Według wstępnych danych w listopadzie inflacja w Polsce wzrosła rok do roku o 7,7 procent. W minionym miesiącu 62 procent respondentów zauważyło, że ceny produktów poszły w górę, i miało to wpływ na ich decyzje zakupowe - wynika z sondażu Kantar Public. Prawie wszyscy są też przekonani, że ceny będą dalej rosnąć.
Kantar Public poinformował, że w listopadzie, w comiesięcznym badaniu, postanowił sprawdzić, czy w opinii Polaków wzrosły ceny produktów oraz jakie będą w niedalekiej przyszłości. Wyniki z listopada zostały porównane z tymi uzyskanymi w pomiarze czerwcowym.
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 7-12 listopada, na reprezentatywnej grupie 1009 mieszkańców Polski w wieku 15 i więcej lat.
Inflacja w Polsce. Badanie
Zgodnie z badaniem 62 proc. respondentów w listopadzie zauważyło w swoim budżecie domowym podniesienie cen produktów (w czerwcu było to 60 proc.) i miało to wpływ na ich decyzje zakupowe. Blisko co trzeci badany (30 proc.) przyznał, że zauważył wyższe ceny, ale jednocześnie zadeklarował, że nie wpłynęło to na jego decyzje zakupowe.
Z drugiej strony 6 proc. respondentów w listopadzie nie odczuło podniesienia cen. W czerwcu takiej odpowiedzi udzieliło 3 proc. ankietowanych.
Według badania na wyższe ceny wpływające na decyzje zakupowe najczęściej zwróciły uwagę kobiety (64 proc.), badani z wykształceniem podstawowym (73 proc.), mieszkańcy miast 100-500 tys. (72 proc.), bardzo zainteresowani polityką (71 proc.) oraz wyborcy Lewicy (84 proc.).
Dodano, że brak wpływu na wybory sklepowe wskazywali mężczyźni (33 proc.), respondenci w wieku 15-19 lat (44 proc.), ze średnim wykształceniem (34 proc.), zamieszkali w miastach 20-100 tys. (41 proc.), niezainteresowani polityką (37 proc.) oraz zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości (47 proc.).
Kantar Public wskazał ponadto, że najczęściej nie odczuli podniesienia cen produktów respondenci w wieku 15-19 lat (14 proc.), z wykształceniem podstawowym (9 proc.) oraz wyborcy Konfederacji (12 proc.).
Badanie wykazało, że 95 proc. respondentów uważa, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy ceny będą dalej rosnąć. Według 37 proc. osób ceny gwałtownie wzrosną (18 proc. w czerwcu). Blisko połowa, bo 48 proc. badanych uważa, że ceny będą rosnąć tak jak do tej pory (w czerwcu 62 proc.). Dla 10 proc. ceny będą rosnąć, ale wolniej (w czerwcu 14 proc.).
Listopadowy odczyt pokazał też, że tylko 1 proc. uważa, iż ceny nie będą rosnąć, a 4 proc. osób nie udzieliło na ten temat odpowiedzi.
Kantar poinformował, że na gwałtowny wzrost cen wskazują częściej osoby bardzo zainteresowane polityką (48 proc.) oraz wyborcy Koalicji Polskiej (66 proc.). Natomiast na podobny trend wzrostu jak obecnie zwracają uwagę dwudziestolatkowie (54 proc.), badani z wyższym wykształceniem (53 proc.), mieszkańcy miast 100-500 tys. (58 proc.) oraz wyborcy Prawa i Sprawiedliwości (64 proc.).
Dodano, że niższe tempo wzrostu jest prawdopodobne dla badanych w przedziale 15-19 lat (17 proc.), mieszkańców miast do 20 tys. (14 proc.) i wsi (13 proc.) oraz zwolenników Prawa i Sprawiedliwości (15 proc.) i Konfederacji (14 proc.)
Inflacja w listopadzie 2021 roku
Ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że inflacja w listopadzie rok do roku wzrosła o 7,7 procent. To najwyższy poziom od grudnia 2000 roku, kiedy inflacja wyniosła 8,5 procent rok do roku.
Rada Ministrów we wtorek przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym oraz ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej. Przepisy przewidują czasową obniżkę akcyzy na paliwa silnikowe (olej napędowy, benzyny silnikowe, LPG), zwolnienie od akcyzy dla sprzedaży energii elektrycznej wykorzystywanej przez gospodarstwa domowe oraz obniżkę stawki akcyzy na energię elektryczną. Funkcjonować ma także czasowe wyłączenie sprzedaży paliw z opodatkowania podatkiem od sprzedaży detalicznej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock