Chcemy się skupić na ograniczeniu składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, w szczególności tych najsłabiej zarabiających - powiedział w programie "#BezKitu" na antenie TVN24 minister finansów Andrzej Domański. Dodał, że na ten cel w budżecie zarezerwowane są środki w wysokości czterech miliardów złotych.
Minister finansów podkreślił, że obniżenie składki zdrowotnej "w NFZ nie uderzy". - Zarezerwowaliśmy w budżecie cztery miliardy złotych na to, aby potencjalnie te niższe wpływy z tytułu składki zdrowotnej były wyrównane z budżetu. Ale tego miejsca w budżecie nie mamy bardzo dużo. Jesteśmy objęci procedurą nadmiernego deficytu i musimy na wydawane środki, wydawane pieniądze patrzeć ostrożnie - dodał.
Minister finansów o obniżeniu składki zdrowotnej
Domański wskazał, jak będą przebiegały prace nad nowymi przepisami związanymi ze składką zdrowotną. - Bardzo szybko musimy ruszyć z pracami nad czymś, co wydaje się takim planem absolutnego minimum, czyli zrezygnowaniem z składki zdrowotnej od sprzedaży aktywów trwałych - powiedział.
Wyjaśnił, że w obecnym systemie przy sprzedaży samochodu albo gruntu, trzeba "od tego, będąc przedsiębiorcą, zapłacić składkę zdrowotną".
- No to jest sytuacja, z którą musimy skończyć. I tego nie będzie, to już jest pewne. Tutaj mamy zgodę absolutnie wszystkich koalicjantów i Ministerstwo Finansów wraz z Ministerstwem Zdrowia są gotowe, żeby projekt ustawy bardzo szybko przedłożyć - zapowiedział minister finansów.
Jeśli chodzi o ustawę dotyczącą obniżki składki zdrowotnej, to Domański powiedział, że "wciąż trwają dyskusje w ramach koalicji, ale chcę powiedzieć bardzo wyraźnie, że to są dobre dyskusje".
- Możemy to w ramach tych czterech miliardów złotych, które zostały zarezerwowane w budżecie, zrobić i myślę, że to jest kwestia najbliższych dni - powiedział.
Jaka będzie obniżka składki zdrowotnej?
Na pytanie, jak będzie wyglądała ta ustawa, szef MF odparł: - Myślę, że znajdziemy rozwiązanie, które będzie zbliżone do tego, co przedstawiliśmy w marcu z panią minister (zdrowia Izabelą) Leszczyną. Tutaj trwają negocjacje dotyczące pewnych parametrów, poziomów, natomiast wiemy, że chcemy się skupić na ograniczeniu składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, w szczególności tych najsłabiej zarabiających.
Zaznaczył, że "prowadzenie działalności gospodarczej wiąże się z ryzykiem gospodarczym i każdy przedsiębiorca wie, że czasami zlecenia są, a czasami ich nie ma".
- Dlatego sytuacja przedsiębiorców jednak nie jest w pełni porównywalna do sytuacji osób na etacie. To rozwiązanie, za którym my optujemy jako Ministerstwo Finansów, także Ministerstwo Zdrowia, ale myślę, że również nasi koalicjanci, to aby tym mniejszym przedsiębiorcom ograniczyć składkę zdrowotną w ramach tego limitu, który mamy w budżecie - wyjaśnił Domański.
Źródło: tvn24.pl