnioskiem o podwyżkę o 100 punktów bazowych głosowała tylko Joanna Tyrowicz. Pozostali członkowie - Adam Glapiński, Ireneusz Dąbrowski, Iwona Duda, Wiesław Janczyk, Cezary Kochalski, Ludwik Kotecki, Przemysław Litwiniuk, Gabriela Masłowska i Henryk Wnorowski byli przeciw.
Z kolei za wnioskiem o podwyżkę o 50 punktów bazowych głosowali Joanna Tyrowicz i Ludwik Kotecki. Propozycję podwyżki o 25 punktów bazowych poparł jedynie Przemysław Litwiniuk.
Nie wiadomo, czy propozycje podwyżek stóp procentowych NBP pojawiły się również podczas styczniowego posiedzenia RPP, w dniach 3-4 stycznia. Na razie nie opublikowano wyników głosowania.
Kolejne posiedzenie decyzyjne RPP zaplanowano w dniach 7-8 lutego.
Stopy procentowe mogą zostać obniżone
Członek RPP Ireneusz Dąbrowski mówił w ubiegły czwartek w RMF FM, że "na przełomie roku może się pojawić przestrzeń do obniżki stóp procentowych, jest duże prawdopodobieństwo tego". Zwracał przy tym uwagę na prognozy rynków. Kontrakty FRA wskazują, że stopy NBP spadną do końca tego roku. - Mogę powiedzieć, że niekoniecznie rynki się mylą - powiedział. Pytany, czy oznacza to, że RPP już nie podwyższy stóp, Dąbrowski oznajmił, że "tego też nie można powiedzieć". - Jest jeszcze kilka niewiadomych. W tej chwili w moim odczuciu największą niewiadomą to jest polityka gospodarcza Chin - zaznaczył.
Prezes NBP i jednocześnie przewodniczący RPP Adam Glapiński podczas konferencji prasowej 5 stycznia br., odnosząc się do kwestii stóp procentowych w Polsce, stwierdził, że "doszliśmy do pułapu, który uważamy za wskazany". Szef banku centralnego powiedział, że "natychmiast, kiedy będzie to możliwe, stopy procentowe zostaną obniżone". - Czy to będzie możliwe w końcu tego roku - zobaczymy, ja taką nadzieję mam, mniejszą niż poprzednio, ale mam - podkreślał Glapiński.
Ekonomiści PKO BP oczekują, że do pierwszych obniżek stóp procentowych dojdzie w 2023 roku. Ich scenariusz bazowy przewiduje spadek o 50 punktów bazowych. Oznaczałoby to, że stopa referencyjna jeszcze w tym roku pójdzie w dół do poziomu 6,25 proc. Ekonomiści pozostałych dużych banków w Polsce byli mniej optymistyczni w sprawie terminu rozpoczęcia luzowania polityki monetarnej.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Pawel Bednarz/Shutterstock