Mrożenie cen energii ma obowiązywać do końca czerwca. Rząd pracuje nad działaniami, które pozwolą "przedłużyć stosowanie różnych działań ochronnych" dla odbiorców energii - poinformował we wtorek premier Donald Tusk. Zaznaczył jednak, że zakres ochrony ma być krótszy niż w "najbardziej krytycznym momencie". Szef rządu mówił też o zerowej stawce VAT na niektóre produkty żywnościowe, która obowiązuje do końca marca. Rekomendacja premiera Tuska jest taka, aby od kwietnia wrócić do 5-procentowej stawki VAT.
Premier Donald Tusk podczas wtorkowej konferencji prasowej był pytany o mrożenie cen energii, które w obecnym kształcie ma obowiązywać do końca czerwca 2024 roku.
Premier Tusk o cenach energii
- Nie mamy wątpliwości, że ochrona konsumentów energii w Polsce to jest poważne wyzwanie i oczywiście nie możemy udawać, że tego problemu nie będzie za kilka miesięcy. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że ceny energii będą wyższe i to nie jest tylko problem Polski - wskazał szef rządu.
Jak powiedział, trwają rozmowy z ministrami w sprawie dalszej ochrony odbiorców energii. - Siedzimy z ministrem finansów (Andrzejem Domańskim - red.) i z innymi ministrami nad takimi działaniami, które może nie w takim zakresie jak w tym najbardziej krytycznym momencie, ale które pozwolą nam przedłużyć stosowanie różnych działań ochronnych dla konsumentów - poinformował premier Tusk.
- Dzisiaj nie chcę nikogo wprowadzać w błąd, bo prace są w toku, więc nie sformułuję precyzyjnie skali ani terminów tej ochrony, ale mamy to w agendzie codziennej pracy - zapewnił.
Zerowy VAT na żywność
Premier Donald Tusk mówił też o zerowej stawce VAT na niektóre produkty żywnościowe, która według obecnych przepisów ma obowiązywać do końca marca. - Rozmawiałem wczoraj długo w nocy z ministrem finansów. Wydaje się, że sytuacja, jeżeli chodzi o ceny żywności, jest zaskakująco optymistyczna, z różnych powodów. (...). Ma to związek z ogólną sytuacją na rynkach spożywczych, w jakim sensie, to też jest pokłosie tego, co tak denerwuje producentów i polskich rolników - tłumaczył szef rządu.
Z prognoz przytoczonych przez premiera wynika, że "inflacja powinna na pewno jeszcze w marcu spadać". Następnie "powinna się stabilizować na relatywnie niskim poziomie".
Dlatego - jak mówił premier - od kwietnia może wrócić wyższy VAT na niektóre produkty żywnościowe. - Nie wykluczałbym, że zostawimy kwestię VAT-u na żywność na tym poziomie, który był przed tym wybuchem inflacji i będziemy obserwowali, co się z tym dzieje. Ale potrzebujemy jeszcze do końca tygodnia chwili namysłu - zaznaczył.
- Moja rekomendacja jest taka - ale minister finansów jeszcze będzie dokładnie liczył - że moglibyśmy wrócić do 5-procentowej stawki na żywność i w każdej chwili wrócić do zerowej, jeśli będą powody dla takiego rozwiązania - wskazywał premier Tusk.
- Proszę nie robić z tego ostatecznego komunikatu, bo tak jak wspominałem, jeszcze do końca tygodnia z ministrem finansów będziemy o tym rozmawiać - podsumował szef rządu.
Zmiany w stawkach VAT
Od 1 lutego 2022 roku w Polsce obowiązuje obniżona do 0 proc. stawka VAT na żywność, która wcześniej objęta była 5-proc. stawką podatku. Zerowa stawka obejmuje podstawowe produkty spożywcze: owoce, warzywa, mięso, nabiał i produkty ze zbóż.
Rozporządzenie w tej sprawie miało obowiązywać do końca 2023 roku. Dwutygodniowy minister finansów w rządzie Mateusza Morawieckiego podpisał jednak rozporządzenie przedłużające to rozwiązanie na kolejne trzy miesiące. Oznacza to, że obniżka podatków ma wygasnąć wraz z końcem marca 2024 roku. Szacowano wówczas, że to koszt dla budżetu około 2,7 mld zł.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock