Ton wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego podczas piątkowej konferencji sugeruje, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) nie tylko jest gotowa, lecz wręcz chce obniżyć stopy procentowe po wakacjach - oceniają ekonomiści Citi Handlowego. Ich zdaniem w tym roku dojdzie do dwóch obniżek po 25 punktów bazowych - w październiku i listopadzie. Analitycy państwowego Banku Gospodarstwa Krajowego nie wykluczają natomiast, że w tym roku może dojść nawet do czterech obniżek stóp procentowych.
Główna, referencyjna stopa procentowa od 8 września 2022 roku pozostaje na poziomie 6,75 procent. Wkrótce może się to jednak zmienić.
"Łagodny ton wypowiedzi przewodniczącego RPP (Adama Glapińskiego) w sytuacji, gdy projekcja pokazuje wyraźne przestrzelenie celu powinien być traktowany jako ważny sygnał. Sugeruje on, że Rada nie tylko jest gotowa, lecz wręcz chce obniżyć stopy po wakacjach" - czytamy w raporcie Citi.
"Biorąc to pod uwagę oczekujemy, że cykl obniżek stóp procentowych zacznie się wcześniej niż dotychczas zakładaliśmy. Obecnie spodziewamy się w tym roku dwóch obniżek po 25 punktów bazowych - w październiku i listopadzie (we wrześniu RPP będzie dysponować danymi o sierpniowej inflacji, która wciąż powinna być powyżej 10 proc.)" - wskazali ekonomiści tego banku.
Jednocześnie zwrócili uwagę, że "wcześniejszy początek cyklu obniżek może ograniczyć przestrzeń do obniżek w 2024 roku". "W szczególności nie wykluczamy, że po listopadowym posiedzeniu RPP mogłaby stać się mniej gołębia niż obecnie" - dodano.
Stopy procentowe a inflacja
Podczas piątkowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński poinformował, że Rada Polityki Pieniężnej formalnie zakończyła cykl podwyżek stóp procentowych, a kolejnymi ruchami, po spełnieniu warunków, będą w 2023 roku ich obniżki, w stopniowych krokach po 25 punktów bazowych. Jak wskazał, w odpowiednich okolicznościach obniżka mogłaby nastąpić już we wrześniu.
Z opublikowanej w poniedziałek lipcowej projekcji NBP wynika, że wskaźnik inflacji w Polsce osiągnie górne pasmo odchyleń od celu w trzecim kwartale 2025 roku. Prognoza na ten okres wynosi 3,5 proc. Według projekcji, inflacja w czwartym kwartale 2025 roku obniży się do 3,3 proc. Cel inflacyjny NBP wynosi 2,5 proc. +/- 1 pkt proc.
Ekonomiści Citi podkreślili, że prezes NBP zasygnalizował obniżki w sytuacji, gdy projekcja NBP sugeruje raczej ostrożność.
"Ogólnie ton wypowiedzi szefa NBP można uznać za bardziej łagodny niż w poprzednich miesiącach. Co istotne, prezes Glapiński zasygnalizował obniżki w sytuacji, gdy projekcja NBP sugeruje raczej ostrożność. Projekcja pokazała bowiem, że przy utrzymaniu stóp procentowych na obecnym poziomie, inflacja pod koniec 2024 roku (a więc w momencie, gdy polityka pieniężna ma na nią największy wpływ) byłaby o ponad 2 punkty procentowe wyższa od celu inflacyjnego, a nawet na koniec 2025 r. różnica ta wyniosłaby 0,8 punktu" - napisano.
"Jest to o tyle istotne, że jeżeli Rada rzeczywiście przystąpi do obniżek, powrót do celu stanie się jeszcze trudniejszy" - dodano.
"Nie należy wykluczać możliwego scenariusza czterech cięć"
Analitycy państwowego Banku Gospodarstwa Krajowego nie wykluczają, że w tym roku może dojść nawet do czterech obniżek stóp procentowych.
"W naszej ocenie na podstawie wypowiedzi Prezesa NBPP Rada będzie wrażliwa na odczyty inflacji. W związku z tym nie należy wykluczać możliwego scenariusza czterech cięć stóp po 25 pb. do końca roku. Największe prawdopodobieństwo należy jednak wiązać z redukcją stóp o 50 pb. do końca roku, najwcześniej zaczynając we wrześniu" - czytamy w poniedziałkowym komentarzu.
Także w ocenie ekonomistów ING Banku Śląskiego do pierwszej obniżki stóp procentowych może dojść we wrześniu.
"Profesor Glapiński w zasadzie nie pozostawił wątpliwości, że obniżka stóp nastąpi we wrześniu o 25 pb i dodał, że kolejne kroki będą stopniowe. Naszym zdaniem druga obniżka będzie miała miejsce w październiku i łącznie stopy spadną w 2023 roku około 50-75pb. W sesji pytań prezes NBP także dodał, że rynkowe oczekiwania cięć o 100 pb w tym roku są 'wygórowane'. Naszym zdaniem dalsze luzowanie polityki pieniężnej będzie miało miejsce raczej w 2024" - wskazali przedstawiciele ING Banku Śląskiego.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes