Rada Polityki Pieniężnej (RPP) we wtorek rozpocznie dwudniowe posiedzenie decyzyjne. Ekonomiści oczekują trzeciej z rzędu obniżki stóp procentowych. Zgodnie z prognozami, stopa referencyjna spadnie do poziomu 5,50 procent. Jednocześnie pojawiają się sygnały, że niewykluczony jest scenariusz, w którym stopy pozostaną na obecnym poziomie. W komunikacie po posiedzeniu RPP powinniśmy otrzymać informacje o listopadowej projekcji NBP dla inflacji i produktu krajowego brutto (PKB).
Rada Polityki Pieniężnej we wtorek rozpocznie dwudniowe posiedzenie. Decyzję w sprawie stóp procentowych powinniśmy poznać w środę po południu. To najważniejsze wydarzenie na krajowym rynku finansowym w tym tygodniu. Wraz z decyzją RPP rynek pozna zręby listopadowej projekcji inflacji i PKB.
We wrześniu br. Rada zdecydowała się obniżyć stopy procentowe NBP o 75 punktów bazowych. Była to pierwsza obniżka stóp procentowych od maja 2020 roku. W październiku RPP ścięła stopy o kolejne 25 punktów bazowych. Stopa referencyjna jest obecnie na poziomie 5,75 proc.
Z zebranych przez nas prognoz wynika, że ekonomiści największych banków w Polsce spodziewają się trzeciej z rzędu obniżki stóp procentowych NBP. Podkreśla się przy tym, że może to być ostatnia obniżka stóp w tym roku. W części komentarzy pojawiają się też sygnały, że niewykluczony jest scenariusz, w którym stopy po listopadowym posiedzeniu pozostaną na obecnym poziomie.
Harmonogram posiedzeń decyzyjnych RPP do końca 2023 roku:
- 7-8 listopada,
- 5-6 grudnia.
Stopy procentowe - listopad 2023
"Na listopadowym posiedzeniu RPP obetnie stopy procentowe po raz trzeci z rzędu, ponownie o 25 pb. Cięcie zostanie dodatkowo uzasadnione przez nową projekcję NBP, która przyniesie znaczącą obniżkę prognoz PKB i inflacji (w tym bazowej) na ten rok" - prognozują ekonomiści Banku Pekao.
W czwartek odbędzie się konferencja prasowa prezesa Narodowego Banku Polskiego i jednocześnie przewodniczącego RPP Adama Glapińskiego. Konferencja ma się rozpocząć o godzinie 15.00. W ocenie ekonomistów Banku Pekao "konferencja prasowa prezesa NBP może być utrzymana w nieco innym tonie ze względu na większą niepewność co do policy mix (czyli kombinacji polityki pieniężnej i fiskalnej - red.) oraz wpływu czynników regulacyjnych na inflację w przyszłym roku". "Dlatego spodziewamy się, że będzie to ostatnie cięcie w tym roku" - podsumowali przedstawiciele tego banku.
Zdaniem ekonomistów PKO Banku Polskiego "Rada znalazła się w bardzo interesującym punkcie – z nową projekcją dla PKB i inflacji oraz w nowym otoczeniu politycznym z dużą niepewnością co do dalszego kształtu polityki fiskalnej, w tym rozwiązań administracyjnych o znacznym wpływie na ceny". "Zakładamy, że nastąpi kolejna, ostrożna obniżka stóp o 25pb, z ryzykiem przesuniętym w stronę utrzymania stóp bez zmian" - dodali.
Jak wyjaśnili ekonomiści największego banku w Polsce, "czynnikiem zachęcającym do obniżki (w ślad za zapowiedzią szefa NBP, że spadkowi inflacji będą towarzyszyć obniżki stóp) jest głębszy niż oczekiwano spadek inflacji w październiku". "Pytanie jednak, co pokaże nowa projekcja inflacji, bo dla decyzji RPP kluczowe powinny być średnioterminowe perspektywy inflacji" - zaznaczyli.
Scenariusza, w którym stopy procentowe po listopadowym posiedzeniu Rady pozostaną na obecnym poziomie nie wykluczają również ekonomiści ING Banku Śląskiego. "W świetle dalszego spadku inflacji oczekujemy, że Rada obniży stopy NBP o 25pb (główna do 5,50 proc.), chociaż nie można także wykluczyć scenariusza stabilizacji stóp. Spodziewamy się, że RPP przyjmie ostrożniejszą postawę, odnosząc się do wcześniejszych zapowiedzi prezesa o ograniczonej przestrzeni do dalszych cięć stóp procentowych m.in. z uwagi na oczekiwane odbicie koniunktury oraz silną ekspansję fiskalną" - napisali.
Ekonomiści Credit Agricole oczekują, że RPP obniży stopy procentowe o 25 punktów bazowych, a stopa referencyjna NBP wyniesie 5,50 proc. "Głównym argumentem dla RPP na rzecz dalszego łagodzenia polityki pieniężnej jest szybki spadek inflacji" - wskazali ekonomiści. "Decyzja o obniżce stóp procentowych o 25pb w tym tygodniu będzie spójna z konsensusem rynkowym, a tym samym powinna być ona neutralna dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji" - dodali przedstawiciele Credit Agricole.
O spadku stóp procentowych o 25 punktów bazowych napisali również ekonomiści mBanku. "Prognozujemy, że RPP zdecyduje się na kolejną obniżkę stóp procentowych o 25pb. Rada odnotuje spore spadki inflacji (patrząc na roczne dynamiki). Będzie to też dobry argument, by przeciwstawić się sugestiom o upolitycznieniu RPP (wszak już po wyborach, a polityka Rady się nie zmienia)" - czytamy w komentarzu.
Cięcia stóp procentowych o 25 punktów bazowych spodziewają się również ekonomiści Santander Bank Polska oraz Banku Millennium. Podobnie prognozy przedstawili ekonomiści Banku BNP Paribas, choć - jak zaznaczyli - dalsze luzowanie polityki pieniężnej nie będzie tak agresywne, jak spodziewa się rynek.
Czy będą dalsze obniżki stóp procentowych?
"Poza samą decyzją istotne będą też treść komunikatu RPP po posiedzeniu jak i czwartkowa konferencja Prezesa NBP Adama Glapińskiego. Przekaz płynący ze strony członków RPP będzie bowiem wpływać na rynkową wycenę ścieżki stóp procentowych w kolejnych miesiącach. Obecnie rynek spodziewa się, że w perspektywie roku stopy procentowe w Polsce spadną o około 150 pb.. Zdaniem naszych ekonomistów oczekiwania te są zbyt agresywne. Uważają oni, że trajektoria inflacji, nabierający rozpędu wzrost gospodarczy o raz perspektywa poluzowania polityki fiskalnej będą ograniczać przestrzeń do łagodzenia polityki pieniężnej w nadchodzących miesiącach" - czytamy w poniedziałkowym komentarzu BNP Paribas.
Ekonomiści tego banku zakładają, że RPP - poza cięciem w listopadzie - obniży jeszcze stopy procentowe dwukrotnie na początku 2024 roku (łącznie o 50 punktów bazowych), "a następnie po zostawi parametry polityki pieniężnej bez zmian do końca 2024 roku".
Ekonomiści PKO BP również dostrzegają "ryzyka związane z możliwością zmiany funkcji reakcji RPP w kolejnych miesiącach, która może zmniejszyć nacisk na wzrost gospodarczy przy zwiększeniu determinacji w walce z inflacją". "Nie spodziewamy się jednak, aby nawet w takim scenariuszu zmienił się kierunek polityki pieniężnej. Powrót do podwyżek stóp nie wydaje nam się uzasadniony i możliwy, ale skala i tempo obniżek stóp w 2024-2025 mogą się okazać mniejsze" - podkreślili.
W ocenie Bartosza Sawickiego, analityka cinkciarz.pl, RPP może nie widzieć warunków do obniżki w grudniu. "Najdynamiczniejszy etap wygasania inflacji dobiegł już końca. Średnia dynamika CPI w IV kw. br. powinna przybrać wartość zbliżoną do ostatniego odczytu. Na starcie 2024 r. ścieżka inflacji znajdzie się pod silnym wpływem decyzji nowego rządu w sprawie zerowej stawki podatku VAT na żywność czy też odmrożenia taryf energii elektrycznej" - wskazał Sawicki. Analityk podał, że "wygaśnięcie z końcem grudnia działań osłonowych podbiłoby dynamikę CPI nawet o 2 pkt proc.". "Władze monetarne zapewne będą chciały poznać rozstrzygnięcia na tym polu. W końcu, historycznie w grudniu nieczęsto dokonywano zmian kosztu pieniądza" - zwrócił uwagę.
Nowa projekcja dla inflacji
Ekonomiści mBanku zwrócili uwagę, że zanim członkowie RPP podejmą decyzję, zapoznają się z listopadową projekcją dla inflacji, przygotowaną przez analityków NBP.
"W naszej ocenie, nie będą one drastycznie różnić się od tego, co RPP dostała w lipcu. Pomimo zrealizowanej obniżki stóp procentowych o 100pb, nie spodziewamy się istotnej zmiany ścieżki inflacji. Może ona nawet pokazać powrót do celu, ale tu pewnie niezbędne będzie przedłużenie horyzontu projekcji do 2026 roku" - wskazali przedstawiciele tego banku.
Również zdaniem przedstawicieli Credit Agricole, średnioterminowa prognoza inflacji nie ulegnie istotnym zmianom w porównaniu do ścieżki przedstawionej w prognozie z lipca. "Tym samym, projekcja zapewne nadal wskaże, że inflacja znajdzie się poniżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego (tj. 3,5 proc. r/r) w II poł. 2025 r." - czytamy w poniedziałkowym raporcie.
Źródło: TVN24 Biznes