Rada Polityki Pieniężnej (RPP) po raz kolejny zdecydowała się utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami ekonomistów. Eksperci różnią się jednak w prognozach dotyczących przyszłych działań RPP. Zdaniem analityków Banku Pekao stopy procentowe mogą zacząć być obniżane już jesienią.
W swoim komentarzu do środowej decyzji analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego zwracają uwagę, że główna stopa procentowa w Polsce plasuje się na podobnym poziomie, co w większości krajów regionu. "Perspektywy obniżek stóp procentowych w EŚW (Europie Środkowo-Wschodniej - red.) są raczej odległe. Bank centralny Czech rozważał przeciwny ruch – wniosek o podwyżkę do 7,25 proc. przepadł jednym głosem" - czytamy w komentarzu PIE.
Stopy pozostaną na niezmiennym poziomie?
"Spowolnienie gospodarcze w Polsce i strefie euro oznacza ograniczony spadek inflacji bazowej. Ostatnia projekcja NBP wskazuje na jej spadek z 12,2 teraz do 8,4 proc. w 4 kwartale – to ponad 1,5 pkt. proc. wyżej niż stopa procentowa. Wyraźnie hamować będzie inflacja żywności i energii" - piszą eksperci.
Ekonomiści prognozują, że do końca 2023 roku stopy procentowe pozostaną na niezmiennym poziomie. "Wysoka inflacja bazowa oraz szerokie rozpowszechnienie wzrostu cen oznaczają, że stabilizacja będzie długotrwała. NBP i instytucje międzynarodowe wskazują, że inflacja spadnie do celu w 2025 lub 2026 roku" - czytamy.
Koniec pewnego okresu
" Niespodzianek brak, RPP pozostawiła stopy procentowe bez zmian" - piszą zwięźle ekonomiści mBanku.
"Stopy procentowe bez zmian, ale okres wait-and-see powoli się kończy. Ostatnie zapowiedzi członków RPP mocno sugerują, że jesienią Rada będzie już ciąć stopy procentowe. Czekamy na komunikat, ale raczej z przyzwyczajenia, bo nie spodziewamy się, aby zawierał istotne zmiany" - przewidują natomiast eksperci Banku Pekao.
Członek RPP Ireneusz Dąbrowski mówił pod koniec kwietnia w Polsat News, że jeżeli utrzyma się proces szybkiego spadku inflacji, to Rada po wakacjach może bardzo poważnie rozważać obniżanie stóp procentowych. W podobnym tonie wypowiadał się inny członek RPP, Henryk Wnorowski, w Polskim Radiu Lublin. - Pojawia się światełko w tunelu, które pozwoli nam coraz śmielej rozmawiać o obniżkach stop procentowych, a to jest bardzo dobra informacja dla wszystkich kredytobiorców w naszym kraju - wskazywał Wnorowski.
Z drugiej strony członkini RPP Joanna Tyrowicz mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24, że "nie ma możliwości, żebyśmy osiągnęli cel inflacyjny w tym roku". Tyrowicz oceniła, że "byłoby jednoznacznie lepsze dla gospodarki", gdyby Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na podwyżkę stóp procentowych.
"Punktem uwagi jest jutrzejsza konferencja prezesa NBP"
"RPP utrzymała stopy bez zmian. Punktem uwagi jest jutrzejsza konferencja prezesa NBP. W kwietniu brzmiał neutralnie, jutro wspomni o cięciach, ale ostrożnie. Projekcja pokazuje powrót CPI (inflacji konsumenckiej - red.) do przedziału wokół celu dopiero w drugiej połowie 2025 roku, przy stabilnych stopach, więc jakie obniżki" - piszą eksperci ING Banku Śląskiego.
"W Polsce inflacja bazowa jest bardzo uciążliwa, powrót CPI do przedziału celu najpóźniejszy w regionie, ale bilans ryzyk zmienia się w kierunku wcześniejszego cięcia niż zakładana przez nas druga połowa roku 2024 (mocny PLN, recesja w USA, słabo w Eurolandzie, ryzyko dla odbicia PKB w Polsce)" - czytamy.
Jak dodają ekonomiści, ponadto NBP może wykorzystać sytuację, że zbliżają się obniżki w regionie.
Konferencja prasowa prezesa NBP Adama Glapińskiego zaplanowana jest na czwartek, 11 maja, o godz. 15.00.
"Prezes może mówić o obniżkach"
Profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej, na antenie TVN24 BiS zauważył, że obecnie zaczyna się mówić o ewentualnych obniżkach stóp procentowych.
- Słyszę to w konwencji, aby ulżyć kredytobiorcom, żeby dać kiełbasę wyborczą na jesienne wybory. Wyjaśnijmy, kiedy się obniża stopy procentowe. Wtedy, kiedy w prognozach widzimy, że inflacja zejdzie poniżej 2,5 procent. Wtedy można myśleć o obniżkach stóp procentowych. A co my mamy według raportów o inflacji Narodowego Banku Polskiego? Tam nawet w 2026 roku nie będzie jeszcze najprawdopodobniej celu inflacyjnego 2,5 procent. A związku z tym dopóki nie widzę prognozy inflacji poniżej celu, to w ogóle nie mogę mówić o obniżkach stóp procentowych - wytłumaczył prof. Noga.
Dodał, że "jutro prezes (Adam Glapiński - przyp. red) może mówić o tych obniżkach".
- To jest absolutnie niezgodne z kanonami prowadzenia polityki pieniężnej na świecie - podkreślił.
Ekonomista Marek Zuber zauważył w TVN24, że mamy "pewny dualizm". - Z jednej strony ci, którzy płacą kredyty albo chcą je brać, oczywiście chcieliby, aby te koszty były niższe. Z drugiej strony mam wciąż potężną inflację - mówił.
- To jest hydra, to jest to, co nam wszystkim przeszkadza. Jeżeli za wcześnie zaczniemy stopy obniżać, to może będziemy z nią (inflacją) walczyć latami - prognozował ekspert. - Jest teraz bardzo ważny moment. Nie możemy za wcześnie odpuścić, bo jeżeli za wcześnie odpuścimy, to będziemy mieli kolejny wzrost inflacji za rok czy za półtora. Zbicie jej będzie bardzo ciężkie, także dla tych, którzy posiadają kredyty - mówił ekonomista.
Ignacy Morawski, ekonomista związany z "Pulsem Biznesu", pytany był w TVN24 BiS, na ile polityka, w tym kwestie terminów wyborczych, wpływają na decyzje banku centralnego. - To jest bardzo trudno wyłapać w czasie bieżącym. Nigdy nie ma jednoznacznych sygnałów. Pewnie najsłynniejszym historycznym przykładem wpływania polityki na decyzje banku centralnego w krajach rozwiniętych jest kadencja Arthura F. Burnsa na czele Fed w Stanach Zjednoczonych w pierwszej połowie lat 70. i za prezydentury Nixona. Po wielu latach dokumenty ujawniły, że Burns i Nixon ustalali ze sobą decyzje banku centralnego, czego nie było widać na bieżąco - stwierdził.
W jego ocenie należy założyć, że Rada Polityki Pieniężnej kieruje się głównie informacjami napływającymi z gospodarki. - Wydaje mi się, że warunków do obniżenia stóp procentowych w tym roku nie będzie, dlatego że inflacja wykazuje dużą uporczywość - stwierdził.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock