Obecne obniżki cen paliw w hurcie nie wpływają jeszcze na sytuację na rynku detalicznym - wskazali analitycy Refleksu. Ich zdaniem w najbliższym tygodniu utrzyma się wysokie prawdopodobieństwo, że ceny paliw dalej będą rosły: przypadku benzyny o 2-4 grosze na litrze, a diesla o 5-8 groszy za litr.
W piątek analitycy Refleksu wskazali, że sytuacja na krajowym rynku hurtowym poprawiła się ze względu na korektę na rynku ropy naftowej w dół oraz umocnienie złotego wobec dolara.
"W przypadku hurtowych cen benzyny mamy już w tym tygodniu pierwsze obniżki, a w przypadku oleju napędowego powinny one nastąpić od soboty. W obu przypadkach jest szansa na pogłębienie tych spadków w I połowie przyszłego tygodnia" - prognozują.
Obniżki w hurcie nie przekładają się na ceny w detalu
Zaznaczyli jednak, że obecnie obniżki cen w hurcie nie wpływają na sytuację na rynku detalicznym. "Wyhamowanie podwyżek w hurcie daje dopiero szansę na zmniejszenie skali podwyżek cen przy dystrybutorach. Stąd w najbliższym tygodniu utrzymuje się wysokie prawdopodobieństwo, że na części stacji ceny dalej będą rosły. W przypadku benzyny średnie ceny w kraju mogą wzrosnąć o 2-4 gr/l, oleju napędowego o 5-8 gr/l i autogazu do 2 gr/l" - poinformowali analitycy. Dodali, że aktualnie średnie ceny na stacjach wynoszą odpowiednio: benzyny bezołowiowej 95 - 6,41 zł/l (+9 gr/l w ciągu tygodnia), bezołowiowej 98 – 6,94 zł/l (+8 gr/l), oleju napędowego 6,58 zł/l (+10 gr/l), autogazu – 2,91 zł/l (+2 gr/l). Eksperci Refleksu zauważyli, że w piątek rano notowania kwietniowej serii kontraktów na ropę Brent utrzymywały się w okolicach 79 dol. za baryłkę. W skali tygodnia ropa Brent potaniała około 4 dol. za baryłkę.
Zmiana zwyżkowa
Analitycy e-petrol.pl zwrócili w piątek uwagę, że w tym tygodniu nastąpiła skokowa "zmiana zwyżkowa" cen detalicznych na polskich stacjach. Zaznaczyli jednak, że ceny wciąż są "jedynie nieznacznie wyższe" niż te z początku roku.
"W okresie między 5 a 11 lutego br. ceny paliw będą rosnąć" - prognozują analitycy. Dodali, że dla Pb98 spodziewają się cen z przedziału 6,88-7,01 zł/l, a w przypadku Pb95 oczekują natomiast cen w widełkach 6,31-6,42 zł/l. "Olej napędowy lokować się może na poziomie 6,53-6,66 zł/l. Zmiana zwyżkowa dla paliw tradycyjnych może także przełożyć się na analogiczny ruch dla autogazu, którego ceny mogą znaleźć się w widełkach 2,90-2,97 zł/l" - poinformowali analitycy.
Zwrócili uwagę, że dodatkowo emocje wokół polskiego rynku paliw potęgowane są przez zmiany personalne w Orlenie. "Jednak tutaj trzeba zaznaczyć, że dziennikarskie spekulacje odnośnie ich wpływu na ceny paliw są nieuzasadnione. Koszt tankowania zależy w głównej mierze od sytuacji na rynku międzynarodowym, a lokalne zawirowania nie odbijają się ani na zakupach ropy, ani na kosztach wytworzenia paliw" - podkreślili.
Eksperci wskazali, że wszystkie paliwa na rynku hurtowym odnotowały "zwyżkę" w porównaniu z cenami z ostatniego weekendu - dzisiejsza średnia cena Pb98 wynosi 5339 zł/m sześc., czyli o ponad 40 zł więcej niż w ostatnią sobotę.
"Benzyna Pb95 podrożała o 11 zł do poziomu 4970 zł/t. Zdecydowanie większa podwyżka dotyczyła diesla i oleju opałowego - te bowiem podrożały o 84 i 98 zł i kosztują odpowiednio 5319 i 4418 zł za m sześc." - zaznaczyli analitycy.
Jak stwierdzili eksperci, problemy na chińskim rynku nieruchomości i spekulacje na temat możliwego zawieszenia broni pomiędzy Izraelem i Hamasem napędzały w ostatnich dniach przecenę na rynku naftowym.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock